Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

załamany miś

Czemu kończę tak szybko... ;-(

Polecane posty

załamany może pytanie durne w swej prostocie ale.... Czy jak się spuścisz to już koniec zabawy według ciebie? A drugi i trzeci może nawet piąty raz? przecież jesteś młody więc chyba nie jest to dla ciebie problem a i przerwy pomiędzy nie powinny jej ostudzić jeżeli jakichkolwiek przerw potrzebujesz. Druga sprawa to to ze jak już się spuścisz to zakładam że nie flaczejesz od razu więc po co przerywać? Tu zapewne odpowiesz że używacie zabójców spontanu i intymności jak i wszelakiej innej przyjemności. A tak na marginesie to skoro ona jest tak chop do przodu i taka wybredna to niech się i ona bardziej postara.... Może niech na tobie usiądzie i powolutku z wyczuciem obserwując ciebie się porusza... W mojej opinii ona jest kiepściutka w te klocki skoro za 4 razem wyskoczyła z takim tekstem . rozumiem że jak byś się spuszczał zaraz po wejściu to by mogły jej puścić nerwy ale w waszej syt. i jak jest tak jak to opisujesz to ona jest słabą kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie problem w tym, że ostatnim razem, co opisywałem na samym początku, wszedłem, zrobiłem kilka ruchów i było już po wszystkim. Nie odczuwam po wytrysku ŻADNEJ przyjemności, bo niby skąd mam ją mieć, skoro praktycznie do niczego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamałem się, bo mi już wstyd było przed moją kobietą, ale oznajmiła też, że nie wie czy jeszcze chce dalej próbować, jeśli za każdym razem tak będzie. Dobra panowie, lecę na Uczelnie, i jak coś to będę koło 14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunetka wieczorową porą......
mój facet też szybko dochodzi ale niewidzie w tym problemu tym bardziej że traktuje to raczej jako komplement ale gdy się rzadko widzimy to biorę sprawy w swoje ręce :-p najpi9erw odpowiednio się nim zajmuje ,robię loda ,doprowadzam do wytrysku a później po chwili odpoczynku gdy nabierze znowu sił i chęci ;-) bzykamy się jak norki i tak to krótko już nie trwa a po za tym po za seksem i samym wejście w nią przecież jest wiele innych zabaw ,doprowadź ją do "wrzenia" przed ,to sama długo nie wytrzyma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eiffel65
Kilka rad: 1. Trening, trening, trening. U mnie też było tak samo - na początku słabo, ale z czasem jest lepiej, 2. Pozycja - jeśli masz pomysł to polecam pozycję na jeźdźca od tyłu. Czyli ty leżysz, a dziewczyna na Tobie tyłem, 3. Zawsze możesz spróbować prezerwatyw typu MaxLove lub podobnych. Naprawdę działają, u mnie jak je używam to kobieta dojdzie a ja jeszcze moge długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie gumki nie działały ;] Ale trening musi pomóc, chyba że to problem fizyczny. Po prostu trzeba nauczyć się złapać moment w którym da się jeszcze powstrzymać, wtedy myśleć o czymś kompletnie aseksualnym (np o egzaminie na który się nic nie nauczyłeś itp) i po chwili jedziesz dalej. Jak jesteś blisko to powtórka. Ja się nauczyłem przedłużać do godzin nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załam
10:02 brunetka wieczorową porą...... mój facet też szybko dochodzi ale niewidzie w tym problemu tym bardziej że traktuje to raczej jako komplement ale gdy się rzadko widzimy to biorę sprawy w swoje ręce najpi9erw odpowiednio się nim zajmuje ,robię loda ,doprowadzam do wytrysku a później po chwili odpoczynku gdy nabierze znowu sił i chęci bzykamy się jak norki i tak to krótko już nie trwa a po za tym po za seksem i samym wejście w nią przecież jest wiele innych zabaw ,doprowadź ją do "wrzenia" przed ,to sama długo nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10:02 brunetka wieczorową porą...... mój facet też szybko dochodzi ale niewidzie w tym problemu tym bardziej że traktuje to raczej jako komplement ale gdy się rzadko widzimy to biorę sprawy w swoje ręce najpi9erw odpowiednio się nim zajmuje ,robię loda ,doprowadzam do wytrysku a później po chwili odpoczynku gdy nabierze znowu sił i chęci bzykamy się jak norki i tak to krótko już nie trwa a po za tym po za seksem i samym wejście w nią przecież jest wiele innych zabaw ,doprowadź ją do "wrzenia" przed ,to sama długo nie wytrzyma Wiesz, prawdę mówiąc Twoja propozycja mogłaby być jakąś alternatywą. Tylko jak ją dyskretnie przekazać, zasugerować to mojej dziewczynie. Bo my się widzimy TYLKO w weekendy. A ostatni raz bliższy kontakt mieliśmy....... 3 tygodnie temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak: (zwracam się do BRUNETKA WIECZOROWĄ PORĄ) Twój sposób jest chyba najlepszy z tych wszystkich tu proponowanych i powiem Ci, że się sprawdza. ;-) Już nie kończę po chwili, ale przynajmniej te pół godziny jestem w stanie wytrzymać. Dzięki wielkie!!! Striptiz w wykonaniu partnerki, i dłuuuga gra wstępna także działa. ;-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomekzet88
Mój kumpel równie rzadko widuje się ze swoją kobietą co Ty. Oni zawsze robią tak, że ona najpierw go doprowadza do orgazmu przez robótki ręczne bądź lodzika, a potem jak on trochę się "zregeneruje" przechodzą do normalnego stosunku i nie narzekają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silna precyzja
Jak mówią w serialu "Na kłopoty Bednarski" na wszystko jest rada: http://tnijurl.com/933346a5324f/ mnie to przekonuje...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ona ja
Moj facet tez konczyl szybko. Nie powiem, bo po dlugiej i dosc podniecajacej grze wstepnej to nie robilo duzego znaczenia bo dochodzilam praktycznie momentalnie. Specjalnie przedluzalismy gre wstepna az do momentu ostatecznego, czyli ze juz wymiekalam i kazalam mu wejsc a jak nie to zabije. Wczesniej nie pozwalalam i zawsze szybko doszlam, wiec wszystko bylo ok. Ale znudzil mi sie szybki seks. Moj facet szybko dochodzil, bo mowil, ze za bardzo go podniecam. Razem porozmawialismy i doszlismy do wniosku, zeby robic czeste przerwy. W tym czasie on zajmuje sie mna, piesci sutki, robi minetke i jest ok. Czesto zmieniamy pozycje i jest swietnie. Najwazniejsze, zeby o tym rozmawiac i sie nie obrazac i nie wstydzic. Czesto tez przed igraszkami zabawiamy sie oralnie. Potem on dluzej dochodzi, a ja czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ona ja
Tez widzimy sie raz w tyg a nie zawsze uda sie kochac. Roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalamanego
jestem kobietą i powiem tak - że dla mnie to też komplement że moj nie może się powstrzymać ale nie przejmujemy się tym wcale oboje przecież wierzór po 1 razie się nie końbczy ;) każdy następny jest dłuższy.... jestem szczęśliwa że działam na niego tak intensywnie że z jednej strony nie może się powstrzymać a z drugiej ma energii tyle że kiedyś robiliśmy to 6 razy pod rząd ale tak jak ktoś wcześniej pisał mój dba o mnie nie tylko o swoją przyjemność i to jest ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaoddawna
mój facet ma dokładnie tak samo. Najpierw mnie rozgrzeje ręką albo minetka a potem jak się zbliża do stosunku to buch i po zawodach. Po wszystkim odwraca się na bok i zasypia. I tak od 10 lat. Wiele razy próbowałam go nakłonić,zeby poszedł do lekarza, zeby coś z tym zrobił, a on liczy,ze samo mu przejdzie. Kuźwa, ciekawe na kogo? ;) Ja sie nie rozładowuję przez jego wytrysk! On tego nie rozumie. Po jednej z rozmów po wytrysku zaczął piescić mnie rękami i robił to tak niedelikatnie,ze prawie dostał w twarz, bo czułam się jak przedmiot, w który wali palcami na odczepkę. On się zaspokoił, to reszta mu wisi- dosłownie. Jest dobrym facetem normalnie, ale w łóżku katastrofa. Nie wiem co jest takiego wstydliwego w tym,żeby iść do lekarza? My babki chodzimy z byle czym a u nich jakiś temat tabu. Ostatni raz doprowadził mnie do orgazmu rok temu, więc średnio raz na rok się postara zadbac o mnie. Coraz częściej myśle o rozwodzie, bo mam już dość czekania,ze w końcu zrozumie,ze potrzebuje pomocy lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety...
Ja tak mam z żoną.Wieczorem pada pytanie - poliżesz mnie? Po minetce ona kończy a potem nie pozwala się tam dotknąć bo twierdzi,że jest nadwrażliwe.Odwraca się na drugi bok i śpi....Poza łóżkiem jest wszystko ok,ale od pół roku nie uprawiałem seksu.Nie chcę się o nic upominać,bo skoro ona nie czuje potrzeby pomyśleć też o mnie to nie będę o nic prosił.Życie czasem potrafi się szybko skończyć,mam dopiero 30 lat...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety... Ja tam bym był zadowolony jakbym tak miał. Tyle że by było "teraz ty mnie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 456546
rzadki seks skąd ja to znam ;{ ..ja co prawda mieszkam blizko do swojej ale kurwa ona jakaś taka jest niechętna wolna chata to tylko jak jak coś wykminie w plenerze to ona nie bardzo..i seks mamy raz w miesiacu (woow) ...rada to moze jak wiesz ze bedziesz się z nią kochał to wczesniej sam sobie ręką pomóż i spuść nazbierane nasienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 456546
"Ja tak mam z żoną.Wieczorem pada pytanie - poliżesz mnie? Po minetce ona kończy a potem nie pozwala się tam dotknąć"...taaaa ,a potem się dziwią ze my zdradzamy...sam pomyśl gdyby los zesłał ci chętną dziewkę ..odrzucił byś ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanaoddawna
Czyli że co wychodzi na to, że się ludzie źle dobierają? Bo ja mam faceta, który szybko kończy i mnie nie zaspakaja, a "niestety" ma kobietę, która szybko kończy i go nie zaspakaja. Teoretycznie gdybyśmy się zamienili partnerami to cała czwórka byłaby szczęsliwa ... Ehh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stud100 corrige a
Jedyne i skuteczne preparaty na przedwczesny wytrysk to brytyjski Stud 100 spray na bazie lidokainy - delikatnego znieczulacza oraz niemieckie tabletki Corrige A. Co do reszty stosowałem i bez jakiś szczególnych efektów. Uwaga na chińskie podróbki studa co do corrige A nie słyszałem o takich, polecam sprawdzony sklep: http://www.stud-corrige.nets.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaana
@niestety...-współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolony onanista
spróbuj studa 100 i zwal konia zobacz o ile wydłuży stosunek będziesz wiedział ile psiknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spuszczalski
Stud 100 fajnie działa wypróbuj tylko uważaj na podróbki bez hologramu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GordonGeko
Stud 100 to lekki roztwór lidokainy stosowany np. w stomatologi, po psiknięciu i wchłonięciu penis staje się mniej podatny na bodzce takie jak tarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×