Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dobrze

rozmowy po 21:)

Polecane posty

Szczerze powiedziawszy to ja też nie znalazłam jakiegoś celu, sensu życia...niby studiuje, więc do czegoś dążę, ale te studia to nie jest wcale coś co koniecznie chciałabym w życiu robić... Dobrze, czemu tak się bronisz przed zakochaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
vodka jeśli dołuje Cię twój obecny styl życia to najlepiej coś z tym zrobić ostatnio jesteśmy zasypywani programami, w których zwyczajni ludzie ujawniają swoje większe lub mniejsze talenty muszę przyznać, że imponuje mi ich pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
vodka może pora na postawienie nowych celów w związku? nadaniu związku nowego kierunku?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
bronić się, a nie umieć to różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, Dobrze, ja też czasami takie wrażenie odnoszę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze wiesz, to zmienia postać rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie. A ja nie potrafię okazywać uczuć swojemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack ill gorzej jeśli ktoś jest kompletnym beztalenciem. albo zwyczajnie swojego talentu, jakikolwiek by nie był, nie potrafi dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jakaś skrajna...z jednej czuję się strasznie samotna, a z drugiej bronię się przed zaangażowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę dziewczyny, że to raczej kwestia tego, że a Waszym życiu nie pojawił się nikt, kto okazałby się Waszą "drugą połówką" Jesli taka osoba się pojawi, na pewno sytuacja się zmieni. z resztą wowczas Wasze rozumy nie będą miały dużo do powiedzenia :) I uczucia same się narodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary czy ktoś kiedyś zranił Cię w jakiś sposób? Moze dlatego boisz się zaangażowania. Jesli o tym juz pisalaś to wybacz, ale mieszają mi się historie wszystkich tutaj osób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze bronić się czyli unikać nie umieć znaczy... nie umieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkąd nie jestem już ze swoim byłym, a będzie to niedługo już 2 lata...nikt nie spowodował u mnie tego uczucia motylków w brzuchu, zaangażowania, na nikim mi nie zależało...jak coś się zaczynało to ja sama to szybko kończyłam, bo się bałam sama nie wiem czego, czy tego że znów mnie ktoś zrani, czy tego że sama jeszcze nie jestem gotowa i kogoś zranię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
vodka ale mi chdzi przede wszystkim o ten błysk w oku robię co mnie kręci i dlatego jestem szczęsliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze Czasami nie da się uciec. Nie wmówisz sobie, że nic nie czujesz, jeżeli faktycznie coś poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba coś pomiędzy, bo to też obawa że nikogo już nie pokocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
też mi się wydaje, że człoweik wszystko może sobie wmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack ill póki co dopadła mnie monotonia codziennych dni, może stąd ten zastój. Skupiam się bardziej na rzeczach, które robić muszę, niż na tych, które chciałabym robić. Mam dzisiaj ciężki dzień. Pewnie mam kaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
vodka nie boisz się, że kiedyś może być za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
zakochanie też można sobie wmówić, czy może się mylę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×