Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dobrze

rozmowy po 21:)

Polecane posty

ale czasami warto zaryzykować i poddać się uczuciom. płynąć z prądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochanie nie.... aż takich cudów nie da się wmówić a ty sobie kiedyś wmówiłeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze skąd wiesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakochania nie da się wmówić...próbowałam...4 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze ja nie rozumiem tego fenomenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze nie będę znowu łapać Cię za słówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam się gdzie się wszyscy podziali... nawet Sebatos nas już nie odwiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
dobrze nie niekiedy zaczynam myśleć, że to tylko jakaś chemia, która w końcu mija, i nic więcej zresztą wystarczy poczytac na forum wymagania odnośnie partnera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymagania a chemia to dwie różne odrębne sprawy no tak a jak chemia się kończy to co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no waśnie w moim związku chemia się skończyła. i co teraz ? nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebastos🖐️ i znowu się czaisz w ukryciu :D nawet nie wskoczyłeś się przywitać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
rozumiem, ale te wymagania wyglądają jak chłodna kalkulacja a miłość to chyba coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dlaczego ? Bo mialem odczucie , ze wczoraj jak sie pojawilem to sie klimat zepsul , dlatego nie chcialem powtorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie czym jest miłość?? o jakich wymaganiach mówisz tak przykładowo podaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałam tego chłopaka 4 miesiące po zakończeniu 4-letniego związku, czułam że nie jestem gotowa, ale że nie miałam za bardzo pojęcia o relacjach ż-m to się wkopałam, a raczej on postawił mnie przed faktem dokonanym...powiedział że się zakochał, później szybko padły słowa o tym miłości itd. a ja nie wiedziałam jak się zachowywać i co robić, bo prócz tego że go lubiłam to nie czułam żadnych wyższych uczuć...z początku wmawiałam sobie że zakochanie/miłość nie przychodzą od razu i że muszę poczekać, ale im dłużej ten stan się przedłużał tym większe miałam wyrzuty sumienia, że nie umiem odwzajemnić jego uczuć, to było naprawdę męczące dla mnie, bo on miał różne plany, poznałam jego rodzinę itd. a ja czułam się tak jakby ktoś kazał robić mi coś czego nie chcę...w końcu on chyba zauważył że coś jest nie tak, bo ja coraz częściej wymawiałam się brakiem czasu, nauką(akurat miałam sesję), odpuścił, a ja poczułam ogromną ulgę, bo sama nie umiałam tego zakończyć...powiedziałam sobie po tamtym incydencie że już nigdy więcej nie dopuszczę do takiej sytuacji i do tej pory mi to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebastos a to dlaczego miałeś takie przeczucie ?? klimat chyba się trochę popsuł ale to nie twoja winna :) ja przecież siedziałam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to tylko wymysł poetów, bajkopisarzy, romantyków. W rzeczywistości jest chwilowa chemia, zauroczenie, a później tylko przywiązanie. Ja mam takie zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary dobrze, że nie zabrnęłaś w to dalej, bo im więcej czasu by to trwało, tym gorzej byłoby Ci się uwolnić. Z drugiej strony może to nie była tlyko Twoja wina, tylko tego chłopaka, może jakaś presja emocjonalna ? Albo zwykłe wyrzuty sumienia, które zapewne miałabyś gdybyś dała kosza od razu temu chłopakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie zdanie że pierwsze poważne związki w większości się rozpadają...jest to sprawdzone i potwierdzone przeze mnie i wiele moich koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sebastos, każdy jest tu mile widziany, więc wpadaj częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
były tu takie tematy najważniejszy był odpowiedni wygląd, stan portfela, rzadko kto podawal cechy charakteru rozumiem, że każdy ma swój gust i chce wygodnie i dostatnio żyć, ale wydaje się być to trochę płytkie pewnie w dużej mierze to wina mediów: musimy być piękni i bogaci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary ciężką sytuacje miałaś ale dobrze ...że tak się skończyło Miłość to nie harlequin:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam w ogóle obycia z facetami, będąc w jednym związku przez 4 lata a zaczynając go mając lat 15 znałam swojego faceta na wylot, ale inni byli dla mnie zagadką i jak tego drugiego poznałam to nawet nie wiedziałam jak mu powiedzieć że ja wcale nie chce z nim być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×