Ośrodek RODK Sopot.

Pomóżcie mi, błagam. Mam 15 lat . Od dziecka miesiąca życia wychowują mnie dziadkowie. Z matką kontakt miałam. Ale pracuje za granicą. Ojca widywałam co jakiś czas w niektóre weekendy. Nienawidzę go. Jest wstrętny, boję się go. W piątek mam jechać do RODK w Sopocie, bo mój ojciec nagle chce mnie odebrać. Jego nowa żona ma tam znajomości. Jestem w histerii. Ryczę całymi dniami ze strachu. Nie chcę z nim mieszkać. Czy jest możliwość, że będę musiała ? Proszę, odpowiedzcie. To dla mnie bardzo ważne.

Witaj! Wiem, że odpisuję po czasie, ale chcę Cię uspokoić o ile to jeszcze potrzebne. Znajomości nie powinny decydować w tak ważnych sprawach, właściwie to, gdy pracownik dowiaduje się, iż badanym ma być ktoś znajomy musi oddać sprawę równorzędnemu pracownikowi. W sprawach o dobro dzieci, a tym zajmuje się ośrodek, zawsze rozpatruje się wszystkie niezbędne aspekty, w tym ZDANIE DZIECKA, choćby kilkuletniego. Mam nadzieję, że masz pozytywne odczucia po badaniu. Życzę Ci, aby Twoje sprawy rodzinne ułożyły się jak najpomyślniej. Pozdrawiam Cię serdecznie.