Co powinna zrobic?

Mojej kolezanki facet wyjechal na delegacje na tydzien czasu...ona bardzo cierpiala bo juz razem mieszkali i nie wiedziala jak bez niego wytrzyma..choc sa juz ze soba 5 lat ona nadal uwaza ze on ja zdradzi choc nigdy nie miala powodow zeby go o to obwiniac...gdy juz pojechal w hotelu mial sam pokoj i pewnego wieczrou poszli z kolega na piwo i po jakims czasie dolaczyly dziewczyny do nich ze szkolenia...on jej o tym napisal ze przyszly z nimi po siedziec ale zaraz wraca do pokoju bo jest zmeczony..ta wpadla w furie..choc on nic nie zrobil zaczela go wyzywac powiedziala ze nie chce go znac..on ciagle do niej dzwonil i wogole..ona chce od niego odejsc..jak ja przekonac ze jak to zrobi to bedzie jej najwiekszy blad w zyciu.?????????

Chora sytuacja. Kobiety zachowują się tak ,jakby faceci byli ich własnością. Przecież nie pojechał na bezludną wyspę. Może ona go mierzy swoją miarką:)