Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Butterfly_005

Rodzice mojego chłopaka mnie nie lubią...

Polecane posty

a zwłaszcza Jego Ojciec. Nie wiem dlaczego tak jest, szczególnie dlatego iż na początku mojego związku zawsze bardzo mnie pozdrawiał, pytał co u mnie. Czułam że mnie lubi. Tyle razy słyszałam ,że miałam dobry wpływ na chłopaka. Teraz po dwóch latach....Chłopak nie dostaje samochodu od Niego (nie ma jeszcze swojego niestety). Ciągle słyszę, że czegoś nie może....że nie może być ze mną, że musi coś innego zrobić. Powiedział chłopakowi ,że nie powinien dać sobie mnie wejść na głowę cojest kompletną bzdurą.....bo to ja robie wszystko dla Niego:( Przegrywam walkę o mój związek przez ojca..... Zawsze rodzice moich znajomych, czy innych facetów bardzo mnie lubili. nie wiem co tym razem jest nie tak....:( Nie wiem czy powinnam z nim pogadać...tyle ,że nie chcę wyjść na gówniarę która ma mu mówić co ma robić i jak mnie traktować. Ale źle mi z tym bardzo. Nie musi mnie lubić, ale powinien szanować.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym że ojciec nie chce dać dla syna samochodu wnioskujesz że Cię nie lubi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym że ojciec nie chce dać samochodu dla syna wnioskujesz że Cię nie lubi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ze nie tylko po tym. ale samo to ze jak chlopak chce jechac gdzies indziej, dostaje samochod bez problemu....to tez chyba o czyms swiadczy. to ze on cos "do mnie ma" czuje juz od dawna...... Przy mnie jest jakis nerwowy....wkurza sie na chlopaka, pokazujac mu cos tym samym. Zle sie czuje w jego domu...i nie mam zamiaru sie tak pokazywac poki co. Najgorsze ze chlopak zaczyna coraz mniej chciec sie ze mna widywac...:( strasznie to ciezkie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba z Twoim facetem cos jest nie tak skoro nie z Tobą spotykać, bo to zależy tylko od niego a nie od jego rodziców, chyba że macie po 15 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23lata....od dwoch lat razem. Wiem ze jest od nich bardzo zalezny....co mnie strasznie drazni juz:( powinnam porozmawiac z Jego Ojcem i zapytac co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic mam
teraz to dla ciebie problem, ale najprawdopodobniej po slubie ( jak do niego dojdzie0 będzie ci to na rekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pewnie do slubu nie dojdzie, bo predzej oszaleje niz bede tak zyc z tym....albo Tatus mu powie ze ma sobie inna znalezc i kurde go poslucha jeszcze...! to naprawde rujnue nasz zwiazek. Poki Jego tata sie nie wtracal, bylo fajnie i naprawde dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
To jedynak? Bo jeśli tak, to ja miałam identyczną sytuację i facet ze mną nagle zerwał. Bez żadnego tłumaczenia. A miałam pdczucia podobne do Ciebie. A sytuacja identyczna, serio. Brak pozwolenia na pożyczanie samochodu,facet całkowicie zależny od rodziców, coraz częściej nie mógł przyjechać, bo cos załatwiał dla rodziców. Aż pewnego dnia dostałam smsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma brata mlodszego. tyle ze tamtemu wszystko mozna....Nie ma jezszcze prawa jazdy, wiec kierowca jest ciagle moj chlopak. Ciagle slysze w domu uniego.....jak tam Gosia,kiedy przyjdzie ?( dziewczyna mlodszego brata).....a ja? Naprawde dziwnie sie tam czuje:( A bardzo kocham chlopaka...ktorego u mnie w domu wszyscy bardzo lubia i szanuja....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Może spróbuj pogadać o tym z chłopakiem. Powiedz mu jak się z tym wszystkim czuje. Powinien odpowiednio zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może do ich rodziny nie
pasujesz i ciężko im to ukryć,chociaż,mogliby się postarać jeżeli wy jesteście szczęśliwi i to jest rzeczywiście to między wami.Albo wyczuwają,że z ich synem do siebie nie pasujecie,i nie mają ochoty ponosić konsekwencji waszego nieudanego małżeństwa,bo tak się jakoś składa,że tego rodzaju konsekwencje ponoszą rodzice często w dużej mierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wlasnie oboje z chlopakiem uwazamy ze jestesmy dla siebie stworzeni. Tylko ostatnio w ogole sie dogadac nie mozemy juz. I jak z nim o tym rozmawiam....zbywa mnie bez przerwy. Dzieki tej sytuacji naprawde nie lubie jego ojca;/ A wydawal mi sie zajebistym czlowiekiem. Nie wyciagam chlopaka na imprezy, nie jestem ksiezniczka wokol ktorej musi biegac. Chce byc tylko wazna jak kiedys...dla jego rodzicow tez (chociaz z mama fajnie sie dogaduje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może do ich rodziny nie
Aż tak jesteś pewna,że jesteście stworzeni,różnie to bywa,wystarczy trochę prawdziwych historii posłuchać,i net poczytać,o tym,że kocha męża,ale zdradza ,że poznała kogoś fascynującego w barze,że nie może zapomnieć o koledze z pracy itd.Ale jeżeli jesteś pewna to teściu jest pojebany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Wiesz, skoro nie zrobiłaś nic, co by mogło zniechęcić jego tatę, to myślę, że powinnaś spróbować przestać się tym przejmować. Może chłopak odmówił zrobienia czegoś, bo jechał do Ciebie? Ciężko zgadnąć. Ale co by to nie było, no to nie zasłuzyłaś sobie na to, dlatego powinnaś machnąć na to ręką. Może tacie tak jak się odwidziało, tak samo nagle z powrotem zacznie Cię darzyć sympatią. Także daj mu czas. I nie unikaj wizyt u chłopaka, bo skoro mama jest w porządku, to nie zasłużyła na to, żebyś ja też olała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziulkaaa110
Na ten temat moge powiedziec tylko tyle, ze mam ten sam problem:(( U chlopaka w domu bylam tylko raz, ale zdarzylam juz zapoznac sie z Jego rodzicami. Mame to On ma calkiem wporzatku, ale tata - szkoda gadac:// Poprostu widac, ze cos Mu we mnie nie pasuje. Ciagle ma jakies pretensje do chlopaka, ciagle sie o cos kloca. Jest mi z tym strasznie glupio, bo wiem ze to moja wina. Boje sie tylko o to, ze nasz zwiazek sie rozpadnie, chociaz wiem, ze chlopak broni naszego zwiazku i nie pozwoli na to, zeby sie rozpadl z takiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devilgirl69
ja mam może inaczej, bo u mojego narzeczonego cała rodzinka mnie nie lubi. Pierwszy raz tak mam, ponieważ we wcześniejszych związkach rodzice aż się dopytywali o mnie :) a tu był spokój prze 1,5 roku dopóki jego straszy brat (mamusi synek) znalazl sobie laskę, księżniczkę, która całą 3 nastawiła przeciwko mnie i w dodatku jeszcze chciała abyśmy się rozeszli. Pomijam fakt, że jego rodzice i braciszek sa strasznie toksyczni i fałszywi. Niestety mamy kiepską sytuację, bo nie mamy kasy na kredyt i zawsze u niego jestesmy, bo mamy tu swój pokój. Ale męczy mnie to kiedy wszystko co złe zwalają na mnie ;/ nie wiem co robić, nie chce odchodzic jesteśmy już 7 lat ze sobą, ale też nie chce żyć w takiej rodzinie, a strasznie kochamm go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×