Tęsknię:( Czy ktoś jeszcze>>??? Wesprzyjmy się!!!!

Spotkałem miłość życia. Teraz jest z innym a ja wciąż od pół roku prawie tęsknię za nią. To nie ma sensu ale nie mogę zapomnieć nawet na chwilę o niej. tak mam zryty beret. :-)

masz do tego prawo, przecież serca nie oszukasz:). Ale chwała Ci za to, że potrafisz się do tego przyznać:)

Jeżeli są naprawdę zakochani, to tęsknią na pewno:). Chociaż nie mówią tego wprost(nie wszyscy oczywiście, mój cały czas mi to powtarza że strasznie tęskni, że ciężko mu beze mnie itp), ale w środku bardzo tęsknią. Poprostu nie wierzę że osoba która prawdziwie kocha, nie tęskni za swoją drugą polówką:).

tesknie .mysle,wspominam.... nigdy juz ni pokopcham tak mocno.

Miłość to straszna sprawa, Tęsknota to jej oznaka. Kocham to jej słowo. A serce oddałem w jej ręce. I co dostałem? Cios w plecy, zdradę i kłamstwo prost w oczy. A mimo tego ją kocham, A mimo tego za nią tęsknię. Mimo tego brak mi jej. Mimo tego wybaczyłem jej. Staram zapomnieć, zabić to uczucie,tęsknotę. I im bardziej się staram tym mocniejsza jest miłość do niej. To jest najbardziej chore że przestać walczyć wciąż nie mogę.

czujesz?

http://www.youtube.com/watch?v=oOgv-UuTgac&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=NfINJqdiqE0&feature=related

a jak sie moge czuc bez mojego skarba ? okropnie :-( mam nadzieje ze masz podopnie :-p

zgubna nadzieja :-(

A ja tesknie nie za miloscia (ZADEN facet nie jest warty takich emocji), a za rodzicami i domem rodzinnym. Wiem, ze nigdy juz nie bede tego miala, i gdziekolwiek jestem na swiecie wspominam okruchy zycia w dziecinstwie, kiedy mama jeszcze byla zdrowa. Zapach jej perfum, czarne pantofle na obcasie, oczywiscie, za duze na mnie, i cukierki dla mnie w torebce za kazdym razem, jak wracala z pracy. Pamietam zapach papierosow Taty, jego ulubiony bezowy sweter, duze rece. Rysunki na scianach w swoim pokoju, niedzelne spacery w parku, smak domowego ciasta. Qrcze, gdzie to poszlo? A teraz dom-praca-gotowanie-pranie-weekendy na miescie i kielich koniaku na dobranoc. I tak w kolko. Nie mam rodzicow, i juz. Pozdrawiam wszystkich teskniacych...

:(

Gentleman... no no no ładnie napisane

I gdybym nawet chciał wyrazić Miłość i tęsknotę do Niej. I gdybym nawet chciał wyrazić ból zadany tępym nożem I gdybym nawet chciał wyrazić jak bardzo ponownie chciałbym ją przytulić jak bardzo pragnę jej obecności jak tęsknię jak kocham To wszystko na nic bo pisząc nie starczyłoby papieru na tym świecie nie wystarczyłoby miejsca na forum. Dlatego trzymam to mocno w sercu. I choć zapomnieć się staram I choć wyrzucić z serca chciałbym To jednak to piękne uczucie. Tęsknota bólem, miłość będzie lekarstwem.

I gdybym nawet chciał wyrazić Miłość i tęsknotę do Niej. I gdybym nawet chciał wyrazić ból zadany tępym nożem I gdybym nawet chciał wyrazić jak ba

I gdybym nawet chciał wyrazić Miłość i tęsknotę do Niej. I gdybym nawet chciał wyrazić ból zadany tępym nożem I gdybym nawet chciał wyrazić jak bardzo ponownie chciałbym ją przytulić jak bardzo pragnę jej obecności jak tęsknię jak kocham To wszystko na nic bo pisząc nie starczyłoby papieru na tym świecie nie wystarczyłoby miejsca na forum. Dlatego trzymam to mocno w sercu. I choć zapomnieć się staram I choć wyrzucić z serca chciałbym To jednak to piękne uczucie. Tęsknota bólem, miłość będzie lekarstwem.

Gentlemanie, doskonale rozumiem, o czym piszesz, nawet nie wyobrazasz sobie, jak ja kiedys ryczalam po swoim eks, rzucalam sie na wszystko, jak kalekie zwierze, plakalam w nocy, gryzlam poduszki, wylam z bolu i drapalam sciany. Ot tak nagle przestal sie do mnie odzywac, w ogole. Bez podania przyczyny. A wszystko bylo, jak w bajce - obiady, kolacje, dlugie spacery, zasypianie u boku ukochanej osoby. No i ja zachorowalam po tym wszystkim, mialam bardzo rzadko rozpoznawalna chorobe onkologiczna, 4 operacji, chirurg doslownie uratowal mi zycie w ostatniej chwili. Co potem - wiadomo - kroplowki, badania, zmiana zakrwawionych opatrunkow codziennie. Taka rutyna zabija "wysokie poloty" emocji i zaczynasz myslec juz tylko o sobie. Przed pierwsza operacja, zadzwonilam DO TEGO samego eks, za ktorym kiedys tesknilam smiercielnie i na maxa. Powiedzialam, ze zabieg tuz tuz, i moge umrzec. Odpowiedzial - co mi do tego, mam nowa dziewczyne. Qrde ! Cham jeCHany.

Przecież on nie ma jaj. Tak się zachować. Ja jeszcze dziś jestem pewny siebie na 101% bez zastanowienia, że gdybym mógł jej pomóc to oddałbym jej swoje serce nawet. Mam trochę wiosen a pierwszy raz zakochałem się tak, błąd że w trochę młodszej widocznie.

A jak ja tęsknię :-( gdzie jesteś.................?

Cześć Każdy tęskni .. tak jak ja za swoją miłością życia:(

Gdzie jesteś.........? moje życie życie spokojne, kiedy to jeszcze nie znałam kafeterii...

Jak się nazywa Jak się nazywa to nie nazwane jak się nazywa to co uderzyło ten smutek co nie łączy a rozdziela przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa to co biegło naprzeciw a było rozstaniem wciąż najważniejsze co przechodzi mimo przykrość byle jaka jak chłodny skurcz w piersi ta straszna pustka co graniczy z Bogiem to że jeśli nie wiesz dokąd iść sama cię droga prowadzi - Jan Twardowski

why?

ja też tęsknie...:( a tu jeszcze 3 tygodnie przede mną !!! bu !!!!

ja też tęsknie... a tu jeszcze 3 tygodnie przede mną !!! bu !!!!" Nie łam się, przede mną jeszcze 4 tyg:(... A już mam dosyć po dwóch tyg:o, Tęsknię strasznie:(

co ja mam powiedzieć:(

i co ja mam również powiedzieć

zróbcie coś żeby minęło :)

jak ma to wszystko gdzieś, to co idzie zrobić :o

bez sensu tęsknić za kimś kto za tobą nie tęskni lub jak piszesz ten ktoś ma cie gdzieś. Trzeba skupić się na innych sprawach, lub nowej miłości.:)