Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmyślona w życiu 28l.

czemu tak trudno znaleźć dobrą koleżankę która by nie zazdrościła ????

Polecane posty

Gość ja tez zazdroszcze takim
Zazdroszcza ci, bo opowiadasz jak to ci luksusowo na swiecie, ze mezus kochany po lbie ci nie nakladzie itp. Inni wtedy czuja sie jak ci gorsi. Zacznij moze gadac ile to ty robisz dla biednych, ze dajesz kase na bezdomnych, ze ubrania oddajesz biednym, ze dokarmiasz glodne zwierzeta, a nie myslisz tylko ile sie od zycia nachapalas!!! Jak to sie mowi, ze Pan Bog nierychliwy ale sprawiedliwy, a inni, w starożytnosci mowili: "Fortuna kolem sie toczy" - i ty jeszcze zaplaczesz nad swoim ciezkim losem, a wtedy zrozumiesz jak to przykro sluchac, gdy ktos ci opowiada, ze zazera sie miechem codziennie a ty napchalas sie wlasnie garem kartofli...Zazdrosci ten, co jest biedny, i nalezy mu wspolczuc tej bidy. A ty wybieraj kolezanki bogatsze - to wtedy ty sobie posluchasz jak to spedzaja zycie bogaci ludzie i pozazdroscisz im wtedy tego luksusu. Howgh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kurna to juz strach jest
powiedziec gdzie sie na wakacjach było bo inni jedzą kartofle na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka ma prawo cieszyć się swoim szczęściem.To nie jej wina że ktoś jest biedny. Nie pomyślałaś, że może ciężką pracą nachapała się tego co ma teraz? Myślisz że wszystko przychodzi tak od pstryknięcia palcami? Można komuś zazdrościć, ale nie zaraz psioczyć na tą osobę i podjudzać. To ma żyć w biedzie, bo ktoś może będzie zazdrosny o jej bogactwo? Co za paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tibon
W sumie, to tez tak mam, ale sie przyzwyczailam, ze jestem sama, czasem tylko...pogadaloby sie z kims tak o wszystkim i o niczym, ale coz - takie zycie. W sumie czasem , tak jak teraz poczytam sobie jakies posty, czasem cos napisze, a potem wracam do moich zajec i znow kilka miesiecy mija zanim odczuje potrzebe babskich pogaduszek :D Belle zaklikaj na moje gg jak bedziesz miala ochote 24739051.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmyślona... napisałaś, że na wsi do wyjście do sklepu to juz daleko? masz takie koleżanki? nieważne co im powiesz, i tak dopiszą swoja historię :D miałam takie sąsiadki. nie rozumiały, że skoro rodzice mają 2 samochody, to ja też mam prawo miec auto. no i miałam. pożyczone od mojego chłopaka - heheheh nie jakies luksusowe, ale i tak dopytywały skąd je mam i po co mi :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porada szczera
donkapatke - tak ma prawo wykrzyczec calemu swiatu jaka jest szvzesliwa tylko ze chyba to nie jest dobry pomysl gdyz ludzie sa wredni i zawistni i uprzykrza jej zycie. Malo jest ludzi ktorzy conajmniej neutralnie podchodza do powodzenia innych. Wiem co mowie. Moje kolezanki z PL pytaja sie mnie kiedy przyjade bo cale urlopy spedzam na wakacjach w cieplych krajach, to klamie ze moja rodzina tu do mnie przyjezdza i tak wykorzystuje wolne dlatego juz nie mam urlopu zeby przyjechac do PL. Jest to prawda ze rodzina mnie odwiedza ale wyjezdzam tez na wakacje. Ja mam przyjaciolki i w PL i na emigracji ale jest to kilka dziewczyn na cala mase ktora znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na kafe to chyba biedota
w wiekszosci siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyślona w życiu 28l
Cześć dziewczyny! Mój maż prowadzi swoja firme już 10 rok.Wczesnie zaczął. Dużo miał kontaktu z klientami na prawdę różnymi ludzmi, którzy korzystali z jego usług- elektronika. Na pewno nauczył sie dzieki temu takiego nowoczesnego niezaściankowego spojrzenia na świat, na innych. Tego też i ja się nauczyłam pracując z nim od 3lat. Ja mysle ze takie zazdrosnicto i zaściankowosc bierze sie z nieobycia w dzisiejszym świecie. Te kobiety nie maja nic poza swoim domem i męzem. Gdy komus sie cos uda- choćby niewielka rzecz to zazdroszczą.. Mam taką znajomą. t.j. żona naszego kolegi. Cały czas tylko narzeka na swojego męża ktory jest bardzo pracowity. Sama zas faworyzuje wiecznie podchmielonego lekkoducha swojego brata. krew mnie zalewa. Wole nikomu nie mowic ze jedziemy z mężem na wakacje bo wiekszośc nigdzie nie jezdzi. Inna babka, też zona naszego kolegi do tego stopnia mnie nie nawidzi ze nie moze zniesc mysli ze jezdzimy na wakacje ze jeszcze nie mamy dzieci ze razem pracujemy , ze jestesmy szczesliwi ....wiec kazała sie koledze nie spotykac z nami :))) KOBIETY NIE SĄ NORMALNE NA WSI !!! nie bede miec kolezanki z takiego srodowiska za nic w swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×