Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

Gość ciagle nie wierze
Witam i ja :-) Święta,święta i po świętach...zleciało nie wiadomo kiedy, u nas było zdecydowanie za duzo jedzenia. Wogóle jakoś tak nie miały tej magii-moze to z braku białego puchu..... :-( Choinki też już u nas nie ma, bo sypała się niemiłosiernie...sylwestra spędziliśmy w tym roku w domu,bo nie bardzo z kim mielismy małego zostawić zeby isć na bal...a szkoda.... Poza tym u nas ok, wypatrujemy zimy,bo na sankach chcemy sie wyszaleć. Mam nadzieję,że chociaż na chwile zrobi się biało.. Chociaż z drgiej strony ta wiosenna pogoda za oknem tez nam pasuje bo codziennie spacerujemy z małym :-) A...tuż przed świętami zdałam teoretyczny egzamin na prawo jazdy, a 2 stycznia zaliczyłam jazdy..takze za 2 tyg odbieram prawo jazdy!!!! :-) :-) :-) Nunusia-bidulki moje,zdrówka dla Was jak najwięcej. Ale u nas też coś ostatnio Hubi częściej jakąś infekcję łapię. Mozę nie jest to jakaś poważna choroba,ale przeziębiony znów jest. I dokładnie tak jak piszesz jak był malutki,to był okazem zdrowia Hubi a teraz ciągle coś. No ale muszą te nasze dzieci trochę pochorować żeby odporość nabyć :-) Marlena-piękne zdjecia ze świąt, wygladasz naprawdę kwitnąco-ciąza ewidentnie Ci służy :-) Śliczny duzy brzuszek już masz :-) My w święta mieliśmy okazję z mężem ,,zmajstrować " coś..ale oboje stchórzyliśmy. Chyba jednak nie jesteśmy jeszcze gotowi na powiększenie rodziny :-P Jotkaa- i jak tam po wizycie??? Jak samopoczucie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Hej dziewczyny:) witam poświątecznie co tam u Was??? Ciągle nie wierzę -no gratulacje duże,zdolniacha z Ciebie za pierwszym razem zdac ? ale super masz już to z głowy.My też czekamy na śnieg,ale chyba w tym roku się nie doczekamy,kurde wkurza mnie ta pogoda już,wszędzie tylko pełno wirusów i chorób,u nas w okolicy panuje teraz ospa,dobrze że mały już przechodził,a zasmarkani to są wszyscy,więc tylko czekamy kiedy nas węzmie. Jottka jak tam po wizycie,odzywaj się coś mamuśka:)mam nadzieję że wszystko ok,ja w poniedziałek jadę na usg i jak zwykle mam cykora,jak zawsze,. Nunusia co do mojego samopoczucia to nawet może być,najgorzej w nocy jest bo budzę się o 3 i tłukę się ze 2 godziny,jakaś bezsennosć mnie złapała,a po nocy to zanim się rozruszam to trochę mija,strasznie mnie biodra bolą,ale idzie przeżyć,niby dużo nie przytyłam bo jak narazie 6 kilo,ale brzuch mam megaolbrzymi,i mi strasznie ciązy,byle do marca:)A Adas też ma fioła na punkcie aut,wszystko musi być w auta:) ale taki wiek,a z mową to różnie,coraz więcej niby,ale tak mu to opornie idzie że szok. Ok pozdrawiam buzka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
DZień dobry! Widzę znowu cisza tu nastała...szkoda,ze żadna nic nie pisze. U nas lec***owolutku. Odwilż się zaczeła to z małym wkońcu spacerujemy po dworzu. Bo przez te ostatnie wiatry i mrozy to non stop w domu siedzimy. Ja z nudów wzięłam sie za szukanie pracy ale nie jest łątwo coś znależć-mam jednak nadzieję,że wkońcu coś ruszy i sie uda :-) Z Hubertem przeszłam ostatnio jakiś skok rozwojowy, bo był tak marudny i płaczliwy ze ciężko było z nim wytrzymać. Masakra jakaś normalnie. Dobrze że chociaż noce przesypia-tyle dobrego. Jakieś dwa tyg temu zaczął też super powtarzać przeróżne słowa typu śnieg,węgiel itp. Fajnie cieszę sie że wkońcu zaczął rozmawiać. Marlena-jak sie czujesz??? Kurczę już malutko Ci zostało..tylko patrzeć jak maleństwo pojawi sie na świecie.... :-) Wybralisćie już imię?? Wyprawka gotowa?? Nunusia-a Wy ruszyliście ze staraniami?? Czy odłożyliśie plany na przyszły rok??? Chciałam sie też Ciebie poradzić jak mogę pomóc moim wypadajacym włosom??? Bo lecą mi od kilku miesięcy masakrycznie..nie suszę ich suszarką, nie maluję często, nie chodzę non stop w związanych...od czego to moze byc?? Brak witamin?? Czy moze badania mam jakieś porobić?? Doradz mi coś :-( Ciekawe co się z Jotkka stało?? Zawsze chętnie udzielała się na forum a teraz ani widu ani słyc****ej? Moze początki ciąży tak dają jej się we wznaki ze nie ma siły pisać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! wieku nie zaglądałam tu, sorki! Cały czas mam coś na głowie, sporo pracy, co chwilę jakieś załatwianie, bunty małej itd. U mnie wszystko ok. Jestem teraz w 14 tyg. Mdłości i wymioty już za mną, tym razem bardziej mnie mordowało, ale za to krócej, teraz jem już wszystko. Zaczynam powoli się zaokrąglać, tzn jeszcze nie wiele widać. Mam za sobą usg genetyczne wg FMF (wszystko oki), i niedługo kolejną wizytę. Ostatnio można było już rozpoznać płeć, ale dzidzia się nie pokazała za dobrze. Mam różne przeczucia, raz, że dziewczynka, a potem w nocy śni mi się, że chłopiec. Dziś pierwszy raz byłam z Lilą u fryzjera obciąć włosy, taki salonik specjalny dla dzieci, foteliki samochody, bajki, bajery :) Zniosła oki! Póki co my nadal na pampersach, nie chce siadać na nocnik i koniec. za żadne skarby. Nastawiam się na wiosne/lato i bieganie bez pampersa, niech sika w gacie aż będzie jej zbyt mokro, może zacznie siadać sama. Nadal zasypia ze smoczkiem, i nie mówi tak dużo jak niektóre dwulatki, ale myślę, że ma jeszcze czas. Po niedzieli mam wolne i chcemy skoczyc na kilka dni w gory ze znajomymi, szkoda tylko, że sniegu już nie ma ale cieszę się, że robi się coraz cieplej. Mój mąż zapowiedział mi, że jeżeli teraz będzie dziewczynka znowu, to nie czekamy długo i próbujemy jeszcze raz postarać się w końcu o chłopca:P Jakoś nie widzę tego tak lekko jak on:P Przed nami znowu remont, chcemy przygotowac jeszcze jeden pokój dla dzieci, żeby były już wyremontowane dwa (na przyszłosc). Zmęczenie daje mi sie we znaki, a wiem, że będzie jeszcze trudniej, Sciskam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny mój lekarz pojechał sobie na urlop na 2 tyg a ja jestem juz w 39 tyg i nie bylam na wizycie.strasanie się boję o maleństwo bo przez 2 tyg wiele może się zdarzyc i nie wiem czy dzwonic do niego i pytać czy juz wrócił. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Witam :-) Cisza nastała totalna..ech...forum nam umiera. Marlena-co tam u Ciebie?? Jak dobrze kojarze to chyba 2 tyg już Ci zostały do rozwiązania??? Jak Ty się czujesz?? Wyprawka gotowa??Kącik dla maluszka pewnie też juz czeka....nie boisz sie trochę?? A jak Adaś?? Gotowy na braciszka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlana30
Hejka moje kochane dziewczyny:):):) długo mnie nie było ,ale szybko wam napiszę e musiałam leżec plackiem od 30 tygodnia, Karolek urodził się 10 marca przez cc,dzisiaj wrócilismy do domku:):):) jak się ogarnę napiszę więcej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Marlena-mega gratulacje!! Karolek jest sliczniutki....i taki do Adasia podobny że szok!! Super że jest juz z Wami :-D Jak się ograniesz napisz jak tam zyje się Wam we czwórkę, jak Adaś zareagował na młodszego braciszka..itp. I jak najwięcej przespanych nocy zyczę :-D A co u Was dziewczyny?? Zaglada tu któraś jeszcze?? U nas choróbsko, mały od ponad tydz choruje i nie może się wykurować. Jest już na drugim antybiotyku(bo poprzedni iokazał się nie trafiony).A dziś mnie coś zaczyna brać..ech, szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlana30
Hej dziewczyny,zagląda ktoś tu jeszcze???? co tam u Was???Ciągle nie wierzę jak tam synek już się wykurował z tych choróbsk? Jottka jak tam brzuszek pewnie już coraz większy,na kiedy masz termin wogóle,i powiedz jak się czujesz,i jak sobie radzisz teraz z Lilką,bo u nas czasem było cięzko mi już biegać za Adasiem. Nunusia a co tam u Ciebie słychac ,jak Dawidek?? U nas juz wszystko wraca powoli do normy,Karolek jak narazie to istny aniołek,czasem zapominam że mam dziecko hihi,jest bardzo grzeczny w porównaniu do Adasia jak był mały to niebo a ziemia ,może dlatego że kolek niema.Wczoraj bylismy na pierwszym szczepieniu ,waży 6100 i ma 63 cm.także rośnie ładnie jak narazie.Oby tak dalej,Adaś przy nim zrobił się mądrzejszy :)pomaga jak może ,pieluszki wynosi,nowe daje jak narazie zazdrosny nie jest,chociaż na początku trochę był,bo chciał żeby go we wózku wozić:) i z butli pić ,ale mu już przeszło:) ok napiszcie co tam słychac u Was,pozdrawiamy cieplutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlana30
Jottka i gratuluję drugiej dziewczynki:):):) Lilka pewnie się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Hej, miło Marlena że się odezwałaś,bo już myślałam ze nam forum umarło...nikt od dawna nic nie pisze...szkoda :-( U nas ok, Hubi wyzdrowiał. Okazało się że wtedy jak chorował i był na antybiotyku to akurat ostatnie dwie piątki mu się wyrzynały więc stąd pewnie choróbsko. Ale już wszytsko ok. Rośnie ten mój mały mistrz..zeszczupłał ostatnio,ale za to wyciąga go do góry masakrycznie. Mimo ze ma dopiero (albo już!) 2,5 roku to jest wyzszy od niektórych trzylatków :-P Ja jestem właśnie w trakcie pakowania, bo jedziemy do rodziców...mam tam komunię u chrześniaka. A....i najważniejsze-Hubi został przyjety do przedszkola takze od września ruszamy!! Marlena-dobrze słyszeć że dzielnie sobie radzisz. Fajnie że Karolek grzeczniutki i że Adas nie jest zbytnio zazdrosny. Grunt że kolek nie ma :-) A kiedy chrzciny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlana30
Hej dziewczyny ,a tu znowu cisza:( Ania u nas chrzest był w ta niedzielę,fotek jeszcze niemam ,ale jak będę mieć to dam.Całe szczęście był grzeczniutki jak aniołek całą mszę:) wogóle jestem w szoku bo czasem zapominam że mam dziecko hihi,jest bardzo grzeczny w porównaniu co było z Adasiem.Ok pozdrówka i piszcie coś dziewczyny,bo forum ledwo przędzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka1890
Cześć, przeczytałam już chyba wszystkie tego typu fora, to cudowne że my kobiety potrafimy tak przeżywać emocje związane z ciążą i porodem :) Ale muszę się z wami czymś podzielić, ostatnio natrafiałam na pewnego bloga i jest w nim jeden bardzo krótki post, wydaje mi się że autor dopiero zaczyna pisać, ale jak dla mnie jest GENIALNY!!! Może warto też spojrzeć z tej perspektywy na ciążę i macierzyństwo... Polecam facetwsieci/blogspot/com/2014/05/trudne-poczatki/html i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Chyba Marlena zostałysmy same na placu boju, bo reszta dziewczyn nie ma chyba ochoty juz pisac. Jesli dobrze zrozumiałam miałysmy imprezę w ta samą niedzielę-18 maja?? Tyle ze ja komunie, a Ty chrzciny. Wogole to już ,myślałam ze nici z komunii beda. Mój mąz złapał w piątek jelitówke, w sobotę i Huberta złapało...na pogotowiu z nimi wyladowałam ale dzieki bogu leki pomogly i jakoś przetrzymali uroczystośc :-) Ja jeszcze 1,5 tyg jestem u rodziców potem wracamy. Pogoda sie u nas zepsuła, pochmurno , zimno ale nie pada. Mam nadzieje,że dziewczyn nie pozalewało bo to co ta pogoda wyprawia na Ślasku i poludniu kraju to jakaś masakra :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścgośćgość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostałyscie same- ja tez tu jestem i podgladam codizennie ale chyba to ze tak mało piszecie to mnie zniecheca ale chetnie tu wróce jak inne tez wroca:) u nas z nowosci to tyle ze mały coraz to wiecej zaczyna gadac ale nadal mnie to nie satysfakcjonuje- od wrzesnia idzie do przedszkola to mam nadzieje ze go tam dzieci naucza.:) walczymy z nocnikowaniem ale poki co kazda proba konczy sie klapa-Dawid na sam widok nocnika odrazu wrzeszczy-nie chce nawet usiac na niego a jak go puszczam bez pampersa to wstrzymuje mocz i tylko podsikuje po troszeczke :/ juz sama nie wiem co mam z tym robic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Miło widziec Cię z powrotem Nunusia :-) Sama widzisz ze cięzko zmotywowac dzieczyny do pisania,ale nic na siłę. Gratuluje przyjecia Dawidka do przedszkola :-) To widze od września ruszają nasze chłopaki na podbój szkoły! Też mam nadzieję,że wśród dzieci Hubert bardziej się rozgada i rozwinie.... Co do nocnika...hmm....nie jest łatwo.. Jeśli nie chce siadac na nocnik to moze spróbuj z taką nakładką na kibelek??? W ciepłe dni daj mu ganiac tylko w majteczkach,ewentualnie na golasa...niech poczuje ze mokro nie znaczy przyjemnie. My za każdym razem jak Hubi siadał na nocnik biliśmy brawo(to pozniej siadał na nocnik jak nic mu sie nie chciało tylko chciał robic brawo, brawo). Niech go tata zabiera ze soba do lazienki, pokazuje jak on sika( to naprawde działa!).....albo wystaw nocnik na balkon w ciepłe dni....niech sobie siedzi i podziwia widoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Dziewczyny :) melduję się i ja! My aktualnie przeżywamy 4 dzień wiatrówki. Mała wysypana na maksa, nawet w buzi, nie może gryźć, koszmar na maksa. Mam nadzieję, że przejdzie niedługo bo 21 moi rodzice chcą ją zabrać na tydzień nad morze. Poza tym Lila jest jak wiecie od dawna przedszkolanką, nie mówi za dużo, ale z każdym dniem więcej. Od 2 tygodni załatwia się już w pełni na nocnik. W nocy jak się jej chce to budzi mnie, i mówi, że chce siusiu. U nas był bunt na widok nocnika. Poskutkowało jak przez 3 dni chodziła bez pampera i sikała na siebie. W końcu miała dość i zaczęła wołać. Ja już pomalutku na finiszu, rodzę wg planu w sierpniu, dziewczynkę jak już wiecie :) Jest mi bardzo cięzko w tej ciązy, brzuch 2 x większy, wszystko boli, ciężko się chodzi. Gdyby nie pomoc najbliższych w najprostszych sprawach to chyba bym rady nie dała. Ta ciąża to niebo a ziemia w porównaniu z pierwszą. Przytyłam jakieś 3,5 kg (wtedy tyle na całą ciąże) a brzuch mam taki jak z Lila w 9 msc. Ściskam Was wszystkie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nunusia
temat nocnikowy jest u nas tragedia- Dawid na sam jego widok reguje płaczem i krzykiem, mimo ze cały czas jest w pokoju u nas to jak go tylko wezme do rak to odrazu krzyk... na nasz kibelek tez tak samo reaguje jak go ostatnio chciałam posadzic na nim to tak sie rozpłakał ze prawie sie zaniósł wiec odpuszczam:( trudno moze w przedszkolu sie nauczy ale musze najpierw pogadac z baba tam jak to bedzie wygladac- jak Dawid jest bez pampersa to siedzi na łózku i z niego nie zejdzie pod zadnym pozorem ale i tez sie na tro łozko nie zesika. ja wiem ze to jest ciezki temat u kazdego dziecka ale jak on chociaz by mi chcial usiasc na chwilke na tym nocniku to juz by byl cien nadzieji- probowałam wielu "oszustw" pod "szatazem" zabawy,naklejania naklejek,słodyczy i nic- wszystko tak samo sie konczyło. wszyscy mi raadza odpuscic bo to za duza trauma na niego. Jottka jednak udało sie Lilce wyjechac nad morze- to Lila juz duza pannica jak tak sama z dziadkami jedzie- ja to bym raczej Dawida z nikim nigdzie nie pusciła-ale to ja:P sierpien juz nie długo to dopiero bedzie sajgon:)0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
oj Nunusiu masz rację, będzie sajgon :) Rzeczywiście moja córa pojechała na 10 dni nad morze z dziadkami (i to nie tymi, z którymi mieszkamy, tylko z moimi rodzicami). Myślałam, że będzie płacz, tęsknota za mamą, problemy, fochy, itp. a jest o 180 stopni na odwrót :))) miewa się super, ma radochę ze wszystkiego, ma apetyt, rodzice nie mają żadnych kłopotów. W 1 dniu płakałam, nie mogłam sobie znaleźć miejsca, a teraz.... Chwilo trwaj, mogliby posiedzieć jeszcze z tydzień tam :PP Teraz przed tym drugim maluchem jej się to przyda, bo ona też jest taką córeczką mamusi... Nunusiu z nocnikiem masz racje, jak jest tak jak to opisujesz to zróbcie przerwę - jakieś 2/3 tygodnie. Potem proponuje zacząć tak, że nie zakładać pampera (w końcu zejdzie z łóżka), nie zmuszać na nocnik, tylko powiedzieć, coś na zasadzie, że "wiesz gdzie stoi nocnik, jak będziesz chciał siusiu, to..." albo spróbujcie z grającym nocnikiem? U nas co prawda płaczu nigdy nie było przed nocnikiem, ale mówiła nam jasno "nie" i wtedy wiedziałam, że to jeszcze nie jest ten czas. Przekup go może też fajnymi majteczkami :) Powiem Wam, że ledwo już ciągnę, jeszcze proszę o 3 tyg i mogę rodzić, jest mi już tak ciężko... i wszystko tak bardzo mnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Dziewczyny, napiszcie jeszcze jakie macie plany wakacyjne :) moje to opieka nad noworodkiem hihih i donoszenie ciąży do końca! Marlena, Wy wyruszacie gdzieś z chłopakami? Nunusiu Wy pewnie nad Bałtyk jak co roku :))) x24x, ciagleniewierze - co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Hej dziewczyny,trochę się nie odzywałam ,ale wiecie dwójka dzieci to nie przelewki hehe:) u nas wszystko po staremu,dzieciaki rosną,Karolek Bogu dzięki kolek nie miał i chyba tak juz zostanie,ostatnio byłam z nim na szczepieniu ,waży 8,5 kg,bardzo spokojne dzieciątko,także bez problemu,i zaczyna juz gadać po swojemu:) A Adasia zapisujemy do przedszkola,bo niedaleko otworzyli,narazie tak dwa razy w tygodniu żeby się przyzwyczaił do dzieci i wogóle,może się więcej rozgada,bo tez mu idzie to jak po grudzie,chociaż coraz więcej pyskuje,ale jeszcze mu brakuje troszkę,pytała się nawet doktorki czy do logopedy nie trzeba z nim iść ,ale powiedziała że narazie ma czas. Nunusia zrób tak jak Jottka mówi,odpuść narazie z nocnikiem,teraz jest ciepło niech lata w majtkach,jak się zesika to zobaczy jak to zle,i nie przebieraj go od razu ,niech z parę minut polata w mokrych,i koniecznie spróbuj z grającym nocnikiem,u nas Adkowi tak się to spodobało,że pamiętam jak nie miał sików to wodę lał żeby grało:) Jottka współczuję dużego brzucha i chodzenie w ciązy w takie upały,ale to już nie długo:):):) ciekawe jak Lilka zareaguje,bo u nas to Adaś momentalnie wydoroślał przy małym.I fajnie że masz rodziców,to zawsze pomogą. Ciągle nie wierzę co tam u Was???? jakie plany na wakacje??? My może się wyrwiemy w sierpniu nad morze,Adaś bardzo chce,ja zresztą też ,ale zobaczymy,bo trzeba interesu pilnować swojego,ale może się uda. Ok pozdrówka i piszcie co tam u Was?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Cześć dziewczyny, nie mam ostatnio jak pisać bo internet nam w domu nie chodzi-a do pisania z telefonu nie mam cierpliwości. Lato w pełni, siedzimy całymi dniami z małym na dworzu(nawet obiady i kolacje spożywamy na świeżym powietrzu). Przeżyliśmy z Hubim niezły okres buntu ostatnio-ale mam nadzieje,że najgorsze za nami :-) U nas plany wakacyjne zostały odłożone, bo właściwe całą kasę pakujemy ostatnio w remont domu i podwórza....ale moze chociaż w sierpniu uda nam sie wyskoczyc na weekend w góry. Zobaczymy. Ja biegam ostatnio na spotkania w sprawie pracy-mam nadzieje ze wkońcu znajde coś sensownego. Hubi z każdym dniem gada coraz więcej, powtarza co tylko sie da...fajnie brzmią słowa które nie wychodzą mu do końca...wtedy trzeba się nieźle nagłówkować o czym on mówi :-) Nunusia-tak sobie myślę a moze skoro Dawid ma takie uprzedzenie do nocnika....to pozwól mu sikać na stojąco??? Do kibelka...albo jak jesteście gdzieś na dworzu niech sika na drzewo,płotek..itp. Hubi ma wielką frajdę jak może sikać właśnie tak. Marlena-super te Wasze chłopaki są. Podobni do siebie na maxa. Widze ze wszystkie dzieciaczki zaczynają od września przedszkolną przygodę-to będzie zapewne rewolucja w ich i naszym życiul. A powiedz...bo już kiedyś chciałam o to zapytać..masz za sobą dwa porody, jeden naturalny, drugi cc...który był lepszy?Jeśli wogóle można zrobić takie porównanie?? Jotkaa-trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i czekam na zdjęcia Waszej córeczki. Imię już wybrane?? Ciekawe co się u X24X dzieje i jej Hubercika?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Witam dziewczyny:) nie dziwcie się że ja o tej porze piszę,ale wstaję codziennie o 5:) porobię sobie w domu co nieco,chłopaki wstają punkt 6 obydwa!ale już się do tego przyzwyczaiłam,ale za to wieczór o 19 już padają:) Ania jak miałabym wybierać jaki lepszy poród to wybrałam bym cesarkę,chociaż ja i tak się denerwowałam przed ,ale ja taki nerwus jestem,ale przynajmniej szybko ,sprawnie 40 minut u mnie i było pozamiatane:)najgorsze pierwsze wstawanie,bo ból był masakryczny,ale z każdym wstawaniem coraz lepiej,a blizny prawie nie widać nawet w bikini,także bez porównania.A z tym sikaniem to masz dużo racji,u nas Adaś tylko na stojąco i też po drzewkach to mu sprawia frajdę hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Dziewczyny moj termin juz za 3 tygodnie, (Lile rodzilam jakos teraz w 37 tyg), będzie Nina. Ja marze o porodzie naturalnym :) Ciężko jest wiadomo, ale staram się być aktywna no i przy małej non stop w ruchu. Przed Wami przedszkole, ale wierze że chłopaki dobrze się zaaklimatyzują. U nas było oki, nasze przedszkole w sierpniu zamkniete, mała wraca we wrześniu. muszę zmykać, dokończę jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Hej dziewczyny, jak tam znosicie upaly? Jottkaa Tobie to dopiero musi byc ciezko...koncowka ciazy a tu taki skwar... Ja od 2 tyg pracuje, maly zostaje z tesciami. Ciezki byl pierwszy tydz no nic nie chcial jesc, ani spac, nie sluchal sie nikogo. Ale z każdym dniem jest coraz lepiej :-) Aż strach się bać co będzie jak pójdzie do przedszkola, a wrzesień coraz bliżej. ... Nunusia-jak tam Wasze nocnikowe sprawy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Dziewczyny, urodziłam Ninę 03.08. w niedzielę :) poród o wiele szybszy trwał 4h, mała ważyła 3190, 51 cm. obie zdrowe jestesmy i szczesliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jottka kochana Wielkie Gratulacje:):):) to faktycznie poszło expresowo:)jak będziesz miała więcej czasu to napisz więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
To ja ta wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×