Facet zawsze się będzie bał być z ...

...niepełnosprawną kobietą.Teraz już wiem.Chce zostać sama.Nigdy już nikomu nie zaufam.Miłość to puste słowo.

ona na wozku, on zdrowy. szczęsliwe :)

nie wsadzaj wszystkich do jednego wora :)

Ja jestem facetem , co prawda na wózku nie jezdze ale tez mam powazną ''wade'' Wszystkie kobiety mnie odtracają , coz nie kazdemu jest pisana milosc :O

To dlaczego mnie się nie udało?Kiedy on mówił,że mu zależy?że sie zakochał?a później tak po prostu odpuścił?nie był mnie wart? wyświechtane frazesy a ja zostałam ze złamanym sercem...

byl slaby,nie podolal...nie martw sie.sama jestem niepelnosprawna,i widze jak nas traktuje wiekszosc mezczyzn.jak nie jestes panienka na jeden raz to mowia ,,do widzenia,,...

całkiem pełsnosprawne dziewczyny też zostają porzucone, moze to wcale nie miało zwiazku z twoja niepełnosprawnoscią, tylko po prostu nie wyszło.

Skoro się związał z tobą to widocznie coś go przyciągało i nie przeszkadzało mu to że w jakiś tam sposób jesteś niepełnosprawna.Mogło nie wyjść z różnych względów-jak u każdego.Z tymże Ty od razu wybrałaś powód,który niejako masz podany na tacy.

czy zawsze musi się znaleśc jakaś osoba która kulturą nie dorasta do szympansów w zoo co za sfołocz a Ty autorko nie łam się na pewno masz nie najłatwiejsze zadanie ale nie wierzę że nie znajdzie się ktoś komu nie będzie przeszkadzała twoja niepełnosprawnśc tymczasem pozbieraj się do kupy i zajmij się czymś ciekawym

,,wypierdalaj pojebcu znow robi zamet wokol swojej osoby,,nieladnie,ta dziewczyna naprawde jest niepelnosprawna

A co Wam konkretnie dolega?

jak zaczniesz za duzo nad soba plakac- t o przepadniesz . to ze jestes niepelnosprawna to calkim inna sprawa. masz ciezej ale pomysl tylk- le tzw pelnosprawnych ma pod gorke w milosci i jej nie zaznaje mimo wycia do milosci. nie myl tego . mlosc to wybredne ciele.

do Beliar.ja poruszam sie na wozku.jestem chora od urodzenia.rozszczep kregoslupa

A ciekawe czy autorka chcialaby byc z kims na wozku? Czemu szuka normalnego?

maryetta- twoje pytanie jest tak prostacko glupie. nie wiesz co znaczy istniec.kochac.byc. zyc. a skoro nie wiesz- idz stad bo zal widziec e glupote twoja tutaj

Maryjetto.juz Ci tlumacze.jak 2 osoby na wozku poradzilyby sobie z zawieszeniem firanek czy zrobieniem innych rzeczy na wysokosci?np malowaniem?odpowiedz mi na to pytanie.

Jest możliwy szczęśliwy związek z osobą niepełnosprawną pod warunkiem że to kobieta jest niepełnosprawna. Bo gdyby niepełnosprawny miałbyć facet to kobieta zacznie swoje gadki że wszystko jest na jej głowie, że mamusią ją ostrzegała przed tym typem.

no i widzisz autorko-offerma nie jest niepelnosprawny a zaledwie nieszczesliwie niepozbierany i zakompleksiony. i slaby.ale on ci niejako bezwolnie pokazuje ze i tak wsio rawno. milosc to wybredne ciele . a niepelnosprawnosc nie jest tu az taka przeszkoda offerma jest pewnie tzw pelnosprawny a szcesliwy nie jest. i cu wie czy kiedys bedzie,

zdziwilbys sie jak wiele kobiet zostaje z chorymi mezami.to tylko mezczyzni biora dupe w troki jak zaczynaja sie klopoty.wielu jest takich...niestety..ale zeby byla jasnosc nie mowie o sobie.

Offerma nasz 110 % racji, kobiety to shamty.

villemka masz glupio pod sufiem . dorosnij. a jak dorosniesz o widzac taki topic ni zaczniesz o firankach. ale zalosne ...

w moje miejscowości, ogólnie zadupie, znam parę ona niepełnosprawna, są już małżeństwem tyle lat, że pewno srebrne wesele będzie, i mają dzieci, niezwykle urodziwe, bo ona w latach 50-siątych zachorowała na polio.

nie, moja droga.to jest poprostu zycie.moze odpowiesz mi na to pytanie ktore zadalam zamiast sie wysmiewac?i ja Cie nie obrazilam dziewczyno...

Villemko, smutne, jednak widzę że masz hobby. Ezoteryka to ciekawe zajęcie :)

vilemka , moge odpowiedziec- tak samo zawiesza firanki jak samotna kobietka wbije sobie kolki rozporowe w sciane zeby powiesic polki czy szafki czy cos innego.. jakos te kobietki sobie radza. tak zy siak. nie pomyslalas o tym bo to przekracza twoja wyobraznie, nie ? no powiedz mi- jak te kobiety maja cos zawieszonego na scianach /o firakach nie wspominajac. takie zycie mala.firanki to pikus.obojetnie czy sie jest pelno czy niepelno/... powtarzam- setki tzw sprawnych wyja do milosci i nie maja jej

zawsze mozna poprosic sasiada;) albo znajomych o powieszenie firanem zreszta rolety starcza i na co komu firany:o kurzy sie od nich i tyle

mkmk------no wlasnie ..chocby tak -)))a fakt-kurza sie niepotrzebnie;-)

tak Beliar lubie to i od lat mnie to pasjonuje.

Może mi kiedyś wywróżysz coś dobrego :P

jezeli kiedys do mnie napiszesz to bardzo mozliwe.a Twoj nick bardzo ciekawy!