Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia Michałka

Największy obciach, jaki zrobiło ci dziecko

Polecane posty

Gość mamusia Michałka

Dziecko, które jeszcze nie mówi, już się aktywowało w swojej wywrotowej działalności. Scenariusz jest zawsze ten sam: skrupulatnie wydłubuje z dywanów i kanap w wizytowanych domach wszelkie paproszki. Przy pierwszym sypią się zachwyty „ach, jakie porządne dziecko!, przy siedemnastym gospodarze nerwowo się tłumaczą, że zwykle sprzątają swoje domostwa. *** Czterolatek dopytuje się na rodzinnym zgromadzeniu, która to jest ciocia Dorota. To kuzynka jego mamy, wysoka blondynka z niewidocznym prawie - zdawałoby się - meszkiem nad górna wargą. Nagle dziecko puka się w czoło i woła z ulgą: - No jak mogłem zapomnieć! To przecież ta z wąsami! *** Dom rodzinny na wsi, peerelowska malutka hodowla zwierząt futerkowych. Stały kupiec jest zgodnie z konwencją wybitnie pazerny i właściciele mówią o nim „ten lis cholerny. Przy pierwszej okazji kilkuletnia córeczka gospodarzy wita go serdecznie: - Panie lisie cholerny, zapraszamy na kawę. Przy drugiej okazji, już z zakazem odzywania się do pana lisa cholernego bezpośrednio, dziewczynka kłusuje na tyle blisko niego i rodziców, aby podzielić się z mamą wstrząsającym odkryciem. Jest gorąco, ledwo żywy tłustawy kupiec ogląda futerkowe, zdjął koszulę i świeci golizną. Mała woła głośno: - Mamo! On ma większe piersi niż ty! Obciachy kinowe i teatralne Na przedstawieniu o Smerfach był moment, kiedy Smerfy złapały Gargamela i postanowiły zapytać zgromadzone na widowni dzieci, co teraz zrobić z czarownikiem. Większość dzieci proponowała, żeby go wypuścić i wybaczyć mu wszystkie krzywdy, a tylko jedna dziewczynka, drąc się wniebogłosy, zaproponowała: - Widłami go!!! *** Czterolatka pierwszy raz w kinie, na Hefalumpach, siedziała między rodzicami. W pewnym momencie słychać potężnego bąka. Rodzice spoglądają po sobie i szeptem wymieniają uwagi „Czy to było to, co mi się wydaje? Co za ludzie! A mała odzywa się na całe kino: - TO JA! BO JA JESZCZE DZISIAJ KUPY NIE ROBIŁAM! Obciachy sklepowe Kilkuletnia dziewczynka teatralnym szeptem, zafascynowana wyciągając palec w kierunku kasjerki o obfitym biuście i jeszcze obfitszym wąsie: - Mamo! Jedno pytanie! Pani czy Pan??!! *** Mama stoi przy kasie w supermarkecie. Młodsze dziecko w wózku, starsze obok wózka wykłada z mamą z koszyka na taśmę. Nagle mama patrzy, nie wzięła cukru. Mówi: - Synek, czekaj tu, tylko wezmę cukier. Idzie, wraca, Młody już ją widzi i nagle drze się przez pół sklepu: - Maaamaaaaa!!!!! I jeszcze piwo dla taty weź!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
moje dziecko wczoraj w przedszkolu nie mogło sobie z czymś poradzić i na całą sale k...mać , ładne rzeczy, u nas w domu się nie przeklina, ale niezłą z nas patologię zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy lokatorm88888888888888
dobre! piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obciach u lekarza
czasem z mężem wieczorem wypijemy lampkę wina, nasz mały(3 lata) zawsze tak jak my chce więc nalewam mu soku porzeczkowego w kieliszek i tak sobie wszyscy pijemy, poszliśmy raz do lekarza rozbieram synka patrzę plamka na koszulce, mówię do synka "piotrusiu czym się tak ubrudziłeś?" a pioturś "piłem wino!", lek popatrzył na mnie lodowato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obciach u lekarza
raz przyszła do nas teściowa a mały wziął ją za rękę wyprowadził do drzwi i mówi "idź już w cholere "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio siostra spotkała się z taką sytuacją w banku. Mama z chłopczykiem koło 3 latka czekała w kolejce. Mały zaczął rozrabiać i ona go upominała, a on do niej: Bo powiem, bo powiem. Uspokoił się, ale za chwilę znowu, jak to dziecko, więc ona go upomniała, a ten znów: Bo powiem, bo powiem. Ale nic. Siostra mówi, że nagle tak zaczął dawać czadu, że ta matka go za bety i uspokaja na rękach, a ten na cały bank: Bo powiem! Ta go uspokaja, a gówniarz jak nie rymnie: A ja widziałem jak mamusia trzyma w buzi penisa tatusia! Baba się zaczerwieniła, chciała mu buzię zatkać. Cały odział banku miał polew, że hej. A jeszcze się zaczęła dyskusja, że taki mały chłopczyk, a jak sprytnie umiał powiedzieć i jakie to słowa zna :D No i się rozniosło, bo siostra zaraz do mnie zadzwoniła i potem koleżanki i tak poszło. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartujesz??? Poważnie??? To moja siostra zrobiła mnie w bambuko??? A jeszcze mężowi opowiadałam i nie słyszał o tym... Też się zlewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
ja to się tylko zastanawiam co moje dziecko opowiada o nas w przedszkolu, czasem się wygłupiamy rodzinnie, udajemy, że się bijemy i robimy z córką ataki na tatusia, czasem się zastanawiam czy ona nie opowiada czegoś w stylu: mama bije tatę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten kawał był już w tylu wersjach, że ciężko zliczyć, najczęściej przy kasie w markecie, z dzieciakiem wydzierającym się o lizaka. Ale jak ktoś nie zna, to może śmieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI_zielone
Moje dziecko jeszcze wstydu nie przynosi, ale mam anegdote z dziecinstwa, kiedy to moja mama spotkala w osiedlowym sklepie mojego ( dzisiaj 24-letniego ) brata. Mial z 5 lat i kupowal sobie gume do zucia, przylecial caly brudny z podworka a mama wracala z pracy, zaszla po zakupy. Stoi w kolejce na cukierniczym a tu nagle moj brat na cala pare : mama !!! co sie stalo, ze ty cos slodkiego kupujesz ? !!!! Oczywiscie spalila sie ze wstydu :) nie wiem co mu do glowy przyszlo, bo rodzice nam nigdy nie bronili jesc slodyczy a te zawsze byly w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfghtyjukl
u mnie z ostatniej chwili.Jest taki serial Maniek i Narzedzia,moja córa bardzo lubi tę kreskówkę.Sa tam narzedzi ktore gadaja a ja najbardziej lubie(sic) klucz francuski bo tak fajnie sepleni:P No i dzisiaj stoimy w sklepie a córa odwraca głowe i mowi: A ty mamo to najbardziej lubisz FRANCUZA,prawda..(widocznie przypomnial jej sie dzisiejszy odcinek)...Myslałam,ze spłonę..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
u nas jest też taka opowieść rodzinna, moja babcia pochodziła z dawnej arystokracji, ludzie wykształceni itp, ale w związku z wojną i późniejszym ustrojem stracili wszystko i musieli zamieszkać na osiedlu typowo robotniczym, no i słownictwo u sąsiadów było odpowiednie, pewnego dnia miał w odwiedziny przyjechać stryj, który wtedy był biskupem, no i babcia chciała się pochwalić dzieckiem i poprosiła, żeby syn ok 3letni powiedział wierszyk biskupowi, na co on: ja umiem skakać jak ku...jego mać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w sklepie
babcia z wnuczką stoją na środku sklepu, rodzice przymierzają ubrania w przymierzalni, dziewczynka mówi do babci "Babcia a tata powiedział że jesteś stary kapeć" Nie wiem jak ona się poczuła ale my kulturalnie schowałyśmy się za kasą i pękałyśmy ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na sylwestra piliśmy szampana z mężem, mój synek miał 5 lat i dopytywał co to za soczek, jaki smak, a skąd bąbelki itp. widać, że ma ochotę spróbować. Na to mąż "no to weź łyczka" ... a na najblizszym spotkaniu w przedszkolu Pani zrobiła mi pogadankę. Mój synek w ramach opowiadania jak dzieci spędziły świeta i Nowy Rok miał powiedzieć "A mnie rodzice zmuszali do picia alkoholu" !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj jeszcze nie mowi ale od kuzyna coreczka jechalam autobusem z mama no i mialam wtedy 3 latka nie umiała mówic dokladnie fuj i zamiast tego mowila h*j he i wszedl jakis takie brudny facet ktory smierdzial i popatrzyla biedna na niego i powiedziala "mama pan h**j" no zonie od kuzyna zrobilo sie glupio no bo ludzie krzywo sie gapili i przeciez nie wtlumaczysz im ze dziecko nie umie powiedziec fuj Drugi przypadek kuzynka jechala na samolot z dziecmi pociagiem do wawy bo po co auto potem zostawiac na parkingu platnym a lecieli na dluzej do meza no i na peronie stała czekajac na ten sam pociag mama no jakas Chinka i coreczka nie wiadomo skad sobie ubzdurala chyba z przedszkola i powiedziala na caly glos"mamo ale ja z chinczykami jechac pociagiem nie bede" pani sie tylko dziwnie popatrzyla kuzynkazrobila sie czerwona nie wiedzac skad jej corka wtedy 4 letnia to wtrzasnela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .?????????????????????????????
AUTORKO SKOPIOWAŁAŚ POCZĄTEK Z ONETU :o http://dziecko.onet.pl/60443,6,11,najwiekszy_obciach__jaki_zrobilo_ci_dziecko,artykul.html :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na osiedlu mieszkała muzułmanka, która chodziła zawsze w chustach... pewnego pięknego dnia poszłam z córką ( wtedy miała ok 2 lat) do sklepu a przed nami stała w kolejce właśnie ta Pani. Moje dziecko z wielką fascynacją w głosie i ze złożonymi rączkami w "amen" zaczęła wydzierać się na cały sklep: Mamusiu patrz!!! To Matka Boska!!!! Najprawdziwsza na świecie Matka Boska!!! :D:D:D:D Szczerze mówiąc to nie wiedziałam czy zacząć się śmiać czy płakać xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfghtyjukl
wielkie mi halo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia Michałka
takk skopiowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupilabym bo Jane
do mamachichi - wolalabym nie wiedziec jaka mine mial wujek biskup :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfbkalgbhlgb
podnoszę, fajny temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze ...
mOja corka boi sie halasow remontu - i moj maz tez sie na to wkurza i czasami krzyknie do sasiada przez sciane - skończ Ty dziadu !!! I kiedys wychodzimy z corka, na klatce spotykamy sasiada, ja mu mowie dzien dobry a moja corka - mamusiu to jest ten dziad co stuka w sciane? Od tej pory moj maz jest w domu na cenzurze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedlugomama
dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche schizujecie
fajnie opowiadacie,ale psujecie tym jak sie wstydzicie za dzieci,bo powiedzialy to czy tamto.ze plamka na sweterku od wina,ze rodzice zmuszaja do picia. wiadomo,ze dzieci mowia duzo i nie ma co schizowac! zeby spalac sie ze wstydu czy uwazac sie za patologiczna rodzine bo dziecko cos powie. hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To i ja coś dodam
Mój 4 letni syn kilka dni temu w przychodni pełnej ludzi puścił bąka, a ma taki głupi zwyczaj, że zawsze przybiega i mi o tym mówi. Po czym na cały głos "po co trzymac bąka w dupie, niech sie loto po chałupie" (jego ulubiony tekst zasłyszany u dziadka). Normalnie zazwyczaj się z tego śmieję, ale w przychodni chciałam zapaść się pod ziemię :o Innym razem będąc w parku na spacerze (mia jakieś 2 latka) podszedł do starszego pana, który siedział na ławce i powiedział mu "luj parkowy, luj parkowy". Do dzisiejszego dnia, nie wiem gdzie to zasłyszał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chuda- Marchewka
Moja kolezanka ma dziecko astmatyka. poszla raz z synkiem do lekarza i lekarz pyta sie dziecka "piotrusiu, a jekie sytuacje wywoluja u ciebie atak ?" (dziecko juz jest obtrzaskane ogolnie w nomenklaturze) " Czy jak jest zimno na dworze?" - dalej pyta lekarz "czy moze jakies zapachy?" Na to Piotrus -"Nieee, nie, nic takiego...Chociaz raz pamietam, ze jak mama puscila takiego smierdzacego baka to myslalem, ze sie udusze" Nie musze chyba pisac jaka mine miala moja znajoma?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wytrzymam chybaaa
Moi znajomi weszli kiedyś ze swoim 3-letnim synkiem do sklepu, gdzie personel otworzył jakąś beczkę ze starą kapustą kiszoną. Komentarz małego: "fuj, ale od ojca śmierdzi:D"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkałam niedawno podobnego
2 lata temu podczas mszy wielko czartkowej siedziałam z moją siostrzenicą w kosciele. ona bardzo lubi chodzić do koscioła, uważnie słucha i partrzy co sie dzieje. odczytywana była ewangelia o tym jak jezus mył nogi uczniom. ona uważnie słuchała, po czym na cały głos dumna powiedziała: "ania a ja mam myłam już nogi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×