Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie nad tymm

Facet 34 lata, zarabiajacy 1 tys.zł i mieszkający z rodzicami. CZy związałybyści

Polecane posty

Gość /////////////
to jakiś nieudacznik życiowy, stary facet, a mieszka z mamusią, już dawno powinien mieć coś własnego, nie wróże mu nic dobrego.....jego czas już minął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
właśnie sie obawiam, ze tak mu jest wygodnie. Niby mowi, ze szuka innej pracy itd. mówił, że nie widzial sensu sie wyprowadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cheszto probuj, porozmawiaj ale jak zacznie z ciebie robic sluzaca to uciekajjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym go rzucila od razu
Mam szwagra w podobnym typie, z tym ze on zarabia 3 tysiace i wiekszosc wyplaty przepieprza. Mieszka w bloku z rodzicami. ZEnada jak dla mnie. Aha i ma 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem ciebie
co to ma do rzeczy ? Mieszka z rodzicami bo 1 tys. zł. na m-c to trochę za mało na samodzielne mieszkanie i życie. Więc ty masz tutaj pole do popisu, jeżeli go kochasz i zalezy tobie na nim to trzeba porozmawiać, coś postanowić i ... trzymać się tego. Może warto żeby zmienił prace na lepszą i zaczął się dokształcać ? Trudno mi powiedziec bo nie piszesz jakie ma wykształcenie, co robi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
nie napisalas jakie ma wyksztalcenie co robi czy jest to dobry zawod czy praca w ktorej ciezko o nowe zatrudnienie nia napisalas czy cos szuka i jak intensywnie nie napisalas jakie ma plany troche to dziwne facet 34 lata i za 1 tys zl pracuje on mysli w ogole o zyciu o rodzinie ?? na razie wiemy tyle ze w domu nic nie robi WSTYD kazdy ma swoje obowiakzi i powinien umiec zajac sie domem i zorbic kolo siebie a nie zeby staremu chlopu mama praca i obiadki gotowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
okej ale dlaczego 34letni facet nie zabiega o polepszenie kwalifikacji, jakis kurs, cokolwiek co pozwoli mu dostac lepiej platna prace? bo mu wygodnie jak mamusia obiad pod nosek podaje. i ma wymowke bo zarabia "tylko 1000". ciekawe co bedzie jak rodzice umra. albo jak zostanie w dupie z emerytura w wysokosci 500 zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
no dobrze, pracuje jako pracownik w urzędzie, gdzie zarabia coś ponad 1000 zł ale co to zmienia ?? Czy chcę inną pracę ? Twierdzi, że tak. Nie kocham go, bo to jeszcze nie ten etap. Narazie się tylko spotykamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
pracownik w urzedzie nie zaorbi 1 tys zl a wiem cos o tym urzedy zaczynaja od 1200-1400 zl i z wiekiem ida zaorbki w gore jak ktos ma wyksztalcenie to tez zbiegiem lat awansuje i zaorbki tez sie zmieniaja nie napisalas jakie ma wyksztalcenie i co konkretnie robi w tym niby urzedzie moze byc po srendim przyjmowac strony moze miec wyzsze i pracowac w jakims specjalistycznym dziale a wtedy albo szansa a awans albo na prace w prywatnej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
Po co miałabym kłamać ?? niestety mam też koleżanki w urzędach i dużo nie zarabiaja. A on mowil mi, ze zarabia coś ponad 1 tys., chyba mnie nie kłamał prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
ma licencjat zrobił jakis czas temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
a co z jego wyksztalceniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
no licencjat mu w urzedzie nie pomoze ma jakies plany odnosnie mgr??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
Niby ma, ale konkretnie kiedy to nie wiem, bo mowil ze jeszcze nie w tym roku. A czas ucieka, w końcu ma już 34 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
daruj sobie faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
może dodam jeszcze ze tą prace i tak załatwił mu jego ojciec ktory ma dobre znajomości z naczelnikiem tego urzędu i chyba dlatego on tam w ogole pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
wiesz co nie zdziwlialbym sie ze bylby po technikum mialby juz wieloletnie dosw w pracy fach w reku jakas sensowna stawke albo mozliwosci na skakanie po firmach ze swoimi kwalifikacjami ale facet ma 34 lata pracuje w urzedzie to zobowiazuje do wyksztalcenia i nie daje za bardzo tez mozliwosci na zmiane pracy bo nie nauczyl sie w tym urzedzie konkretnego ffachu zawodu robi po 30stce licencjat a z mgr sie ociaga :(:( bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie za malo wiemy
no inaczej sobie nie wyobrazma jak po znajomosci obecnie juz do wielu lat do prayc w urzedzie trzeba miec wyzsze wyksztalcenie i rok dswiadczenia na podobnym stanowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, jeszcze z nim
wykształcenie niewiele ma tu chyba do rzeczy. Wiele osób pracuje w budżetówkach w mniejszych miastach i ma właśnie z 1200-1300 wynagrodzenia, a mają wyższe wykształcenie. Rozwiązań tej sytuacji może być wiele, tak wiele jak wiele jest osób. 1. Pracuje gdzie pracuje, po to żeby zrobić staż pracy w tej dziedzinie i ma zamiar się odbić i z jakimś papierem albo certyfikatem poszukać lepszej pracy (gdyby miał z 28- 28 bym w to uwierzyła, w wieku 34 ciężko uwierzyć, że dopiero rozpoczyna swą "karierę" 2. Pracuje i mieszka w małej miejscowości, w pobliżu nie ma dużych miast ani centrów przemysłowych; gdzie istnieje duża stopa bezrobocia, za którą też idą niewielkie płace, gdyż każdy trzyma się jednego miejsca pracy, byle tylko pracę mieć i stały dochód (rozwiązanie dużo bardziej możliwe), dlatego jego poszukiwania lepszej pracy nie przynoszą skutku 3. Stosuje filozofię życiowa pt "jakimś mnie Panie Boże stworzył, takim mnie masz..." czyli siedzi i narzeka na swą sytuację , od czasu do czasu przejrzy oferty 2 lub 3 w internecie, po czym stwierdza, że "nie ma pracy dla człowieka z jego wykształceniem" 4. Pracuje w gałęzi, gdzie średnie zarobki są bardzo niskie, pracuje tam już ileś lat i nikt z lepiej płatnej gałęzi zatrudnić go nie chce, gdyż zwyczajnie nie ma doświadczenia w innej dziedzinie (częta sytuacja, szczególnie wśród osób przed 40-tką - np. ekspedientki , kasjerki etc) 5. Jest po prostu wygodny i nauczony do tego, że mamusia będzie wokół niego podskakiwać, zatem dobrze mu tak jak jest, bo gdyby zmienił pracę na lepiej płatną, musiałby się nie dość, że więcej napracować to i na dodatek rodzice mogliby mu zasugerować przeprowadzkę na swoje. Jeśli masz możliwość i znasz jakieś osoby z jego otoczenia, warto byłoby się dowiedzieć, dlaczego odeszła od niego dziewczyna na parę m-cy przed ślubem - ale nie z jego, czy też jego rodziny relacji, gdyż nie zawsze jest to cała prawda... Być może właśnie z tego powodu... Z własnego doświadczenia- odwołałam ślub z facetem, z którym byłam 7 lat - jedną z przyczyn było właśnie owo wygodnictwo życiowe : stracił pracę i nie szukał nowej, bo bardziej zajmowaly go gry internetowe, mieszkać chciał po ślubie z jego rodzicami w jego pokoju w ich mieszkaniu w bloku- bo to taniej wychodzi, niż kredyt lub wynajem, a za 50 lat albo 40 istniałaby szansa odziedziczenia połowy... Opłaty są drogie -takie było jego zdanie, ale najnowsze gierki do komputera i różne gadżety były warte swej irracjonalnej ceny... Itd, itp...Jeśli już czujesz, że rozmawiasz z mentalnym nastolatkiem - a to się czuje - to nie masz co liczyć na poważne potraktowanie Ciebie i wspólnego życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gardze wami
za 1tys nie pojde do roboty wole wyjechac zzagranice na pare miesiecy i zbierac truskawki wyjde na tym pare razy lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad tymm
Dziękuję za odpowiedzi. No właśnie momentami mam wrażenie, jakbym się z nastolatkiem spotykała. Nie widzę jakoś wspólnej przyszłośći z takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, jeszcze z nim
Skoro odnosisz takie wrażenie, to obserwuj człowieka i nie daj się zbajerować, bo otem możesz mieć duży kłopot. Tu nawet nie chodzi o kwestię zarobków i ich wielkości, ale podejścia takiego człowieka do życia. Niektórzy po prostu nigdy nie dorastają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie związalabym sie z
takim facetem. Facet w tym wieku powinien juz byc w pełni samodzielny. 34 lata i mama mu podaje obiadek i pierze skarpetki ?? Coś nie tak, moim zdaniem jest mu tak wygodnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie Ona
z 24 latkiem w takiej syt. bym sie nie zwiazala, a co dopiero 34 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZEDE WSZYSTKIM __________
jeżeli rzeczywiście chcesz porozmawiac to zrób sobie czarny nick bo nie wiadomo kto jest to :) Poza tym facet 34 lata , ktory pracuje w urzedzie to nie chłopiec po maturze i nie ma wynagrodzenia 1 tys. zł. więc albo zakładasz idiotyczne topiki, albo po prostu kłamiesz. Nie wiem, ale dziwna jesteś, bo twoja milośc zalezy od portfela faceta ? W życiu kasa jest ważna, ale nie najważniejsza i przykre jest to co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia wypowiedz to
chyba tego 34letniego faceta :-D Jak ma byc ok, skoro np ja nie mieszkam z rodzicami od 20 roku zycia i nie jest to problemem, to zalosne, ze facet w takim wieku mieszka z matka. Jak sie spotykac ? U mnie ? Bo jego mama caly czas w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia wypowiedz to
nie kurwa, w urzedach tluka kasiore hahahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvfdgfg
durnie w tych czasach nie ma łatwo i żadna robota nie hańbi. A to ze mieszka z rodzicami nie oznacza z jest nieudacznikiem. Wy co najwięcej pieprzycie o tym ze nie mieszka sama a sami pewnie dostali mieszkania po babciach lub rodzice pokupowali . Po prostu super dostać coś od kogoś i się mądrzyć. mądry jest ten kto nie zadłuża się na setki lat by mieć mieszkanie głupie cwele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia wypowiedz to
glupie cwele ? :-D wolalabym sie zadluzyc na setki lat i mieszkac sama, bez mamusi. A ci, ktorzy dostali maja szczescie i z gorki, wiec nie chrzan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×