moje zycie to porazka

tego nawet zyciem nie mozna nazwać..

no i co w związku z tym?

Ciężko coś wywnioskować z takiego krótkiego stwierdzenia.

coś więcej ?

mam depresje i naje*ane w glowie w spadku po mamusi, jestem srednio atrakcyjna, poblokowana. mam mini fobie spoleczna, lek przed bliskoscia, calymi dnaimi siedze przy kompie. faceta mialam jednego debila, ktory mnie dolowal jeszcze bardziej. moje zycie zmierza do nikad..

ja moge zostac twoim przyjacielem

jak to całymi dniami siedzisz przy kompie ? Nie pracujesz ? Nie uczysz się ?

chyba dziadkiem,do tego cierpie na nerwice lękowa bez tropow fjonuje moze kilka miesiecy (rekord pol roku). nikt o tym nie wie, bo jak mam sie afiszować z tym ze jestem psychiczna? ze gówno w zyciu robie, nie mam zainteresowań, ciekawych tematow do rozmowy bo 6867 razy dziennie mysle tylko o tym ze sie boje, albo czy sie zabic teraz czy za kilka lat? kto by chcial tego sluchac..

ucze sie.. studiuje.. to jakis koszmar, nowe srodowisko, gdzie juz kompletnie nie mam z kim na glupia kawe wyjsc.. bezpiecznie czuje sie tylko w swoim miescie. do tego moj kierunek nie daje mi wiekszych perspektyw na jakas dobrze platna prace.. nie chce mi sie zaczynac drugiego. zaluje ze nie poszlam na fryzjerke. mialabym spokoj, siedzialabym bezpiecznie na dupie nie narazajac sie na stresy.

ja zresztą nic nie mam do starszych panów bardzo lubię dziadków

nie odbiegasz od normy. Wiekszosc tutaj wlasnie tak ma

Nie mowili Ci ze na studiach najwieksze przyaznie czekaja? :D Widac wszedzie takie samo g

skąd jesteś? co studiujesz?

co cie nie zniszczy to cie zahartuje... a jak nie to wkurwi :P "Nie ma tego złego, co by nam nie wyszło." nie martw sie :) wyjatkowa :P ;) Przynajmniej masz bogate zycie wewnetrzne :P ;)

Skąd ja to znam? Hmm... A, już wiem - codziennie mam tak samo. Chcesz się ze mną zaprzyjaźnić? Razem będzie nam wesoło ;) Podaj jakiś namiar na siebie... w końcu nieszczęścia chodzą parami.