Czy mój facet to sknera? (proszę o opinię i radę!)

autorko, absolutnie nie mysl ze jestes materialistką. kazda dziewczyna lubi od czasu do czasu dostac chocby mala rozyczke, albo zostac zaproszona na kolacje. w twojej sytuacji zrozumialabym gdyby facet np nie mial grosza przy duszy i raz czy dwa dał za siebie zaplacic (chociaz i tak uwazam ze dziwnie wyglada gdy dziewczyna placi za faceta), ale on chwali się domem, samochodem, jachtem czy czymkolwiek innym i skąpi kilku marnych złotych na własną kobiete? żenujące. ja bym nie wytrzymala z kims takim.

otwórz oczy... on cie okłamuje, a jeśli chcesz się o tym przekonać to jutro weekend się zaczyna. Napisz mu że wsobote chcesz do niego przyjechać i poznać jego rodziców. Jeśli będzie się wykręcał to jest to znak dla ciebie że cały związek cie okłamywał i pomyśl czy czcesz być nadal tak okłamywana a przede wszystkim to powiedz mu że wiesz o tym że wcale nie jest tym za kogo sie podaje

Już nawet nie muszę "próbować" poznac jego rodziców... Rozmawialismy i zaprosił mnie na impreze, którą ma zamiar zorganizowac u siebie w miescie. Na koniec zapytał sie o której mam ostatni pociag do siebie, bo " nie ma możliwosci mnie przenocowac"... :/ Bosh... co ja z nim jeszcze robię? :( :( :(

powiedz mu wprost, on bawi się twoimi uczuciami a poza tym przede wszystkimcie okłamuje. Szkodami ciebie ale cóż,różni są ludzie, zaplątał sięw kłamstwa, a teraz nie ma jak z nich wyjśc. On cie dalej będzie oklamywał, jest żałosny sądząc po tym co napisałaś.

hm to niby ma taki wypasiony dom a nie ma Cie gdzie przenocowac, on chyba uwielbia sie chwalic czyms czego nie ma , zreszta co to za pomysl zeby pozwolic dziewczynie wracac ostatnim pociagiem , jako facet powinien czuc sie odpowiedzialny za Twoje bezpieczenstwo

ma kogos...moze ma dziewczyne? a Ty jestes ta druga znalam takiego jednego mial na imie piorek i byl z kielc..moze to ten sam?

ostatni pociąg?hmmm PFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF IDIOTKA JESTES SPIERDALAJ OD TEGO BURAKA "rybciu bys mi oddala te 30zlotych"-jak siostra zwrocila mi stówe dalam, ale prawie sie tego dnia rozstalismy,oj lecialy rozne swiete -"bede puszki zbierala zeby kupic adidasy na bazarze?gdy mnie po porodzie wlasiciel prywaciaz zwolni ze sklepu?" -czy dziesiec zlotych to bedzie jedyna kwota jaka dostane na miesiac na "szampon,zel czy podpaski?" oczywiscie nie chodzilo mi o to, ze bede smierdzacym leniem utrzymywanym przez meza, ale o to zebym nie miala problemu gdyby okazalo sie ze sytuacja zmusi mnie do: -rezygnacji z pracy(powiedzmy chore dziecko) -zwolnienie -redukacja etatu od tamtej pory raczej na mnie wydaje, ale tez i chetnie bierze zwroty dlugu ostatni pociag?powinien cie odwiezc panicz pierdolony nie ten chlopak sie nie zmieni

Hmm... Nie zastanawiała się, czy ma kogoś w tym swoim mieście, ale chyba nie. Mam tam dobrych znajomych (w sumie to nawet wspólnych znajomych), którzy, jesli taka sytuacja by sie wydarzyła, poinformowaliby mnie o tym. Eh... analizuje wszystko po raz n-ty :/ ale dopiero jak napisałam o tym na forum, to dopiero teraz do mnie to wszystko dotarło :( Nawet wtedy, jak mi opowiadał, że chłopak jego siostry odwiedza ich w ich domu, to nie zastanowiło mnie, czemu to mnie nie zaprasza do siebie. Nie ma co... idiotka ze mnie :( i do tego jeszcze ślepa :/

gentlemani nie mówią o pieniądzach autorko na prywatnych spotkaniach. On nie jest gentlemanem.To po pierwsze. Po drugie jego chwalenie się może mieć podwójne dno- tzn jest gołodupcem. Ale najważniejsze ze wszystkiego jest to, że on jest wyrachowany i lubi żyć na koszt dziewczyny. A to nie przystoi nawet w najbardziej nowoczesnym towarzystwie. Jesteś dziewczyną z klasą czy osobą, ktora pozwala sobie na rzucanie ochłapów? odpowiedz sobie na to pytanie a będziesz wiedziała jak postąpić.

Bilans całego rozmyślania: dwa razy więcej minusów, niż plusów. I znów rozczarowanie partnerem :(

no to czas się zastanowić nad sobą i zmienić podejście do siebie samej. Nie pozwalaj sobie , by Cię tak traktowano, po co otaczać się takimi ludzmi. Dbaj o siebie.Miłego dnia

straszny z niego sknera jeśli rzeczywiście ma pieniądze.. ale, że jemu nie jest głupio, że to Ty za wszystko płacisz?! Rozumem pół na pół.. ale skoro jest taki "bogaty" to on powinien płacić za wypady do kina, restauracji itp. Gdybyś to Ty miała kasę a on by żył z oszczędności z wakacji i stypendium to rozumiem, że mogłabyś płacić za wszystko i na pewno byś płaciła bo widać, że Ty sknerą nie jesteś. Dziwny facet...

eh... nic tylko złapać doła ;(

a właśnie nie doła tylko skoro zlokalizowałaś problem to możesz pójść o krok dalej. Po cholerę Ci taki nikt u boku.

Żadnego doła. Proponuje zrobić nalot na jego dom, np. razem ze znajomymi (jakbyś jeszcze adresu nie miała) tak w ramach wspólnego filmu i piwka i już masz ogląd i wiesz, na ile kłamie, bo że kłamie to na pewno.

czasem z krakowa? tam same żydy prawie i sknery ;) wiem bo od jakiegoś czasu tam mieszkam i większość lasek nie z kraka płacze a te stąd są przyzwyczajone bo to u nich norma...

Już nawet nie muszę "próbować" poznac jego rodziców... Rozmawialismy i zaprosił mnie na impreze, którą ma zamiar zorganizowac u siebie w miescie. Na koniec zapytał sie o której mam ostatni pociag do siebie, bo " nie ma możliwosci mnie przenocowac"... co za porazka ..... czyli niewazne czy w wieczornym pociagu jest bezpiecznie czy nie ... mas zjechac ... qrwa co za palant NIE ma nic, pewnie nawet auto pozyczyl, bo facte ktory MA auto nigdy nie jezdzi pociagiem. PKSem- po prostu staje sie wygodnicki ... i skoro je ma, to po co bedzie placil za PKS ... znam to. gosc ma kompleks, chyba sama do tego doprowadzilas, stawioajac wyjscia, w tym droga opere. gosc mysli ze trail na bogata panienke,w iec stara sie tobie zaimponowac ... mysli ze sie wywyzszasz ty nie jestes bez bledu - zaczelas to sama ... a on nie moze nadazyc za toba ... mysle ze gralas tez kogos kim nie jastes, bogata laske ..

Tego, czy grała bogatą laskę, nie wiemy. Podstawowe pytanie, czy mówiłaś mu, że studiujesz? Wiesz, opera, mogła być ciekawym pomysłem na wyjście, choć fakt jest też kosztownym, ale dziewczyna się postarała, nie była schematyczna.

Tu nie chodzi o to, czy z niego dusigrosz, czy nie..., ale o klasę On po prostu nie ma klasy.

bredzisz dla was klasa= kasa :D

Regres, czy Ciebie jakaś w cztery litery kopnęła? Bo wrzucasz wszystkie do jednego worka, a jak narazie to autorka wykazuje się większym gestem i klasą niż jej partner.

jak narazie to autorka wykazuje się większym gestem i klasą niż jej partner" raczej głupotą równie wielką jak jej chłopak:)

Wam się nie dogodzi...

nigdy nie lituj się nad Mężczyznom. Po cholere im dogadzać? a co to, wojnę mamy by ukrywać partyzantów? To Mężczyzna jest po to, by starać się o kobiete, oni i tak mają dużo lepiej w życiu. Dziweczyny, ceńcie się- jak wy się niebędziecie cenić, nie liczcie na to że będą was cenić zniewieściali "mężczyżni"

nigdy nie lituj się nad Mężczyzną oczywiście miało być:-)

"Natomiast podczas rozmów przy przysłowiowej kawie czy pizzy, on sie chwali jaki to nie jest bogaty, jakimi autami to nie jeżdzi, skuterami, gdzie on na wakacje nie jeżdzi albo jakich gadzetów to nie posiada" jestes po prostu kolejną kretynką, która poleciala na niby bogatego faceta, myslac, ze bedzie ci wszystko kupowal.

bo facte ktory MA auto nigdy nie jezdzi pociagiem. PKSem- po prostu staje sie wygodnicki ... i skoro je ma, to po co bedzie placil za PKS ... to prawda podpisuje się obiema konczynami

To Mężczyzna jest po to, by starać się o kobiete, oni i tak mają dużo lepiej w życiu. Dziweczyny, ceńcie się- jak wy się niebędziecie cenić a pierwsza opinia sie nie zgadzam z druga i trzecią sie zgadzam

dts - autorka nie jest kretynką , co leci na kasę jak to napisałeś/as a tylko zastanawia się, dlaczego chłopak który skwapliwie korzysta z opłcanych przez nią atrakcji stara się na wszystkie sposoby wymigać od jakichkolwiek wydatków, nawet najmniejszych. Kulturalny człowiek jeśli go nie byłoby stać na zaproszenie w ramach rewanżu gdzieś nie korzystałby z zaproszen dziewczyny. Proste. Ale śmiem twierdzić, że on nawet nie ma pojęcia ile kosztuje bilet do opery więc o czym my wogóle mówimy.

Ależ leci. To juz nie pierwszy wątek, w ktorym dziewczyna zali sie, ze jej chlopak jest sknerą, chociaz ma kase. Niech sobie poznajdują takich facetów, ktorzy nie są bogaci, odpadnie skwestia sknerstwa.