ZDRADZIŁAM...

Kurcze... Ja i mój narzeczony mieliśmy rozpocząć nowe życie, wyjechaliśmy do UK... Długo nie umielismy znaleźć żadnej pracy, aż nagle, niespodziewanie ja dostałam pracę. Niestety daleko od mojego miejsca zamieszkania. Zabieram się tam z Polakami, którzy też tam pracują. no i kierowcą jest Maciek. Pracuję w tej fabryce od ponad tygodnia, codziennie z nimi jeżdżę, a dziś tak się zdarzyło, że wracałam z Nim sama. Zaczęliśmy rozmawiać całkiem swobodnie. On ma dziewczyne, ja narzeczonego, a mimo to zaproponował spacer po plaży, bo dziś była naprawdę sliczna pogoda. Zgodziłam się, napisałam jeszcze do narzeczonego, że będę w domu później i tak dalej. Spacerowaliśmy sobie brzegiem morza, rozmawialiśmy,śmialiśmy się... Poczułam się, jakbym spędzała czas z dobrym kumplem, mieliśmy głupie żarty i nikt z nas nie poczuł, że znamy się dopiero tydzień! Zaczęliśmy się ganiać po plaży, aż w końcu On mnie dogonił, rzucił na piasek i cała sytuacja nagle się zmieniła. Serce waliło jak oszalałe, aż doszło do pocałunków i szalonego seksu na plaży, na zimnym piasku i blisko ludzi! Nic sie nie liczyło, nic nam nie przeszkadzało! BOŻE! Ja nie wiem jak to się mogło stać... Teraz siedzę sobie na kompie, mój narzeczony gra i wszystko jest jakby nigdy nic. Nie wiem jak się zachować. Bardzo Go Kocham, ale dzisiejsza sytuacja pokazała, że chyba coś jest nie tak...

to spierdalaj

zachowalas sie jak dziewka katarzyna co ja parobcy w karczmie oblapiali,a ona sie tylko smiala

To posiedź jeszcze chwile na kompie i wymyśl lepszą historię gówniaro

Powinnaś mu teraz o tym powiedzieć..Uwierz mi to będzie cię gryzło do końca,wiem coś o tym,moja dziewczyna też mi coś takiego zrobiła..Dusiła to w sobie pół roku aż dowiedziałem się przez przypadek...

Jest coś nie tak - z Tobą,działałaś pod wpływem chwili,dziwię się,ze nie masz żadnych wyrzutów,dla mnie jestes zwykłą szmatą. Powiedz mu to i niech Cie rzuci w cholere bo szkoda mi Go.

http://www.apostol.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=1415&start=0

Faktycznie baaardzo go kochasz:)

he, he, he :D fajna historia, wymyśl coś jeszcze :o

Co przeżyłaś to Twoje :P

i jesteś bezrobotna? :D ciągle wymyślasz durne prowokacje:P

zdzira

I bardzo dobrze zrobiłaś, że dałaś d00py!

A zaraz zjawi się Levviatan i cię umoralni:)