Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anikkkka1

:(:(:(

Polecane posty

Gość anikkkka1

Potzrzebuję rady kobitki....jestem w 5 miesiacu ciazy, mam wspaniałego męża...i mój spokój psuje tylko jeden fakt: oboje z mężem pracujemy, jesteśmy po studiach ale niestety pieniazki są małe, wydatki coraz większe, nie mamy swojego mieszkania. Zdecydowaliśmy że mąż pójdzie na drugie studia na dobry kierunek dzięki któremu będzie w przyszłosci szansa na lepsze warunki życia. Jezdzi dwa razy w miesiącu do wiekszego miasta na dwa dni...no i problem jest taki ze moi rodzice strasznie to krytykuja, ze to strata czasu, ze lepszej pracy nie dostanie, ze zostane sama z dzieckiem... czy myslicie ze naprawde to taka zbrodnia ze poszedl na te studia zebysmy mieli lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież on nie robi tego dla swojej przyemności tylko dlatego żeby Wam i dziecku żyło się lepiej.. Więc nie mam pojęcia czemu rodzice to tak krytykują.. Ja nie pracowalam jak byłam w ciąży a mój mąż zarabiał marne grosze. Teraz, kiedy ja siedzę z małą w domu, też nie mogę pracować, bo kto się nią zajmie? A mąż musiał wyjechać za granice żeby trochę zarobić i przyoszczędzić.. Wraca w czerwcu.. Więc sądzę, że to rozwiązanie, drugie studia.. O wiele wiele lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice mogą
mieć rację. Dziś są takie czasy, że studia nie gwarantują lepszej pracy, większych zarobków. Może niech poszuka w pobliżu jakiejś dodatkowej pracy. Mój znajomy robi magistra zaoczne. Co drugi dzień pracuje za biurkiem, ma etat, a w wolnej chwili dorabia jako pracownik fizyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikkkka1
mój mąz też robi zaocznie i pracuje do tego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice mogą
No tak, ale twój mąż studiuje zaocznie dodatkowy kierunek. Jedne studia już skończył. Pewnie to też pochłania trochę pieniędzy, które przydałyby się jak się dziecko urodzi. Gdybym była na twoim miejscu to wolałabym, żeby mój mąż rozejrzał się za drugą pracą, abyśmy mogli trochę odłożyć i w miarę możliwości razem opiekować się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikkkka1
nie płacimy za studia...płacą teściowie...a czas z dzieckiem będzie spędzać bo wyjeżdza dwa razy w miesiacu na 1 dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×