muszę tapirować włosy :( pomocy

codziennie musze tapirowac włosy ponieważ mam strasznie cienkie i słabe włosy a jak mam przylizane wygladam okropnie . włosy i tak od zawsze mi wypadają i zeby normalnie wygladac zostal mi ten tapir :( pewnie przez to wyłysieję?;/

powinnać je wycieniować, to by je trochę "odbiło" od skóry głowy i nie byłyby przylizane. Może susz je na okrągłej szczotce, używaj pianki nadającej objętość itp.

temat warty dla mnie :) mam to samo.no ale nie cieniuj bo bedziesz miala jeszcze ciensze. jesli chodzi o efekt wizualny to nie zapuszczaj ich dluzszych niz za ramiona bo sa ciezkie i sciagaja w dol cala reszte i nie wiem jak je ulozysz opadna a poza tym wyglada sie swierzej. Jezeli je scinasz to na prosto by wydawaly sie grubsze. cieniowanie koncowek chyba powoduje przeciwny efekt. ja od kiedy pofarbowalam wlosy lepiej jakos sie prezentuja. lepiej sie ukladaja i wydaja sie grubsze, moze dlatego ze sztywniejsze i zniszczone :P wiesz natury nie oszukasz no ale probowac mozna:)

paulana a Ty tez tapirujesz wlosy?? mi szczotka nie pomaga bo za chwile sa juz ulizane i takie jakies nijakie...mialam niedlugo sie wybrac na cieniowanie zeby byly lzejsze ale sama teraz nie wiem

Wlasnie ze cieniowanie optycznie dodaje objetosci - zrobilam eksperyment i zapuscilam do ramion, scielam na prosto - koszmar. Jedyne wyjscie, siciac naprawde bardzo krotko, mocno scieniowac i suszyc na grubej szczotce. Nie uzywam lakierow, bo one tez obciazaja wlosy. Farbowanie tez daje wrazenie, ze wlos jest sztywniejszy, grubszy ale niszczy. Podobny efekt daje plukanie wlosow w wywarze z korzenia perzu - wlosy sa sztywne jak druty. Tapirowanie to zabojstwo dla wlosow. Lepiej przejdz sie do naprawde dobrej fryzjerki, ktora nie tylko scina ale i zna sie na wlosach, moze ona jeszcze cos doradzi. Na mnie te metody dzialaja - oprocz tego maseczki i to tylko naturalne. Wlosow nie farbuje od 3 lat i moja fryzjerka jest zachwycona ich stanem - zdrowe, lsniace tylko.... cieniutkie ;) No ale nie mozna miec wszystkiego :D

a gdzie moge zdobyc ten perz?;]

W sklepach zielarskich popytaj. Zbliza sie wiosna, pelno tego bedzie na lakach i nieuzytkach. Teraz mozesz poprobowac z sokiem z czarnej rzepy - wzmacnia cebulki wlosa, zapobiega wypadaniu, leczy lupiez. Jest cala masa ziol, ktore wzmacniaja wlosy - przejrzyj neta ;) Nie musze dodawac, jak wazne jest odzywianie, picie sporej ilosci wody. No i staram sie uzywac szampony dla niemowlat - minimum chemii ;) a glowe musze myc codziennie. Kupuje odzywke bez splukiwania i po kazdym myciu rozcieram na dloniach doslownie kropelke (tzw. groszek) i wcieram w koncowki wlosow - zabezpiecza przed suszarka. Dziala. Ale wlosy mam krotkie, dluzsze zaczynaja sie sklejac i po ok. godzinie od umycia "klapaja", czyli wisza takie straki, plaskie i bueee... wiec je scinam i jest ok.

Acha, zostaw szczotke do wlosow - to mit. Nie zauwazylas, ze po szczotkowaniu wlosy szybciej sie przetluszczaja, elektryzuja? Jak rano zrobie sobie fryzurke, to do wieczora nie szukam juz grzebienia ;)