Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość silalala88888888

Kto sie chce zabawic w psychologa i mi przetłumaczyc zebym.. :( ....?

Polecane posty

Gość silalala88888888

przestala myslec obsesyjnie i kochać chłopaka ktory po wielu latach zostawil mnie dla innej i olala jak psa... eh i nawet sie nie odzywa nie odp na smsa.. nic jutro sobie do niej jedzie.. a ja powinnam go olać a ja ciagle się ludze ze on napisze.. zadzwoni.. tak jak ostatnio gdy prosil mnie o ostatnia szanse po czym gdy mu wybaczylam po 2 tyg znowu do niej wrocil a mnie olal... zmotywujcie mnie blagam:((( bo jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wylizywaczcipek
wolę w ginekologa zamiast w psychologa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
jesli on nie potrafi zyc bez niej, a ty bez niego...to zostaje jedynie trojkacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannnnnnnnna1111
Wiem ze moje słowa Ci pewnie nie pomogą, nie pomoże Ci teraz nic. I taka jest prawda. Cokolwiek bym Ci nie powiedziała to będziesz myślała o NIM, będziesz płakac i bedziesz czekac na to aż ON się odezwie... nie ma co się oszukiwac- tutaj potrzebny jest tylko i wyłącznie czas. Po prostu przeczekaj to, przeczekaj ten ciezki okres, on minie, naprawde, uwierz mi. Nic innego Ci teraz nie pomoze, tylko i wyłącznie czas. Pomyśl o tym że tysiące ludzi teraz cierpi przez swoich ukochanych, ktos kogos zdradza, ktos żąda rozwodu, inny ktoś zostawia kobiete z dzieckiem. I kazdy myśli ze jego ból jest największy... Wiem ze Cię boli, wiem nawet jak bardzo. Poradze Ci jedno- postaraj się nie pisac, nie dzwonic, nie tłumaczyc nic juz, zero od tej chwili. Byc moze się "złamiesz" i napiszesz niejednokrotnie ale staraj się, naprawdę. Jeśli ON zostawił Ciebie dla kogoś innego to nie ma sensu zeby wracał. Załóżmy sytuację ze za jakis czas on zrozumie co stracil i bedzie chcial wrócic... (znając zycie tak będzie). Ale zastanow sie, to nie jest miłosc, skoro ON odszedl to nie jest miłosc. Wiem ze banalnie to brzmi ale znajdziesz jeszcze kogos z kim bedziesz najszczesliwsza... Uwierz mi. Masz jakis znajomych? kolezanki? kolegów? Postaraj się odbudowac znajomosci, wyjdz z domu, rób wszytsko byle nie myślec chociaz przez chwilę, pzrze kilka minut. Z dnia na dzien będzie coraz lepiej, musi byc. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×