Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak jedna co pyta

kto robi swojemu mężowi/żonie kanapki do pracy i nie tylko

Polecane posty

Gość tak jedna co pyta

jak to u was jest. u nas to jest na zmianę, kiedy mąż ma pracuję na zmianę ranną od 6 rano to wtedy wieczorkiem ja szykuję kanapki, a kiedy chodzi do pacy na popołudnia wtedy to mąż nam szykuję śniadanko. w niedziele i wolne robimy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgdsgdsga
No to jest u was tak jak powinno być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my robimy sobie razem, ale każde dla siebie, kanapki wieczorem na następny dzień do pracy w soboty i niedziele jemy śniadania na ciepło i też przygotowujemy je razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
mój mąż to robi przepyszna jajecznicę z serem i pomidorkami albo tosty a ananasem:-) a u mnie chwal sobie omlety i pajączki z parówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
ja zakupiłam specjalne pojemniki do przechowywania żywności pompowane powietrzem, bo tak wcześniej to też mężowi kanapki nie smakowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno przeszkadza mniej, niz wstawanie w środku nocy o 2.30 żeby zrobić chłopu kanapkę o rany.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posiadaczka yorka
co o rany? mnie nie przeszkadza wstawanie o takiej godzinie a ty lubisz kanapki z wieczora więc po co ten komentarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapki do pracy kazdy robi
sobie sam. nie wyobrazam sobie zeby wstawac wczesniej zeby mu sniadanie zrobic, ma raczki to niech robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula80
niestetety nie mam mozliwosci zrobicmojej polowce sniadania, wstaje przed nim ,sama wypijam tylko herbatke, nigdy nie narzaka na ich brak:) jest wysmienitym kucharzem z zawodu pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
tylko nie kłócić się kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie
robiłam nikomu kanapek do pracy każdy ma własne łapy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala12321
każdy ma swoje łapy ale czasami można zrobic coś z milosci dla drugiej polowy i zobaczyc usmiech ukochanego czy wiedziec ze mysli o mnie jedząc potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
ale czy nie miło jak na zmianę każdy sobie robi albo wspólnie. dla mnie jest miło jak przyszykuję nam śniadanie , tak samo jemu jest miło kiedy ja zrobie mu cos pysznego. i czemu zaraz wypowiedzi """ma łapy niech robi sam""

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
U nas cała kuchnia jest w gestii męża, w tym robienie kanapek do pracy dla obojga i parzenie rano kawy - wynika to po części z tego, że on jest rannym ptaszkiem, a mnie rano nie można dobudzić, a po części z faktu, że on gotowanie lubi, a ja wolę sprzątanie i prasowanie (i tym właśnie się w domu zajmuję). BTW w posiadaniu dzieci (nie mam) te dwie rzeczy przerażają mnie najbardziej: - konieczność wstawania bladym świtem, żeby wyekspediować dziecko do szkoły (i tak przez 16 czy coś lat obowiązku szkolnego!) - konieczność serwowania dziecku zbilansowanych, witaminowych, zdrowych, pełnych posiłków 3 razy dziennie... Ale primo, mam nadzieję, że jakby co, to mąż ;) A secundo, pocieszył mnie widok dziewczyny kupującej żywność dla dziecka w Rossmannie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żydek z Jerusalem
Nie wyobrazam sobie ,by moja kobieta nie szykowala mi obiadu,sniadania czy kolacji. Po co w takim razie jest żona?? To jest wasze zadanie drogie panie, ugotowac, posprzatac i urodzic potomka. Tak bylo jest i bedzie. Bede srogo zwalczal wszelkie wystepki wobec wladzy męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
ALE PODZIAŁ obowiązków jest:-) u nas sa pociechy 2 małych szkrabów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jedna co pyta
Żydek z Jerusalem z takim podejściem to widze jaki uzyskasz szacunek żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie slowem ,to reka. O mnie sie nie martw. Tak bylo od wiekow, ze kobieta sluzyla swemu mezu. Teraz takie czasy nastaly. Za dobrze macie. Mowia , ze buntuja sie nie Ci ,ktorzy maja duzo praw badz Ci nie majacy praw w ogole, lecz gdy ma sie ich malo. Miejsce kobiet jest w domu. Nie nadajacie sie do ciezkiej pracy umyslowej , tym bardziej fizycznej. Macie instynkt macierzynski, zostalyscie stworzone by pilnowac ogniska domowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×