Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda222222

Dobry szef w dzisiejszych czasach to możliwe. kobitki pomóżcie

Polecane posty

Gość Magda222222

Od jakiegos czasu szukam pracy i mam problemy ze znalezieniem ale w koncu udalo sie znalazlam w salonie kosmetycznym w kraqu na poczatku jako pomocnica ale szef obiecal ze zatrudni pozniej gdy zrobie kurs.I od tego sie zaczelo gdy zaczelam prace czesto przyjedzal do salonu choc podobno wczesniej zadko bywal , a jezeli nie przyjezdzal to pisal eski w pracy i po na poczatku mi sie podobalo bo fajnie miec wyluzowanego szefa ktory nie robi pretensji o wszystko a wrecz ciagle chwali mowi ,ze jestem bardzo pracowita , i wlasnie to mnie zaczeło przerażać ciągłe wychwalanie...mam 23 lata a on jest 11lat starszy jezdzi sportowym srebrnym autem i mysle ze na to bierze dziewczyny na jedna noc obiecujac zlote gory.doradźcie co robic?zna ktoras takiego jezeli tak to o jakim imieniu albo inicjalach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13697
Daj mu Dupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nabgdskdgatwbfoagndochgsaja
Temat powinien brzmieć dobry szef w dzisiejszych czasach - to niemożliwe przykro mi, ale na moje oko sprawa wygląda tak, że albo dasz szefowi tyłka albo już wkrótce ponownie będziesz bezrobotna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
moja przedmowczyni ma racje.Czas szukac innego miejsca pracy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kutos
skoro slowo sie nie rzeklo to po co tworzyc reszte????? sa rozni ludzie i nie kazdy mysli kategoriami tylko wykorzystac jest garstka ludzi ktora wie ze bycie wporzadku wobec innych daje poczucie wartosci i sens zycia wiec nie ma co gdybac jesli sie cos pojawi to bedziesz myslec a narazie sie ciesz ze masz fajnego szefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdura Kutos
Jak napisaly dwie Twoje przedmówczynie, albo się z nim prześpi, albo może zapomnieć o pracy. Wiem, o czym mówię, bo mój szef tak samo zaczynał jak ten Autorki. Najpierw wychwalał, potem dawał sygnały, że mu się podobam, a w końcu, że się we mnie zakochał. Nawet jego rodzina wiedziała o mnie i dostałam zaproszenie do nich na wielką rodzinną uroczystośc, bo bardzo chcieli mnie poznać. I co? Ten niby kochający facet w końcu pokazał, o co mu naprawdę chodziło - tak naprawdę chciał mnie do siebie przywiązać, wykorzystując do tego nawet swoją rodzinę, by wydac się bardziej wiarygodnym, bo potrzebował takiego specjalisty jak ja, by jego instytucja nie padła, bo balansował na granicy. Niebawem zaczął już nachalnie próbować się ze mną przespać, a że ja nie z tych i powiedziałam mu jasno i dosadnie, co myślę o jego zachowaniu, to oczywiste było, że to koniec naszej znajomości. Sama się zwolniłam, nie dając mu satysfakcji odegrania się na mnie. Tyle, że dla mnie to żadna strata, bo wcześniej już znalazłam sobie pracę, o czym on nie wiedział, a dla niego duża, bo w pracy mu się waliło beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do góry!
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" jezdzi sportowym srebrnym autem i mysle ze na to bierze dziewczyny na jedna noc obiecujac zlote gory.doradźcie co robic?zna ktoras takiego jezeli tak to o jakim imieniu albo inicjalach?" coi za myslenie;-)) a moze dzieczyny "ktire bierze" po psortu maja ochote na seks z nim, he?;-) nie kazda chce zlotej gory, niektore maja ochote na bykandko jeno;-)) ukla podwladna -szef powinien byc profesjonalny - skoro masz beznadziejnego (nieprofesjonalnego) szefa sama wytycz granice i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...............+-+
...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×