Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sasanka271

Kto z Was zmienił wszystko w życiu.Kiedy było już naprawde źle?

Polecane posty

Gość Sasanka271

I jak do tego doszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spakowałam siebie i dzieci i wyprowadziłam się od męża:):) Wyszło na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jeden raz
ja. pieprznelam malzenstwem w ktorym on mnie zdradzal i wyjechalam do innego kraju zyc i pracowac. potem po kilku latach zerwalam staly kontrakt zawodowy, ktory milalam, by zostac w kraju, ktory kochalam, zamiast wracac do rzeczywistosci, ktorej nie lubilam. dwa lata sie borykalam z problemami zawodowymi i wyszlam na prosta. nareszcie. innym razem rozwalilam zwiazek, w ktorym bylam zakochana nieprzytomnie, by zawalcxzyc o swoja godnosc. Wtedy bez pracy bylam. zycie jest ciagle pelne takich wyborow, zaden cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zły duchhh
Ja rozstałem sie z narkotykami, zaczełem studiować, mam rodzine i piekny dom. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem własnie w takim momencie, że musze zmienić i zycie zawodowe i osobiste, mam nadzieję ze wystarczy mi odwagi i siły woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zły duchhh
Wszystko w twoich rękach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up-pu
ja też wywaliłam narzeczonego z mieszkania gdy byłam miesiąc po porodzie, wcześniej dowiedziałam się że ta plugawa gnida mnie okradła, naraziła na straty finansowe, zdradzała i oszukiwała. Pewnego dnia miarka się przebrała i........ teraz jest super mi i córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmieszkanie na dwa odzielneając dwójkę małych dzieci rozwiodłam się zamieniłam mieszkanie na dwa odzielne i zaczęłam nowe życie.byliśmy 8 lat małżeństwem.on nigdy nie wierzył,że to zrobię i sama sobie poradzę.ico?dałam radę!!teraz jestem szczęśliwa!życzę każdemu siły i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tj6j6
ale wam wyszly na zdrowie te maluzenstwa :o dlatego ja wybiore zycie w konkubinacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tj6j6 bardzo dobrze robisz.teżprzede wszyskim nie jestem zależna od teraz żyje w konkubinacie.i jest ok.przede wszystkim nie jestem zależna od partnera.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×