DLACZEGO LEKARZE WYBIERAJA NA ZONY LEKARKI/DENTYSTKI/NAUCZYCIELKI?

jak myślicie czemu tak jest? Czemu nie wezmą sobie za żonę np. pielegniarki , fryzjerki czy np. sklepowej?

znałam takie jedno małżenstwo on lekarz, ona pracownica produkcji specjalnie im się za ciekawie nie żyło. niby pobrali się z miłości, ale koniec końców doszło do tego, że kazdy miał swoją kasę, swoich znajomych i swoje życie. łączyło ich tylko wspólne mieszkanie i papierek. reasumując - lekarz powinien brać sobie żonę ze swojej grupy społecznej chociażby dlatego by nie było znaczącej róznicy w zarobkach i klimatach, w których się obracają

jeden drugiego powinien wspierać i rozumić:D więc fryzjerka czy sprzedawczyni to na któtką metę:D tak do wyrka , a żonę lepiej mieć wykształcona co by zaś mógl z nią pogadać jak już w wyrku nie będzie mógł:P

A o czym madry, wyksztalcony czlowiek ma rozmawiac z fryzjerka czy sklepowa? Zastanow sie troche.

Bo to byłby mezalians

to fryzjerka/sklepowa/pielegniarka itp juz nie moga byc mądre? mądrość to nie tylko wiedza i stopień naukowy

Kiedy to właśnie o tę wiedzę chodzi. O czy rozmawiać z tamtymi paniami? O pogodzie? Ileż można?

Znam kilka par lekarz+pielęgniarka, lekarz(lekarka)+nauczyciel-ka,dentystka+ mąż ze średnim wykształceniem. Znam też kilka par gdzie On i Ona lekarze rozwiedli się raczej nie ma na to reguły.

to fryzjerka/sklepowa/pielegniarka itp juz nie moga byc mądre? mądrość to nie tylko wiedza i stopień naukowy mądrość to nie tylko wiedza to mnie kobito rozwaliłaś, w takim razie co ? jak nie wiedza i nie myl tego z inteligencją. Fryzjerka może być inteligentna - bo dobrze zarobi w swoim fachu, potrafi się ustawić i inteligentnie podwaja swoją pensję... ale jakby miała ogromną wiedzę w różnych dziedzinach życia - czyli mądrość to możliwe, że zostałaby kimś innym niż fyzjerką

bo wybacz ale nie znam fyzjerki ze zakomitą wiedzą polityczną, jednocześnie ekonomiczną i tak w ramach hobby.. jeszcze może elementy biologii ?

Nie ma tu reguły. Ale często się tak zdarza ze względu na to, że na studiach się poznają lub w pracy i później już nie ma zmian w tym zakresie ;) Poza tym tak jak ktoś tu napisał - trzeba sobie wybrać osobę na swoim poziomie, żeby móc mieć z kim porozmawiać po powrocie z pracy. Aczkolwiek obracając się w środowisku lekarskim znam całkiem dużo par, które nie reprezentują wymienionego w temacie schematu zawierania małżentwa.

bo jest to jej po prostu niepotrzebne

Na wiedzę nie ma reguły. Dzisiaj prawie każdy ma studia,prawie każdy ma mgr. I to niekoniecznie świadczy o wiedzy,oczytaniu :-) Mam jedną kuzynkę,która zaczęła już trzecie studia( skończyła licencjata,mgr a teraz robi podypl. ) a co drugie słowo używa wyrazów,których znaczenia nie zna. Natomiast druga kuzynka młodo wpadła wychowuje 2 dzieci,nie skończyła szkoły średniej a dziewczyna jest tak mądra i inteligentna,że rozmawia się z nią z prawdziwą przyjemnością.

wkurza mnie to,że uwaza sie fryzjerki za głupei- a jesli fryjerstwo jest ich pasja tak jak dla lekarza jest pasja medycyna??? Myslicie,że kobieta, która jest fryzjerką to już nie czyta książek, ale za to osoba, która skónczyła durną filozofię już jest mega madra?

troche w tym racji żeby ludzie się dobierali może mnie koniecznie co do stopni naukowych ale przynajmniej zainteresowań , jeżeli ktoś ma jakąś psaję to potrafi o tym gadac godzinami i nigdy się nie nudzi moja siostra wykłada angielski , jej mąż po zawodówce ale nie o to chodzi , pasji zero , nigdy nie przeczytał ani jednej książki no może lekturę , ona nie ma o czym gadać z nim nuda :)

A dużo znasz studentów akademii medycznej? Nie, bo oni raczej spędzają czas na nauce i we własnym gronie. Raczej się nie zdarza, że w knajpie poznaje się studenta medycyny. Więc jak myślisz, gdzie oni tych żon szukają? U siebie na uczelni, stąd te lekarki i dentystki.

A ja uważam,że ograniczone są właśnie te osoby, które uważają ,że jak fryzjerka to musi być głupia a jak lekarz to bardzo mądry człowiek. Mam znajomego lekarza (ordynator), nie pytajcie ile dał na łapówki,żeby upchać swoją córkę na medycynie (3 x studia zaczynała) . Ona niedługo (chyba) skończy te studia i będzie leczyć ludzi :o Są lekarze i lekarze moim zdaniem nigdy nie wolno generalizować. Moja koleżanka jest fryzjerką,dziewczyna jest po 30tce kocha to co robi i ma duży talent. Prowadzi własny salon (kilka stanowisk) wyrobiła sobie markę i średnio zarabia kilkanaście tyś zł miesięcznie.

up

Gwoli ścisłości Lekarz - lekarka, dentystka to te same klimaty i poziom Lekarz - nauczycielka, tu już jest mezalians, lekarz bardziej prestiżowy zawód

jeden drugiego powinien wspierać i rozumić więc fryzjerka czy sprzedawczyni to na któtką metę tak do wyrka , a żonę lepiej mieć wykształcona co by zaś mógl z nią pogadać jak już w wyrku nie będzie mógł :D między jednym seksem a drugim też wypadałoby o czymś pogadać :D

ciekawe dyskusje

a jak lekarka co ma 6 kola na reke wezmie vice-presesa spolki gieldowej co ma 25 kola na reke, to wtedy w ktora strone jest to mezalians? :D

Lekarki sa strasznie zarozumiałe i tylko lekarze je zrozumieją :-P

Bo chcą sie zadarmo leczyc ,wyrywqc zeby i sie douczać. Bo to tępe ciule:-)

up

lekarz bogdan sokołowski samotny w nowym tomyślu szuka żony

A co was mają brać wy tępe sraki?

Lekarz-nauczyciel=mezalians? Ciekawe też, dlaczego mnie prestiżowy. W Niemczech nauczyciel, to tak samo prestiżowy zawód jak lekarz i nawet lepiej wynagradzany. W przeciwieństwie do lekarzy nauczyciele nie przyjmują kopert i nie praktykują innych form przekupstwa, bo endoprotezę lub zastawki, a nawet miejsce , tzn łóżko , np. na operację kręgosłupa, to można kupić, a jak tu niby wiedzę kupić? Nie wiem, czy dobrze myślę, ale to właśnie nauczyciele wprowadzają w świat nauki wszelakiej, aby odkryć, poczuć powołanie do jednego z najpiękniejszych zawodów. Tylko czy to jeszcze zawód?...prestiżowy?...a może po prostu przepustka do fabryki zabrania pieniędzy? Człowiek całkiem prestiżowego zawodu :)

nauczyciel i nauczyciel idealna para nauczyciel i lekarz to oczywiście dobrana para intelektualnie ale nie w zarobkach, wystarczy,że jedno z nich dobrze zarabia,nie nudzą się lekarz tez musi być czasami jak n-l,z pedagogicznym podejściem---psychologia górą