Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama niekochana w malym swieci

Cały czas jem, nie moge sie opanowac- jak sobie pomoc?

Polecane posty

Gość sama niekochana w malym swieci

jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama niekochana w malym swieci
Jedzenie to jak nałóg- jak papierosy alkohol etc. najwazniejsze zeby tylko cos znalezc do jedzenia i jesc zeby poczuc sie obrzydliwie pełnym :/ a potem ma sie ochote zwymiotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjn
nie martw się mam tak samo cały czas mam na cos ochotę nie żeby coś konkretnego ttylko "coś bym zjadła" a to jakaś czekoladka się nawinie a kawałek placka kanapeczka ja to niweluje LITRAMI HERBATY najlepiej czarnej z cytryną lub zielonej ciągle mam koło siebie min 2 litry wiec na dzień wychodzi ze pije ok 5 litrów herbaty. jeśli stale będziesz piła twój organizm to uzna jako pokarm który jest mu stale dostarczany a poza tym to łatwy sposób na "zalanie głoda" wiec miedzy obiadem a kolacja nie dość ze "nic za tobą nie chodzi" to jeszcze nie jesteś głodna:) pozdrowienie i miłego picia herbatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama niekochana w malym swieci
ale to nie działa. to nie jest tylko ochota na cos do przekaszenia, ja musze miec duzo jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama niekochana w malym swieci
Ostatnio zjadłam ciapa mojego ojca i popiłam domestosem- każdy był przerażony, a ja po prostu byłam głodna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×