Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fusowa

20latka, ciąża i co dalej? poradzcie...

Polecane posty

Gość Fusowa

Hej.. tak naprawde chcialbym sie wygadac komus neutralnemu... mam 20 lat i zaszlam w ciąże z 30 latkiem...nie jestesmy razem ale on dowiadujac sie o dziecku bardzo chce byc ze mna i chce mi pomoc, nie odwrocil sie ode mnie itd.. mam duzo problemow powiazanych z ta ciąża.. boje sie powiedziec rodzicom ze sie wyprowdzam i ze spodziewam sie dziecka z 30 latkiem....:/ ogolnie nie chce byc z tym czlowiekiem..nie kocham go...a nie bede wiazac z sie z nim tylko dlatego ze polaczylo nas dziecko.. i do tego troche przeszkadza mi wiek.. mimo to musze sie do niego wyprowadzic i z nim zamieszkac na czas dorosniecia troszke dziecka conajmniej z 2 lata... moje zycie jako nastolatki chyba sie juz skonczylo...powiedzcie mi czy znajde sobie kogos za te dwa czy trzy lata bedac sama z dzieckiem czy juz jestem skazana na ojca mojego dziecka..??:(:( przeraza mnie ta mysl... cale zycie z kims kogo nie kocham i bycie tylko z obowiazku...:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajjajjaaja
to po co szłaś z nim do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wprowadzaj się do niego. Pogadaj z rodzicami, na pewno Ci pomogą. No bo niby czemu nie mogłabyś zostać w domu rodzinnym? Nie zrywaj z nim kontaktu, ale nie wprowadzaj się do niego, bo po pierwsze zrobisz krzywdę i dziecku, i ojcu, wyprowadzając się za dwa lata, po drugie będziesz przez te dwa lata pielęgnowała niechęć do niego. A zostając u rodziców możesz się z nim po prostu widywać, pozwolić mu być obecnym w życiu dziecka, i kto wie, czy Ci się nie odmieni? A w ogóle to zgadzam się z pytaniem wyżej - to po co szłaś z nim do łóżka? Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj !!!no takie wiazanie sie na sile bo dziecko to słabo...nic z ztego nie bedzie tylko ze samej napewno będzie ci ciezko:( a ile się znacie,bo niedoczytalam ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nawet jak będziesz sama z dzieckiem... no, trudniej znaleźć faceta, ale skazana na bycie samą/z nim (to drugie tym bardziej nie) na pewno nie jesteś. A zresztą porządny facet, daj mu szansę. A różnica wieku nie taka straszna, ja tam wolę 5-8 lat starszych ;P Znam masę szczęśliwych małżeństw z taką różnicą wieku. Ale powtarzam, nie wprowadzaj się do niego, bo tylko się do niego zniechęcisz i zmarnujesz szansę, którą mogłabyś mu dać. Jak będziesz z nim mieszkać od początku w poczuciu krzywdy to przegapisz wszystkie dobre cechy, które mogłabyś w nim docenić, poza tym po prostu zrobisz krzywdę sobie, jemu i przede wszystkim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
hmmm... po co? wiedzialam ze mu na mnie zalezy i ze chce byc ze mna.. oczywiscie on nie jest mi obojetny.. i nie poszlam do lozka z pierszym lepszym bo taka nie jestem..! chcialam sie jakos zblizyc do niego, myslam ze poczuje cos glebszego itd moze jak urodze to dziecko to nas zblizy..ale teraz nie wyobrazam sobie zycia z nim na cale zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajjajjaaja
dobrze, to inne pytanie.... dlaczego się nie zabezpieczyliście, skoro wiedziałaś, że to raczej przelotna znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllliii
masz 20 lat i piszesz, ze twoje zycie jako nastolatki sie skonczylo? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
nie moge liczyc na rodziców... moje ojciec jak sie dowie ze jestem w ciazy zdolny jest mnie wyrzucic z domu.. wiec wole sie wyprowadzic..i miec swiety spokoj..bez gledzenia ze jaki to blad popelnilam itd.. ja doskonale wiem o tym ze w takim wieku nie powinnam tak szybko zajsc w ciaze... ogolnie jestem osoba ktora potepia to ze w takim wieku miec juz dzieci a gdzie szkola? wyszalenie sie? czy uporzadkowanie swojego zycia..? jestem za zla na siebie jak tylko pomysle o tym zalewam sie lzami.. ale wiem ze juz to nic nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
zabezpieczalismy sie..ale wpadka i tyle.. hmm.. chce miec to dziecko ale gdybym nie miala tyle problemow zwiazanych z tym... ciezko mi bo ze wszystkim musze sobie radzic sama.. w pracy musze powiedziec ze wyjezdzam w domu tez nie wiem jak tata zareaguje.. a wszystko do dupy.. ale przynajmniej jak ide na badanie usg i a patrze jak dzidzia sie rusza to od razu pojawia sie u mnie usmiech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego nieodpowiesz na moje pytanie ile się znacie? przeciez pisalas że nie chodzisz z pierwszym lepszym do łyżka ,to jak to naprawde z toba jest?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajjajjaaja
stosunek przerywany? to nie jest zabezpieczenie. trzeba było stosować antykoncepcje, albo nie iść z pierwszym lepszym do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
znamy sie jakis rok czasu...spedzalismy ze soba duzo czasu przebywalam u niego w domu bo sam mieszka.. pomieszkiwalam czasem..ale obydwoje nie sadzilismy ze moze sie tak stac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajjajjaaja
"nie sądziliśmy, że może się tak stać"- znaczy jak? nie wiesz w jaki sposób się zachodzi w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
najwiekszym problem jest dla mnie powiedzenie w pracy i tacie o ciazy i wyprowdzce.. a potem to juz sobie poradze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ,dziewczyno :O jak sie uprawia sexs to trzeba sie liczyc z ciaza,i wychodzi na to ze przez rok sypialas z facetem którego nie kochasz:O glupota nie.zna gracin:O i troche mi tu prowo zaczyna tracac,wiec 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
wiem, biologie mialam.. :] nie chodzi mi o to po prostu ja nawet nie doprowadzalam takiej mysli ze moge miec dziecko..w tym wieku i z nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj porozmawiac z rodzicami.. ciąży nie ukryjesz niestety.. Wyszło jak wyszło. Ojciec dziecka zawsze będzie obecby juz w Twoim( i Twojego dziecka) życiu. Dobrze,że wyraża taką chęć ze chce podnieść odpowiedzialność za Was. Ale nie zmuszaj na siłę by go pokochać, moze dziecko Was zbliży i ułoży się, ale nie wmawiaj sobie,że musisz go pokochać, tak żyć się nie da. Wszyscy będa nieszczęśliwi.. Musisz dać sobie i jemu czas. Pozdrawiam.3 maj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
chcialam wspomniec ze mama wie o ciazy byla niezadowolona ale juz teraz dobrze ale tez boi sie powiedziec ojcu.. i do tego kaze mi brac przynajmniej cywilny bo twerdzi ze nie mozna tak zyc na kocia lape i jak jest dizcko to trzeba brac slub zeby to jakos wygladalo i zeby ludzie nie gadali....i sie upiera na slubie.. a ja przeciez wiem ze nie bede z nim cale zycie wiec po co komplikowac to i co pozniej mam sie rozwodzic....i miec wieksze problemy..a tam bede chciala odejsc bez zadnym wiekszych problemow..i ogolnie moj "facet" dobrze o tym wie ze go nie kocham i ze nie wiadomo czy bede z nim bo wie tylko przez dziecko nie bede z nim.. dobrze ze w tej kwesti sie dogadujemy..i nie bedzie robil problemow z moim odejsciem. narazie chce mie wziasc do siebie i mi pomoc z wychowaniem a co bedzie dalej z nami czy cos sie zmieni czy nie pokaze czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
jejku ludzie..zeby chciec byc blizej z kims trzeba od razu kochac?? kuzwa jest XXIw.. nie poszlam do lozka z kims poznanym na imprezie i nie znam nawet ojca dziecka, znamy sie troche czasu wiemy duzo o sobie itd...mozna powiedziec, ze prawie bylismy para bo i on byl wobec mnie wporzadku i ja.. dazylismy do tego by byc razem..ale ja go tak bardzo nie pokochalam... jest dla mnie wazny ale narazie nie traktuje go jako mojego przyszlego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak.. autorko jestes glupia jak but.. nie wazne czy mamy sredniowiecze czy xxI wiek!! dalas facetowi szanse.. bedziesz miala z nim dziecko.. kochalas sie z nim.. i chcesz go za dwa lata zostawic? wiesz co moze dla jego dobra zostaw go odrazu... moze znajdzie sobie odpowiednia dziewczyne ktora go pokocha, calym sercem i nie bedzie mydlic mu oczu po co pchalas sie do lozka z facetem ktorego nie kochasz? nienormalna jestes? nie wiesz ze ludzie tez maja uczucia!! ?? powinnas dostac niezlego kopa w tylek moim zdaniam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze moge napisac?
ja wiem co bym zrobila na twoim miejscu......bo mialam 20lat i tyle starszego faceta a nawet bardziej i ja nic nie mówiac bym dokonała aborcji, powód? proste, po co byc z kims kogo sie nie chce na zawsze, a sama bedziesz sie meczyc z dzieckiem, ale to tylko dobra rada rob jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i nieodpowiedzia
takie jest moje zdanie. Piszesz, ze prawie byliscie para... zenada-z nudow do lozka z nim poszlas czy jak? Widac, ze jestes niedojrzala emocjonalnie-chcesz pobyc z nim 2 lata i go zostawic? Super. Czy Ty w ogole masz rozum? Wspolczuje twojemu dziecku mamuski-idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fusowa
nie znacie calej mojej wytuacji a tak oceniacie ludzi po paru zdaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i nieodpowiedzia
Kolejna, która tylko szuka poklasku dla swych nieodpowiedzialnych decyzji. To po co temat zakładałaś? Skoro teraz odwracasz kota ogonem, bo nie znamy przecież tak naprawdę Twojej sytuacji. Nasze odpowiedzi po prostu Ci nie pasują, nic więcej. Zero odpowiedzialności, zero dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty autorko to juz w ogle rozum postradalas. Nie bede komentowac tego co piszesz bo chyba nawet nie ma czego. :( Ja nie wiem co sie dzieje z tymi terazniejszymi dziewczynami , nic tylko by do lozka pierwszemu lepszemu wskakiwaly. To straszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes glupia i nieodpowiedzia
jagoda, to o Tobie był ten ostatni niemiły topik na Cafe? Teraz w koncu coś sensownego napisałaś... A autorka zrezygnowała z dyskusji, bo nie szła po jej myśli :P Co za dziewczyny w tych czasach-rypia się chyba dla zasady, nie z miłości, a potem leją żale na Cafe, nie wiadomo po co, bo żadne rady do nich nie docierają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagoda, to o Tobie był ten ostatni niemiły topik na Cafe? Teraz w koncu coś sensownego napisałaś..." No tak o mnie bo ja mam 20 lat! :O Nastepny kafeteryjny debil ktory nie potrafi czytac. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×