Gość kokokoko Napisano Marzec 14, 2011 od miesiaca mam chloapka. pierwsze 2 tyg jak z bajki. nastepne to pranie mozgu przez jego byla..pierw jego, jego mamy i moj.. i ja odpisalam..wsciekl sie i od 2 tyg w sumei sie nei widujemy..ciagle wystawia mnie ze spotkaniami.. byl taki kochany, slodki.. te smski sprawialy ze najgorszy dzien stawal sie peikny..a teraz najpiekniejszy smutny;( uwaza ze myslsl ze juz nigdy sie nei zakocha ale zakochal sie we mnie..ale go odepchnelo po tych akcjach z byla..ale ja nic nie zrobilam..nie moja wina ze ona pisze..ona jest rabnieta i on tez jest tego zdania.. ale nie zmeinia to faktu ze meidzy nami zima... a nie tak powinny wygladac poczatki.. wczoraj chcialam to skonczyc ale postanowilismy sprobowac.. czy to ma sens? co moze byc powodem jego zmiany w stosunku do dmnie... i czy to o mnie chodzi.. mowi ze ma balagan ale ostatecznie nie chcial sie rozstac.. prosil o troche czasu zanim wroci do normy..w porzadku ale ja nie wiem jak sie zachowac..czy byccieplaa, mila, pisac do neigo itp. czy tylko odpisywac i podejsc zdystansem.??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach