Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilajna

MAM JUTRO URODZINY a mój facet dalej nic...

Polecane posty

j.w mam jutro urodziny a mój facet,(chociaż nie wiem czy dalej mój) bo nie odzywamy sie do siebie już 2 dzień, nawet nie drgnął żeby zrobić coś w stronę żeby sie pogodzić. Pojechałam do domu na weekend, bo jestem studentka i nie ukrywam że moja mama często przygotowuje mi jedzenie żebym sama nie musiała sobie gotować. Dzwoniłam do NIEGO wcześniej, że byłabym bardzo wdzięczna jeśli mógłby pomóc mi z torbą bo mam bardzo ciężką i od razu został na noc bo w końcu nie widzieliśmy się cały weekend. Wyobraźcie sobie, że owszem przyszedł po mnie na dworzec ale był pijany, żeby nie powiedzieć naje*aby!!! I jeszcze chciał mi wmówić że tylko po 1 piwie. Oczywiście później się wygadał, że to nie było jedno piwo tylko wódka i że spotkał się z kumplem. Wkurzyłam się za to że po 1 mnie okłamał, a po 2 że byłam z nim wcześniej umówiona a on mnie zwyczajnie OLAŁ!!! zabrałam torbę i pożegnałam się i tyle. Od niedzieli ani słowem się do siebie nie odezwaliśmy. Cisza. Najgorsze jest to, że jutro mam urodziny a on NIC. Jeśli ma zamiar odezwać się jutro i życzyć mi wszystkiego najlepszego noo to, niestety ale już nie będzie miał czego życzyć bo z takim pacanem nie będę tym bardziej że to nie gówniarz bo ma 28 lat. Dodam jeszcze, że zawsze jest tak że to ja pierwsza wyciągam rękę i przepraszam, ale tym razem obiecałam sobie że NIE!!! Choćbym miała sie zapłakać nie popuszczę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam jeszcze dodać, że powiedział mi, że on nie będzie mi sie tłumaczyć ile wypił i z kim bo ma do tego prowo ... pfff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złainiedobra
Wiek o niczym nie świadczy,niektórzy nigdy nie dorosną.Musisz przeanalizować wszystkie za i przeciw i zdecydować się co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
A jakby powiedział jak dzwoniłaś, że jest już umówiony z kumplem i nie wyjdzie po ciebie, to jeszcze gorzej byś się wkurzyła, prawda? Dlatego wolał kłamać i jednak przyjść po ciebie. Więc nie mów, że Cię olał. Po prostu chciał i spotkać się z kumplem i pomóc tobie i, żeby to zrealizować pomyślał, że trochę ci naściemnia. Pogadajcie normalnie zamiast się obrażać na siebie. To bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że to bez sensu... ale to nie ja spieprzyłam sprawę, wiec nie ja powinnam przepraszać i wyciągać rękę pierwsza!!!! w dodatku on dobrze wie, że mam urodziny więc jak może sie tak zachowywać? jeśli powiedziałby mi, że umówił się z kumplem i nie może przyjść spoko, parę razy już tak było i żadnej awantury nie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zyciu bym sobie nie
nie odzywaj sie do pacana po co Ci taki facet co ma Cie w gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchewwka
No z tym się zgadzam akurat, że to on teraz powinien wyciągnąć rękę. Ale jeśli tak się w końcu stanie, to nie wkurzaj się, podejrzewam, że on nie chciał źle, choć wyszło jak wyszło. Musicie po prostu wyjaśnić to sobie na spokojnie. Jeśli nie odezwie się w Twoje urodziny, to chociaż nie psuj sobie swojego święta zamartwianiem się tym, tylko właśnie na złość całemu światu baw się najlepiej jak możesz. Także wszystkiego najlepszego i nie płacz, jutro jest Twój dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro się wszystko okaże. Jak pojawi się skruszony i powie że nie jest godzien stóp Twoich całować i ogólnie jakoś się postara to możesz się jeszcze zastanowić, ale jak oleje sprawę albo wyśle tandetne życzenia to nara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak też mam zamiar zrobić, ale nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie to przykre tym bardziej że jesteśmy już jakiś czas ze sobą, ciekawe jak on poczułby się gdybym to ja w takim stanie poszła go odebrać?! i jeszcze kłamała go bezczelnie że to tylko jedno piwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×