Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość na obczyznie jestem

mieszkam w hiszpanii i marze o powrocie do polski

Polecane posty

Gość na obczyznie jestem

mieszkam tu od paru lat,jednak praktycznie nic mi sie nie podoba : charakter tych ludzi,podejscie do zycia,pogoda,jest zagoraco,pracy brak,ogromne bezrobocie,wykorzystywanie w pracy (haha no niestety)ect ale waham sie nad powrotem do Polski,bo piszecie,ze jest beznadziejnie,czyli w sumie tak jak tu. jestem w kropce,mieszkam tu od 3lat,kazdego dnia mysle jakby to bylo w PL,ale czasem odnosze wrazenie,ze zaduzo sie pozmienialo.nie wiem cczy jak wroce to nie dostane jakiegos szoku(ze wzgledu na prace,ceny etc) no jednak tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki to ma z tym wszystkim
a ja bym sie do Hiszpanii chetnie przeniosla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na obczyznie jestem
jezyk znam,nie lubie ich podejscia do zycia,takie olewactwo,wielu poludniowcow,latynosow,meksykanczykow,ekwador i inni co ciagle podrywaja sa namolni.,ciagla fiesta,ksenofobizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki to ma z tym wszystkim
ale ta pogoda...!cos dla mnie!hehe!naprawde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tęsknota, wiadomo, zawsze będzie ale w PL jest tak samo, tylko że zimno no to nie wiem już, co gorsze mi sie Hiszpania bardzo podoba, no, zalezy, który rejon jeszcze, tylko strasznie, ale to bardzo dojmująco brakuje mi tam zieleni sucho, kamienie, kolczaste krzale, nędzne drzewka to jedyny minus geograficznie jest super jak dla mnie, góry i woda w zasięgu ręki, wchodzisz na szczyt, patrzysz na morze - bajka jedzenie mi pasuje, owoce, warzywa, wino ludzie są wg mnie ok, w kazdym razie o niebo przyjemniejsi, niz Francuzi, Niemcy i Brytyjczycy do kupy wzięci no, ale ja tam nie byłam długo, na stałe to nie wiem... tej zieleni by mi brakowało chyba, musiałabym sobie przyjechac do Polski na miesiąc w roku - nacieszyć oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na obczyznie jestem
no przed wyjazdem tez myslalam,ze to fajne miejsce,sloneczko,wszystko fajnie,jednak realnosc juz nie jest taka piekna :( w Polsce czulam sie lepiej :( ale teraz ogarnia mnie strach,ze pracy nie ma(tu tez nie pracuje,bezrobocie takie ze glowa mala)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnmnnnn
ja lwansie maze o zamieszkaniu w hiszpanii, w ktrym rejonie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na obczyznie jestem
przyjechac na wakacje a zyc to jednak inna bajka. nie wspomne juz o rodakach co tu poznalam,ale to chyba wszedzie zagranica tak jest. wg mnie kuchnia polska jest duzo smaczniejsza :) teraz siedze na bezrobociu,pieniadze sie rozchodza w strasznym tempie a wizji pracy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnmnnnn
w jakiej braznzy pracujesz? Mój kolega hiszpan powiedzial, że jest dużo pracy dla np. ludzi z moim wykształceniem. Może mamy to samo, dlatego pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzies wyzej to podszyw. wolalabym nie zdradzac gdzie,powiem tylko ,ze w miejscu nastawionym glownie na turystyke,gdzie w zimie praktycznie turystow nie ma a w lato ich az za duzo :D pogoda to fajna jest w maju,ale pozniej to meczy mnie upal,zbyt duza wilgotnosc.wiadomo,jeden woli upal a drugi optymalna temperature :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tam nie chciala mieszkac. hiszpanie wcla enie sa tacy mili. holendrzy norwegowie niemcy przebijaja ich po stokroc. ale glownym powodem dla ktorego bym tam nie zmieszkala to siesta!!! nienawidze jak mi cos przerywa ciaglosc pracy..., jak pracuje to od a do z. chce jak najszybciej skonczyc i do domu a tu nie..bo siesta..i caly dzien do doopy. nie wspominajac o zamknietych sklepach...cale miasto zastyga na te dwie czy wiecej godzin. masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczelam tu studia (nie chce mowic jakie bo wiem ze z kafeterii korzystaja kolezanki i im nie opowiadam o moich problemach) wiec jak narazie nie mam zadnych kwalifikacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje ,ze hiszpanie wcale nie sa tacy mili,spotkalam sie z wieloma przejawami nienawisci do innych narodow,w tym do naszego(oczywiscie znam tez normalnie osoby),wiele razy odczuwam ze czuja przewage nade mna,nie musze nic mowic,zeby domyslili sie po rysach twarzy,ze nie jestem stad. tu gdzie mieszkam akurat nie ma(badz jej nie zauwazylam) siesty wiec nie wiem,ale podejrzewam ze moze byc upierdliwe :D do kogos wyzej : nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie upalow
Ja ci wspolczuje tych upalow, tych ich wiecznych zabaw, petard, halasu, bo hiszpanie sa glosni, nieokrzesani, lubia imprezy cale noce wiem bo mam znajomych tam i bylam wiele razy (w barcelonie, madrycie i valencji) chyba w valencji jest najgorzej...bleeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie upalow
Tam mozna jechac na kilka dni, na urlop np na majorce jest tez dosyc ok chociaz to nei jest tez nie wiadmo co. Barcelona jest ladna- ale na pare dni..Valencja koszmar- upal, tloczno..Alicante - skalki, jakies male obumarle drzewka i piach...a plaze dosyc brudne i zaniedbane..fuj!nigdy bym tam nie chciala mieszkac.naprawde ci wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donek 53 (wulgarny)
chica - regresa ahora do Polszy - cudnego raju :D roboty nie znajdziesz (po co pracodawcy ktoś kto habla en espańol?) a jak cię zatrudnią to za psie grosze + traktowanie jak psa gratis, w maju będziesz miała 10 C w telewizorni wojenkę PISiorów z POpierdoleńcami (+ LSD) i skrzywionych, wiecznie wkooorwionych Polaczków - ale za to na tle bujnej zieleni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jak mowie na wakacje to ok ,mozna jechac ale zyc :( nie wiem czy w Anglii nielepiej do osoby wyzej-ja wiem,ze Pl to nie raj,ale jednak sie jest u siebie,nikt na ciebie nie bedzie warczal ze nie jestes u siebie wlasnie o ta prace,studia sie obawiam(no ale przeciez tu tymczasowo juz od ponad pol roku nie pracuje :( ) przyznam szczerze,ze w Pl nigdy nie pracowalam,nie wiem jak to jest,znam to tylko z opowiesci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię. Byłam w Niemczech w tamtym roku. No można powiedzieć, że zarabiałam, chociaż bardziej chyba dorabiałam. Głównym celem był język, kultura i inne pierdoły :) i o ile nie mogę powiedzieć, że było źle, o ile nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobało czy żałowałam, o tyle powiem, że moja fascynacja tym krajem prysnęła po niecałym tygodniu ;) przez większość czasu tęskniłam jednak za Polską. Ale to raczej przez swój nadmierny sentymentalizm :) tak czy siak - uwielbiam Polskę, to co złe nie zmieni się tutaj, jeżeli każdy będzie tylko narzekać i wyjeżdżać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś nudna jak flaki z olejem, to co za problem, wracaj do tej zapyziałej Polski i nie obrażaj Meksykanów czy Ekwadorczyków, bo Hiszpanie lepsi nie są. Taka ich kultura i albo to akceptujesz albo nie. Za to Polacy na pewno wszyscy są wspaniali i pewnie jeszcze powiesz, że lepsi od innych nacji. Przykro mi, ale trzeba poznać dobrze ludzi, bo każdy jest inny, ma swoje wady i zalety i racja, że pewne zachowania akceptują, inne nie, ale to nie powód, by mówić o kimś z pogardą i obwiniać o to, że ci się tam nie podoba. Mieszkałam już w kilku miejscach, m.in. Francji, Włoszech, Hiszpanii i Meksyku i powiem wam, że Meksykanie, mimo iż biedni, że aż piszczy zachowali o wiele wyższy poziom człowieczeństwa i wrażliwości na krzywdę ludzką niż nasi wspaniali Europejczycy, którzy chwalą się wysoką kulturą i rozwojem, a na własnego sąsiada patrzą z pogardą i drwiną, totalna znieczulica na biedę drugiej osoby...jeśli komukolwiek źle tam gdzie jest to niech się zastanowi czego chce i co powoduje jego smutek czy rozgoryczenie, ale wokół siebie, a nie w innych ludziach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki - rozumiem Cie. Mam podobnie, tylko w Arizonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, jak tam ci żle i nie masz pracy to wracaj do Polski. Tu też bida ale między swoimi. Na pewno masz jakąś rodzinę to zawsze to rażniej choćbyś nie mieszkała z nimi.Z tego co mówią to tam większe bezrobocie niż u nas. Wczoraj podali ze 14% - u nas. Wracaj, bo jak już się nastawiłaś że tam niefajnie to nigdy dobrze czuć się nie będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacaj z praca jest tragiczna mieszkam tu dwanascie lat oszcednosci poszly zwolnili mnie z pracy i wracam bo jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i tak marzę o przeprowadzce do Hiszpanii. Zamierzam się tam przeprowadzić nawet jeżeli miałabym znaleźć się na ulicy. A w ogóle skąd ten pomysł, że Hiszpanie są źle nastawieni do obcokrajowców? Oni tylko nie lubią, gdy ktoś próbuje im udowodnić, że są gorsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie, tylko w Arizonie - ile ja bym dala zeby mieszkac gdzie Ty mieszkasz :( nie lubie Polski, tego c*******o klimatu, ludzi... ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a hiszpana lubisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://logiusexpress.com/# przperowadzka z Hiszpanii do Polski to spore wyzwanie gosityczne wiec wrzucam Ci namiar na firme która może CI pomoc. Tylko ja bym nie chciał wracac do du PL :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Kochana, wróciłaś? Ja Cię rozumiem. Mieszkam 14 lat w Madrycie, odczucia podobne. W przyszłym roku wracamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×