co za popiertolony sąd ! - może ktoś mi wutłumaczy o co chodzi? :O

sprawa wygląda tak - mój ojciec odsiaduje wyrok od 4 miesięcy(a dostał na 2 lata), 2 miesiące temu matka złożyła pozew o rozwód- napisała, że przebywa w areszcie w tym samym mieście (ale dokładnego adresu nie podała, bo nie znała) i wiecie co? przez te dwa miesiące wszystkie wezwania i inne pisma z sądu do ojca przychodziły na nasz domowy adres(gdzie on również jest zameldowany) i najlepsze - przedwczoraj przyszło pismo, w którym określili pozwanego(ojca) jako 'nieznanego z miejsca pobytu' i mamy mu wyznaczyć kuratora i to POD RYGOREM ZAWIESZENIA SPRAWY :O - pewnie dlatego, że nie odbierał tych wszystkich pism przychodzących pod nasz adresitd. ale jak miał odebrać skoro przecież odsiaduje on wyrok w areszcie! - i mama wyraźnie o tym na pisała na pozwie! (tak, w areszcie - policjanci oznajmili nam tylko tyle, iż nie wezmą go tam gdzie go mieli wziąść - bo nie ma tam miejsc, i że ''zostawią'' go w areszcie - ale gdzie i w którym to już nie powiedzieli ) nie wiem czemu te papiery przychodziły pod nasz adres - domyślać się mogę tyle tylko, że dlatego iż nie był podany dokładny adres aresztu w którym przebywa ojciec- ale skąd my mamy niby znać adres skoro nikt nas o tym nie poinformował? nie wystarczyła im informacja że jest skazany na 2 lata i odsiaduje wyrok w areszcie w tym samym mieście ? to kurwa sami nie mogą sprawdzić gdzie dokładnie ? i jak kurwa wogóle może być uznany za ''nieznanego z miejsca pobytu'' skoro napisaliśmy że został skazany i odsiaduje wyrok? :O na serio sądy w pl są popierdolone - napisane jasno i wyraźnie, że odsiaduje wyrok w zk, a papiery nadal przychodzą do nas :O i co my mamy zrobić w takiej sytuacji? :O

sorry, za przekleństwa ale zawsze utrudniają i odwlekają jak tylko mogą :O

wkurfic sie mozna

Ja też się przekonałam że w sądach sprawiedliwości nie ma i raczej nie oczekujcie że będzie, jakbyście sypnęli kasę i posmarowali gdzie tzeba to by sprawę dało się załatwić.

dowiedzieć się jaki jest adres aresztu? google nie boli :o

to skutek feminizacji sądów nie nauczyli się że ZABABIENIE = upadek na przykładzie nauczycielstwa :O

Co wogóle mogę zrobić? Napisali aby pisemnie wyznaczyć pozwanemu" kuratora dla nieznanego z miejsca pobytu -pod rygorem zawieszenia sprawy" :O i został niecały tydzień na dostarczenie tego do sądu nie wiem czy można teraz podać ten adres i czy to coś zmieni skoro wzięli go już za "nieznanego z miejsca pobytu" ?

ale dlaczego nie możecie ustalić adresu tego zakładu karnego, w którym Twój tata przebywa, tym bardziej, że nie jest rozwiedziony z mamą? Czy to on nie chce, abyście go znały?

ustal adres aresztu i napisz do Sądu WYTŁUSZCZONYM pismem ten adres. Tam też pracują ludzie leniwi. No, chyba, że matka nie podała nazwy aresztu. To skąd Sąd ma wiedzieć? W Polsce jest dużo aresztów.

Przez te dwa miesiące wszystkie wezwania i inne pisma z sądu do ojca przychodziły na nasz domowy adres(gdzie on również jest zameldowany) A odbieralyscie je? Jezeli tak to twoja wina. Jezeli nie to rozumiem ze przez 2 miesiace nie przyszlo ci do lba zadzwonic i wyjasnic tej sprawy. Glupia kurwa :-O

wyjechać z tego zasranego kraju

Napisane było w jakim mieście znajduje się ten areszt

I co z tego jak nawet byśmy domyśliły się? Pozostałoby tylko czekanie nadal na odp. sądu