Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agawa_Agawa

Co same jecie karmiąc piersią?

Polecane posty

Wiem, że nie wolno jesć cytrusów, czekolady, kakao, cebuli, fasoli, grochu, ale co poza tym? Pytam, bo opinie są strasznie rozbieżne. Teściowa za głowę się chwyta jak jem surowe jabłko - ze nie wolno surowizny, że tylko gotowane owoce i warzywa. Ze nie wspomnę o chlebie razowym ..... więc opycham sie białymi bułami, chociaz w ciazy i przed jadłam tylko razowce (własnej roboty). Kumpela tez mnie nastraszyła - jedz tylko białe pieczywo, jasny ryż, makaron, gotowana marchewkę, buraki, pieczone jabłka lub kompot z nich, jogurty, drób, królika - i nic więcej. To jak ja mam nabierać sił po porodzie i mieć pożywne mleko? Położna natomiast powiedziała, ze wolno mi jesc wszystko - oprócz czekolady i zółtego sera, a dopiero jeśli małemu wyszłaby jakaś wysypka, to wtedy oznaczałoby, ze jest na coś uczulony więc musiałabym byc na diecie - ale mały nie ma wysypki. Co wiec Wy jecie? I drugie pytanie - jeśli dzidzius miałby znieść źle cos co ja zjem, to po jakim czasie to się objawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie położna zaleciła jeść wszystko tylko pić najwyżej 1 szklankę mleka dziennie i wstrzymać się od pokarmów wzdymających i np. pomidorów do 3 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko i nie byłam na diecie nawet 3 dni (2 byłam bo musiałam w szpitalu :D) - spaghetti, chińczyk, czasem schabowe, jabłka, banany, mandarynki, grejpfruty, czekoladę czasem też, ale nie bardzo bo nie lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie pediatra mówiła podobnie, z tym , że kazała jeść tylko królika, indyka , warzywa na patelnie , mrożony szpinak i brokuły i chleb TYLKO razowy. Każdy pieprzy co innego, więc posłuchałam mojej mamy i siostry i jem prawie wszystko oprócz kakao, czekolad, mleka, sera białego, wołowiny, cebuli , czosnku, kapusty, grochu, nowalijek, grzybów, gazowanch napojów, kawy( chociaż rzadko , ale zdarza mi sie wypić). To tylko w Polsce jest taka dieta matek karmiących, a szczerze powiem , że jak zaczełam stosować tylko " krolika, indyka" itp to ledwo żyłam, brak witamin zrobił swoje, wiec rzucialam to w cholere... Jeżeli dziecku nic sie nie dzieje , uwazam , że nalezy jesc wszystko :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się to obiawiać np . wysypką na twarzy lub całym ciele, ewentualnie wzdęciami , czy zaparciami u dziecka , chociaż też nie zawsze, bo czasem może być to trądzik niemowlęcy, albo dziecko nałyka się za dużo powietrza ssąc pierś i tez ma kolki . Niektóre dzieci nie tolerują np nabiału ( skaza białkowa ) , moja siostrzenica ma uczulenie np.na kakao, dlatego to sprawa indywidualna. Ja jestem zdania , ze nie nalezy stosowac zadnych diet bo to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem wszystko!!!
pierwsze 3 tyg uwazalam co jem, potem wprowadzalam rozne produkty i po 1,5 m-ca zaczelam jesc wszystko. dzis np mandarynka, ryba wedzona z cebulka i jajkiem (salatka). Od samego poaczatku jem czekolade i pije hektolitry mleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×