Rekordowy czas porodu- kto??

Jak w tytule. Ile trwal wasz porod - liczac od 1 boli ? U mnie trwalo to 17 godzin. Ktoras miala rownie ciezki porod?

rekord to pobiła moja tesciowa przy 5 porodzie :) 1 skurcz i po wszystkim ale przed terminem duzo i dziecko nie przezyło, ale ona wszystkie ekspresem porody miała 1 blizniaczy trwał godzine, 2 i 3 po 30 min a 4 jakies 20min w karetce szwagier sie urodził :) a ja tez rekordzistka ale w druga strone córa w ksiazeczce ma wpisane "poród 8 dni" bo liczyli od pierwszych wód a te sie tydzień saczyły ale sam poród to 6 godzin a syna 4 godziny

ojjj.. ojjj.. w takim czasie to mozna rodzic spokojnie;) Pewnie nawet dobrze nie pamieta jaki to rodzaj bolu - ja nie pamietam po 17 h udreki dokladnie tego a gdzie ona dopiero;)

godzinę mówiła, że była w szoku, bo gdy mnie rodziła, to pomimo, że też trwało to dosyć szybko (około 4h), to jednak miała bóle krzyżowe i właśnie na te bóle była nastawiona rodząc brata, ale nie doczekała się, bo urodził się w tempie ekspresowym;) dodam jeszcze, że z pracy wieźli ją na porodówkę - z jednego szpitala do drugiego, bo mama jest pielęgniarką;)

moja matka rodzila przy porodzie ze mna otwierala sie 20h;)

te naprawde bolesne skurcze - urodzilam w godzine z hakiem czyli chyba szybko ale kurva bolako jak nic w zyciu

moja matka przy porodzie ze mna otwierala sie 20h - ta mialo byc !

ja tylko 19 godzin... było mineło ;)

No to ja nie jestem rekordzistką 12godz. zakończony cesarką bo córka ważyła 4700g i chyba by mi nogi wyrwało. ale tak swoja drogą to podziwiam Was kobietki bo mi to cięzko przezyć 17godz.dzień w normalnym trybie a co dopiero rodząc-masakra! Moja mama rodziła mojego 3dni-tzn. te 3dni wywoływali skurcze kroplówkami.

od pierwszego skurczu do urodzenia minęło hmmm 26 godzin:) ktoś mnie przebije? :) żadna trauma miło wspominam:)

przy pierwszym porodzie - 3doby :)

ja tych najgorszych bolow mialam 9h - przy czym na porodowce skapnely sie dopiero przy 5 cm rozwarcia u mnie - polozna byla bardzo senna na porodowce i po badaniu twierdzila ze mialam dalej 1,5cm rozwarcia ;) KTG dziwnym trafem nie wykazywalo skurczy od poczatku. Dopieor jak kazalam jej wezwac lekarke bo jej nie wierzylam ze ponad tydzien po terminie bol brzucha jak cholera regularny a ja nie rodze;) OKAZALO SIE 5 CM ROZWARCIA I NA PORODOWKE;)

razem oczywiscie jw 17h :) Ja to milo nie wspominam - malo odporna na bol jestem .

_KaSiA_ - REKORDZISTKA ;)

u mnie liczono czas porodu od BOLESNYCH i REGULARNYCH skurczy co 5 minut. od tego czasu do parcia było 18 godzin 35 minut, parłam 25 minut ;)

ja rodziłam 5 godzin,ale moja koleżanka z pokoju z drugim dzieckiem miała 4 bóle parte i mała była na świecie:) słyszałam jak krzyczy "siostro mała wychodzi" a położna powolutku bez pośpiechu mówi "no nie przesadzajmy, no patrz faktycznie wychodzi"

we Wrocławiu na Brochowie 33 godziny!!! aż w końcu zdecydowali o CC rodziła w 2001 roku, a mądry lekarz zrobił jej PIONOWE CIĘCIE masakra:O

ja rodzilam 21 godzin i nie szlo wiec na koniec zrobili mi cesarke,to byl KOSZMAR

do porodu jakies 2 godzinki szybko poszlo pierwsze dziecko.....współczuje tylu godzin :/

ja rodzilam we wroclawiu na klinikach ;)

33h - jakas totalna masakra :/ ja nie wiem jakbym wygladala po 33 h :/ po tych 17 wygladalam jakby mnie nie bylo.. ojjj

23 godz

1 poród-wody odeszły o 3.00 a o 9.40 urodziłam 2 poród -pierwszy skurcz o 1,00, a urodziłam o 4,50 :) także mogę rodzić i rodzić eheh tylko kto te dzieci wychowa, ciąża i poród to pikuś w porównaniu z normalnym codziennym życiem

Też sobie tego nie wyobrażam, bo sama po 16 h miałam zrobioną w końcu CC, bo już nie byłam w stanie urodzić:O A ta koleżanka drugie dziecko urodziła 6 lat później też na Klinikach i miała planową cesarkę. Powiedziała, że za żadne pieniądze nie urodziłaby drugiego dziecka w inny sposób niż planowana cesarka. Nie dziwię się zresztą;)

no dajcie spokoj... 33 godziny,... masakra ja po 19 -stu wyglądałam jak śmierc na urlopie... hgb 6,8 ostra anemia. nie miałam siły usiasc...

Dla mnie to właśnie TE NAJKROTSZE PORODY SĄ NAJGORSZE ! już tłumaczę dlaczego - przy długim porodzie zwykle (zwykle bo to nie reguła!) skurcze są co ileś minut. Przy krótkim miałam skurcz za skórczem. Trwało to 3 godziny i myślałam, ze już zchodzę z tego świata. Wierzcie mi przy dłuższym porodzie wbrew pozorom można więcej odpocząć od bólu.

A ja pierwszy poród 6, 5 godziny. A drugi to był expres sam poród czyli na sali porodowej to jakieś 20 min i gdzieś tyle samo na izbie przyjęć ledwo z mężem zdążyliśmy.

ale bóle porodowe to był kosmos jeden za drugim.

__poprostu mama__ no nie wiem ;) ja ostatnie 8 godzin byłam na oksytocynie. skurcz za skurczem, skurwysyńsko silne (jak to po kroplówce) miedzy skurczami miałam z zegarkiem w reku MINUTE!!! podczas której i tak potrafiłam zasnąć ze zmęczenia :P

U mnie cała akcja porodowa trwała 11 godzin, z czego II etap 16 minut. Hatsumomo san wiem z innego tematu o jakiej pomocy mówisz i życzę kolejnego porodu lżejszego i bez bolesnych masaży.