Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona inga

ostatni dzwonekna dzecko a sytuacja materialna katastrofa..

Polecane posty

zmartwiona inga to nie użalaj się kobieto tylko do dzieła bo czas leci jeszcze troche to chore dziecko urodzisz i co potem bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co????
boze,lepiej zeby takie pokemony niezaradne jak autorka sie nie rozmnazaly:O co za debile jacys:O nic nie maja,kasa taka zalosna ze az rece opadaja:O kota sobie kup bido :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amigdali
Hmmm postaraj sie może wziąć zs swoje życie! Zrób sobie plan tak żeby poprawić swoją sytuacje. Jak już tak strasznie jesteś przywiązana do Twojej pracy i boisz sie zmieniać to może pomysl o czymś dodatkowym?? Np przez taka agencje pracy tymczasowej czy np na takim gumtree jest pełno drobnych ogłoszeń. Czy popilnowac komuś dziecko odbierać z przedszkola np. W Warszawie na prawdę masz o niebo wiecej możliwości niż w jakimś małym miasteczku:/ sama pochodzę z takiego a mieszkam w warsz i jestem b.zadowolona. A o co chodzi z twoim mężem to już wogole nie rozumiem:// ma fecet fach w ręku i hydraulicy raczej nie bieduja. I ile tu już rad dostałas rownież odnośnie męża a ty wszystko negujesz:( a bo konkurencja bo to bo tamto. Zawsze jakaś odpowiedz negatywna oczywiście. Ale sie naprodukowalam:) ale kurcze weź sie w garść bo masz TYLKO 38 lat i pól życia przed tobą! Nie zmarłym go dobijanuem sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do campari
chyba tylko ktos glupi radzilby sie autorce rozmnazac w takiej sytuacji:O To, ze ty i twoje biedne dzieci klepiecie biede to nie znaczy, ze inni tez o tym marza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollllinnna
HEJ :) Mój synek kończy już 6m-cy... z sytuacją finansową też bywa różnie, ale mieć dziecko to coś przepięknego :) DECYDUJ SIĘ i tyle!!! Sytuacja finansowa może się zmienić, a tego, że zostaniesz sama na starość - bez potomstwa NIC już nie zmieni... Jeśli zechcesz oddam Ci rzeczy po moim dziecku. Za darmo. Pokryjesz tylko koszty wysyłki... no chyba, że mieszkamy blisko siebie to nawet wysyłać nie bedzie trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi to mówić, ale jesteście bardzo niezaradni mam koleżankę po liceum-ogólniak i w banku pracuje-zarabia kilka tysięcy, więc Ty po ekonomiku tym bardziej mogłabyś szukać pracy w banku. Przecież wiekszoś osób w bankach, tych pracownikow przy oienkach, zarabia po 1200 na rękę.... chyba ta koleżanka po liceum bujna wyobraznie miała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż temat wydaje mi sie prowokacją, bo hydrailicy jo chyba jeden z najlepiej opłacanych zawodów w Polsce. Ja ostatnio co chwila potrzebuję hudraulika, jak niedawno miałam do poprowadzenia 2,5 metra rury od bojlera do umywalki, oraz dwa krany do wymiany, to zajęło mu ok. 2-3 godziny i skasował za to 400 zł robocizny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziłam dzieciaszka
W banku można zrobić wspaniałą karierę bez większego wykształcenia, ale trzeba mieć do tego odpowiednie predyspozycje osobowościowe. Trzeba po pierwsze umieć sprzedawać, a to znaczy umieć wejść oknem, gdy wywalają drzwiami. Znaczy to przekonywać ludzi do produktów, których w większości nie potrzebują, a wręcz są dla nich szkodliwe. Znaczy to często zatracić poczucie przyzwoitości i jakieś moralne granice w tym sprzedawaniu. Znaczy to przedkładać karierę nad rodzinę - brać udział w zebraniach oddziału, spędzać wolne weekendy na imprezach integracyjnych z ludźmi z pracy itd. A jeśli ktoś jest po prostu pracowitym człowiekiem bez siły przebicia, zawsze będą nim pomiatać i będzie pierwszy do zwolnienia, bo nie wypełnia wyśrubowanych planów. Więc co Wy jej tu pieprzycie o karierze w banku, w tym wieku i z jej ogólną zaradnością życiową. Ja radzę realne rozwiązanie - uruchomić wszelkie możliwe znajomości i szukać względnie spokojnej pracy w budżetówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdziel31
praca w budzetowce.. hahahhah to szczyt marzen nie jednej osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo w życiu przeszłam
i powiem że najgorszy jest strach przed zmianami.szkoda że czekacie i nie robicie nic żeby coś zmienić w swoim życiu.wiem że to niełatwe ale mi sie udało. trzymasz sie kurczowo pracy która jest żałośnie opłacana,twój mąż też nie myśli żeby coś zmienić-jest hydraulikiem,jest tyle nowych budów pod warszawą,wodę trzeba podłaczyc,poszukałabym na jego miejscu zajęcia w ekipie budowlanej lub sama taką utworzyła. jesteś ekonomistą więc masz możliwości,poprowadzić księgowość kilku firmom możesz robić to w domu-zajmując sie dzieckiem. zostaje też opcja mieszkaniowa-jeśli masz częsć nieruchomości to jużcoś-pomyśl nad sprzedażą i zamieszkaniu z mama-pomoc przy dziecku zawsze się przyda a ona mogłaby uczestniczyć choć w niewielkim stopnie w kosztach utzrymania mieszkania-mając jakąś gotówkę ,wkład własny i ciut większe dochody można pokusić się o kredyt niektóre banki dają nawet do 70 roku życia,pomyśl też o TBS, gdybyś chciała popracować na własny rachunek to na pierwszą działalnośc gospodarcza masz dofinansowanie z urzedu pracy,jeśłi jesteś zxameldowana na wsi możesz dostac dotację z gminy-są na to środki z ue,gdyby udało wam się zmienić mieszkanie na większe na urlopie wychowawzym mogłabyć utworzyć tzw klubik dziecięcy,są zmiany w tzw ustawie złobkowej.po pierwsze usiądźcie z mężem i zastanówcie się jak zmienic waszą sytuację finansową,pogadaj z mamą o przeprowadzce,dowiedz się o możliwości samozatrudnienia-aha zapomniałam o tym ze przez pierwsze 2 lata dziąłanosci płacisz mały ZUS a to już coś.jest wiele możliwości tylko trzeba poszukać dowiedzieć sie i pomyśleć-ale przede wszytkim odważyć sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona inga
Dziewczyny j a na wies do matki nie moge wrocic niepoto z tamtad uciekłam, matka jest stara alkoholiczka to raz, dwa zniszczyła mi psyhe jak byłam mała zyje w tej rujnie i dalej chla.Ja niestety nie znam sie na ksiegowosci i tego nienawidze ekonomik skonczyłam bo tylko taka szkoła była w poblizu:( mj chwyta sie roznych ptac al e to nie sa kokosy tylko czasem cos złapiem nie jest młody tez niema siły tak po robocie jezdzic na drugi koniec miasta ae stara sie nie powiem.Wczoraj gadalismu jednak niezdecydujemy sie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny kobttka
lepiej zrezygnuj, masz racje,niektorych nie stac na dziecko i tyle, sama abys przezyła jakos zycie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mATKO SKAD TYLE
TYLE TU TEMATOW O CIAZY I BIEDZIE LUDZIE AZ TAKA KATASTROFE MACIE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a myślałaś może o mieszkanie w TBSie albo staracie się o mieszkanie kwaterunkowe? Jest wiele możliwości! Myśleliście o wyjeździe za granicę? Na pewno macie jakichś znajomych, którzy wyemigrowali... może by pomogli znaleźć tam pracę? Skoro tyle płacisz za stancję to wnioskuję, że mieszkacie raczej w dużym mieście... Wychodzi na to, że każde z was zarabia niecałe 1200? hmmm u nas nie było takiej sytuacji, zebyśmy zarabiali aż tak mało ( mimo, że ja wtedy nie miałam jeszcze wykształcenia wyższego a mąż się szykował do woja). W biedronce już się więcej zarabia ( teraz tam mają premie i w dosyć obrotowych sklepach kasjerzy potrafią wziąć np 1800 na rękę), dostawca pizzy też już lepiej zarabia z napiwkami a są to prace, o które nie tak trudno. Może niech on na listonosza idzie? ( tam też niezłe napiwki są). Teraz da się znaleźć pracę bez problemu gdzie z jakimiś dodatkami wyjdzie 1500zł razem wtedy jest 3000zł i tu już na dziecko masz :) Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwiona inga
Kwaterunkowe, mi sie nie nalezy(marzenie) na tbs- tez trzeba miec na kaucje ok 60tys! a czynsze sa tez bardzo wysokie, moge zapmniec nie stac mnie na to.My mamy ok 2300 i zostaje 1000 , czasem moj dorobi 500 ale to jest bardzo nie regularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam że w naszym
kraju KAŻDY, absolutnie KAŻDY powinien mieć zapewnioną taką pensję , żeby mieć godny byt. Nie tylko ten, co co potrafi wejść oknem gdy wywalają drzwiami, i stanąć na rzęsach i zaklaskac uszami do tego. Takie sklepowe też są potrzebne i tego typu zawody, ale powinny być za godną pensję, a nie głodową. To jest moim zdaniem skandal. Oczywiście pensje powinny być zróżnicowane, ale uważam że normalna, przeciętna pensja powinna dać KAŻDEMU godny byt, poczucie bezpieczeństwa. Bo to, co się dzieje, to jest skandal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huiii4
w pl niema socjalu zadnego.. plis to nie kraj na rodzenie dzieci. lepiej wyjechac i tam urodzic jak kto s niema tu nic, nawet chaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola 43wsioki
wo matko!ale bida u nas.. jest ludzi e uciekajcie z tego bandyckiego kraju bo pozdychacie na bocznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka 35-gdansk
troche mal e maz dochody.. i nie rozumiem podejscia , jakos to bedzie? jak bedzie? nikt ci nie da tylk dlatego ze masz dziecko tak, wez sie w garsc i uciekaj z tego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×