Czemu wszyscy tak teraz biadola,zeby otworzyc wlasny biznes?

Wszedzie dookola,w necie na forach mnostwo ludzi pisze - otworz wlasny biznes bla bla bla. Pieknie to brzmi,ale najczesciej ten wlasny "byznes" to budka z ciastkami, sklep z wszytskim za 5 zlotych albo kosmetyczka. Czemu w2szyscy tak gloryfikuja te wlasne biznesy, czesto widze jak cos nowego sie otwiera, szmateksy itd,a za 2 miechy upada, rzeczywiscie, fajnie tak samemu byc szefem...Trzeba zapierdzielac,a rzadko kiedy ten byznes tak sie rozwija,ze potem mozna zatrudnic pełno ludzi i tylko odpoczywac. Ja osobiscie wole pracowac normalnie,dostawac pensje, pracowac w okreslonych godzinach i brac wolne, nie przejmowac sie papierkami i odpowiedzialnoscia finansową.Co sadzicie?

Na etacie nie wiadomo jakiej pensji nie dostaniesz. 100 tys. na miesiąc Ci nie dadzą. Mając firmę od Ciebie zależy ile zarobisz. Większość osób właśnie na hasło ''własny biznes'' myśli sklep, kosmetyczka, fryzjer, księgowa. Są to pospolite rozwiązania, więc i pospolite zyski. Są takie branże o których panuje opinia o nie opłacalności itp. ale za to można świetnie zarobić. Tego w internecie nie znajdziesz bo właściciele takich firm(m.in. ja) specjalnie zniechęcają bo po co mi konkurencja.