jestem po turystyce i nie mam pracy na co najlepiej sie przekwalifikowac?

prosze o pomoc..

up

glazurkarz itd dobrze stoją :)

pytam powaznie

jest praca , ale dla facetów a tu bardziej chodzi chyba o kobiete

budownictwo, inzynieria srodowiska, inzynieria ladowa - ogolnie pojeta budowlanka. w ta strone sie ksztalcilam, w tej branzy pracuje i raczej nei slyszlaam aby ktos z moich znajmych ze studiow nie mogl znalezc pracy - w recz przeciwnie mozna wybierac

no powaga

nie próbowałas dostac pracy w hotelu?

wlasnie chcialabym wyjechac do angli na praktyki hotelowe ale oni mnostwo kasy biora i pewnie tez na zmywak trafie ;/

to po co studiowałaś takie hujostwo naiwniaro

kto bierze mnóstwo kasy? no niestety od razy nie będziesz menadzerem hotelu zaczyna sie od niższych stanowisk kolezanka zaczeła pracowac w hotelu jako kelnerka, pózniej pracowała na recepcji, teraz ma grupkę ludzi pod sobą załap sie na początku w hotelu w polsce, potem mozesz awansowac

nie wiedzialam ze nic po tym nie ma.... z reszta w naszej pl po praktycznie niczym nie ma pracy

wlasnie po turystyce to najwyzej menadzer hotelu... ja jestem z malego miasta i tu nie ma perspektyw, jakbym miala wyjechac do np poznania i byc kelnerka w hotelu sama bym sie nie utrzymala. dlatego wole wyjechac do angli na te praktyki hotelowe. chcialabym jednak sie przekwalifikowac, na co najlepiej?

Nic nie możesz znaleźć po turystyce? Ludzie, z tego co wy piszecie to ani po studiach ani po zawodówce nie ma pracy, dla nikogo... Wszyscy tylko narzekacie, że pracy nie ma a ja wprost nie mogę w to uwierzyć!

aaa ok, z ostatniego postu wynika, że znalazłaś pracę ale nie odpowiada ci. Sorry. Bo już myślałam, że kolejna biedna kobiecina pracy nie może znaleźć.

nie mam pracy

a studia podyplomowe jakie najlepsze?

proponuję studium na np takie zawody: -asystentka stomatologiczna -technik farmaceutyczny kokosów nie zarobisz, ale byc moze znajdziesz pracę.

"W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" - Ferdynand Kiepski :P

nie chce byc asytentka stomatol... z reszta jestem z malego miasta i tu nie ma pracy dlatego musze wyjechac

nie trać wiary, nie załamuj sie to po pierwsze. Masz wiele wyjść: 1) studium tak jak mówiłam jest mnóstwo zawodów: -asystentka stomatologiczna -technnik farmaceutyczny -ratownik medyczny -masażysta -instruktor odnowy biologicznej -kosmetyczka 2) stdia podyplomowe jesli masz pieniadze i checi: - moze jakies związane z transportem i logistyka? -moze jakies pedagogiczne-mogłabys uczyc np. w technikach hotelarskich,studium itp 3) Mozesz zrobić kurs na pilota wycieczek. Dlaczego się załamujesz?

zalamuje sie bo chcialabym zostac w moim miescie ale tu nie ma pracy i dlatego musze wyjechac. A tam tez wcale nie jest kolorowo, po oplaceniu mieszkania, wyzywienia, niewiele zostaje... znam angielski i francuski na poziomie B1/b2 mysle ze to tez za malo..

chyba żartujesz po turystyce w większych miejscowościach turystycznycz się zabijają tylko niestety trzeba się ruszyć i zmienić miejsce zamieszkania :-)

No faktycznie, najlepiej to tylko usiąść na kafe i narzekać :o Jak się chce, to praca zawsze się znajdzie. Ja też nie mieszkam w dużym mieście, ale jakoś pracę mam i nie po znajomości. Trzeba się po prostu rozejrzeć! A że pensje małe i niewiele po opłatach zostaje? No niestety, taki już nasz kraj. Jeśli chcesz zarabiać więcej, to trzeba było kształcić się na inżyniera :p

nie potrzebnie się załamujesz, młoda,życie przed Toba, nie mozna tak. Jesli chodzi o tamto 2-letnie studium to nauka jest bezpłatna. Rozumiem,że nie interesuje cię to, chcesz wyjechać... W sumie tez dobra rzecz.... Tylko najpierw na pewno trafisz na zmywak albo sprzatanie pokoi- mówię z własnego doswiadczenia, pracowałam pół roku w Irlandii w hotelu. Tam bedziesz zapieprzac po 10h dziennie. Praca na zmywaku nie jest łatwa- dźwiganie kotłów, itp... Czasem dretwieja ręce... Na pokojach tez lekko nie jest, scielenie wielkich łóżek potrafi wykonczyc, do tego odkurzaj, zmieniaj wszystko i myj łazienki. no i jeszcze muszisz umyc łązienki w czesci ogólnodostepnej. Czasami podłoga jest zarzygana po imprezach. z czasem jesli bardzo dobrze opanujesz angielski pracodawca moze cie wezmie na kelnerkę. z kelnerki mzesz byc szefem kuchni albo dostaniesz sie na recepcję.

Czarownica paskudna nic dodac nic ujac

angielskim posluguje sie swobodnie ale nie wiem czy do pracy wystarczy. a ty nadal w irlandi siedzisz? ja nie chce narzekac po prostu w naszym kraju nie ma przyszlosci a ja chcialabym byc blisko z rodzina.

znacie jakies agencje ktore zalatwiaja prace w hotelu za granica?

nie siedzę już w Irlandii, nie wytrzymałabym tam dalej- dołująca, mglista pogoda, poza tym czułam sie hjak niewolnik, ludzie tam przychodzili sie bawic , a ja sprzatałam kible czesto zarzygane, nie czułam sie tam dobrze, czesto płakałam.

no i wlasnie mnie to przeraza zeby tam kible czyscic i byc od najgorszej roboty. ale jak wytrzymalas troche to przynajmniej cos zarobilas.