Moje dziecko nic nie umie, ani śpiewać, ani rysować, ani w sporcie nie jest dobr

Ja sie troche dziwie i nie dziwie autorce. Z jednej strony mam w rodzinie przypadek takiego dziecka, ktore nie ma zadnych zainteresowan, calymi dniami siedzi z matka przed telewizorem ogladajac wszystko jak lepci - maja 4 programy podstawowe wiec dziecko oglada to co mamusia. Wika ma 10 lat. Kiedy byla u mnie ta dziewczynka tez caly czas siedzialaby przed tv, chcialam ja zainteresowac ksiazka, rysowaniem, tanczeniem - nic z tego bo "jej sie nie chce". Taki przyklad daje jej matka - jest po podstawowce i teraz chodzi do liceum zaocznego. Jak ma do opracowania lekture - przychodzi do mnie bo ja wszystko czytalam a jej sie nie chce, bo po co? Ona nic nie potrafi zaproponowac swoim dzieciom i dlatego te dzieciaki nic nie potrafia. Moja bratowa ma tez 3 ltenie dziecko - to dziecko nie ma w zasadzie matki, bo ta sie nim nie zajmuje, zadnych zabawek nie ma, bo po co? Nie czytaja razem ksiazek, nic razem nie robia - dziecko pozostawione jest sameej sobie - takie dzieci sa po prostu ubozsze umyslowo w wyniku zaniedban rodzicow. Oliwka przy mnie i przy mojej corce nauczyla sie kilku piosenek, byla zachwycona czytaniem ksiazek - wogole dziecko strasznie teskni za jakas forma rozrywki intelektualnej a matka - w kolko tv.

To co ja mam w końcu zrobić? Chciałam tylko żeby córka była mądrzejsza bo ja taki głąb w szkole byłam..a teraz nawet nie mogę pochwalić się przed znajomymi, że np. dziecko ładnie tańczy..:( to mi odbiera chęć do życia..