Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Parissss

JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM

Polecane posty

Gość szybciej sie nie da
kukułeczka kukaaaaa w jakim wieku zamieszkaliście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka RZECZ jak MIESZKANIE nie może ani pomóc, ani tym bardziej przeszkodzić ludziom, którzy SĄ RAZEM!!! MĄDRI nie widzisz roznicy miedzy powiedzeniem "wracam do swojego mieszkania" i "wracam do naszego mieszkania" ? wiem ze Ci sie miesza swiat realny z wirtualnym ale zeby bycie RAZEM unosic do rangi filozoficznej wiezi bez "uziemienia" w postaci, chociazby mieszkania, to juz jest romantyzm absolutny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ratka, "wydaje mi się naturalne, że ludzie, którzy mają ze sobą zamieszkać, oprócz szczęścia czują też strach" - KAŻDA ZMIANA wywołuje jakiś niepokój. Może u kiektórych wręcz STRACH. "Wspólne mieszkanie niesie ze sobą nowe obowiązki" - podobnie jak każda zmiana (patrz wyżej). "Miłość miłością, ale codzienność to co innego" - także tu się ZGADZAM. MIŁOŚĆ nie jest CODZIENNOŚCIĄ. Ale jeżeli jest, to POTRAFI GÓRY PRZENOSIĆ!!! Czyż taki drobiazg jak WAPÓLNE LOKUM, może być dla MIŁOŚCI jakimś WYZWANIEM???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyż taki drobiazg jak WAPÓLNE LOKUM, może być dla MIŁOŚCI jakimś WYZWANIEM??????????? pelen romantyczny odlot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas, "MĄDRI nie widzisz roznicy miedzy powiedzeniem "wracam do swojego mieszkania" i "wracam do naszego mieszkania" ? Ależ widzę RÓZNICĘ. Ale przecież zadajesz to pytanie w kontekście moich słów, dotyczących ludzi "którzy SĄ RAZEM". Jeżeli SĄ, a nie BYWAJĄ, to nie ma TWOJEGO czy MOJEGO mieszkania. Chyba, że chodzi o ZWIĄZKI biznesowe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra rodzona mieszkala z chlopakiem u jego rodzicow.. zaszla w ciaze urodzila synka i nadal mieszkala z tesciami,bylo jej strasznie zle tam, nawet jak do lodowki szla glupia kanapke zrobic to krzywo sie patrzeli... wiec dostala od chrzestnego mieszkanie, wyremontowali cala chate po swojemu i zamieszkali razem w nim...ona on i dziecko.. a zamieszkali jakis tydzien przed slubem... gdy wyszla za maz po 5miesiacach juz wniosla sprawe o rozwod... mezulek pokazal prawdziwej oblicze... gdy sie jest na swoim jest naprawde calkiem inaczej... ja mieszkam z narzeczonym juz 14miesiecy... za granica.. i dziwnie to zabrzmi ale po miesiacu znania go juz zamieszkalismy razem;d i mozecie wierzyc lub nie,ale nie zaluje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pelen romantyczny odlot" - tym odlotem jest NICNIEKRYJĄCEWSOBIE stwierdzenie JESTEŚMY RAZEM. Ja wypowiadając swoje opinie robię takie (masz rację NAIWNE!) założenie, że osoba, która wypowiada takie słowa MA ŚWIADOMOŚĆ ICH ZNACZENIA. Robię to pomimo, że WIEM, iż POPEŁNIAM MYLNY BŁAD!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej sie nie da
Ja wypowiadając swoje opinie robię takie (masz rację NAIWNE!) założenie, że osoba, która wypowiada takie słowa MA ŚWIADOMOŚĆ ICH ZNACZENIA. Nie przyszlo ci do głowy , że z racji wieku ta osoba nie ma pełnej świadomości znaczenia wypowiadanych słów? brak jej doświadczenia po prostu dziewczyna zamieszkując z chlopakiem chce to doświadczenie zdobyć gdyby każdy był taki mądry w wieku 20 lat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robię to pomimo, że WIEM, iż POPEŁNIAM MYLNY BŁAD!!!!!!!!!!!!! :D Madri myslisz ze jak wypowiesz zdanie "jestesmy razem" to wszystkie problemy magicznie znikna? ba! w ogole sie nie pojawia, bo przeciez sie kochamy, i rzeczywistosc tego nie zweryfikuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotkax3, "mieszkala z tesciami,bylo jej strasznie zle tam", "wyremontowali cala chate po swojemu i zamieszkali razem w nim", "gdy wyszla za maz po 5miesiacach juz wniosla sprawe o rozwod..." Fajne..... Piszesz tej ZAGUBIONEJ AUTORCE, że jeżeli ma źle, to jak zamieszka TYLKO ze swoim facetem, to będzie miała jeszcze gorzej. Czy możesz się pokusić o LOGICZNY wniosek, że jak ma dobrze to będzie miała JESZCZE LEPIEJ? Przecież jesteś NAJLEPSZYM przykładem. Miałaś dobrze (lepiej niż siostra rodzona), zamieszkałaś z FACETEM i nie żałujesz. TYM BARDZIEJ, im bardziej żałuje siostra rodzona. Ale może nie zamieszkania? Może WYBORU FACETA? Tak tylko sobie myślę. Co nie znaczy, że nie mogę myśleć źle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Madri myslisz ze jak wypowiesz zdanie "jestesmy razem" to wszystkie problemy magicznie znikna?" - wręcz przeciwnie. Myślę, że WIELE osób zbyt pochopnie wypowiada takie słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Madri myslisz ze jak wypowiesz zdanie "jestesmy razem" to wszystkie problemy magicznie znikna?" - wręcz przeciwnie. Myślę, że WIELE osób zbyt pochopnie wypowiada takie słowa. zatem nikt nie powinien ich wypowiadac, o ile nie jest jedna z polowek pomaranczy, nie ma wlasnego zdania, humorow i potrzeb, bo jest jednoscia? sorry - JEDNOŚCIĄ masz racje, w takim wypadku zadne mieszkanie nie straszne :) tylko kto by sprzatal te trupy po masowych samobojstwach ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha, a ja po pieciu latach mieszkania razem czasem mam ochote Go ,,wyprowadzic. Oczywiscie zapraszalabym go czasem na obiad a nawet na kolacje ze sniadaniem, ale poza tym to niech spieprza ze swoim bajzlem i xboxem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhklnljlkcshaflkhl
nasze rodziny są katolikami :O " po jakiemu to?" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas, czy nie uważasz, że ZBYT DUŻO osób na podstawie tego, że ktoś TYLKO Z NIĄ/NIM chodzi na randki, wyjeżdża na wakacje, czy też mówiąc bez ogródek BZYKA, wyciąga (BEZPODSATAWNY) wniosek, że SĄ RAZEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLACZEGO LUDZIE TAK NAGLE SIĘ ZMIENIAJĄ NP PO ŚLUBIE? Nikt się nie zmienia nagle. Niektórym tylko NAGLE otwierają się oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej sie nie da
ja tam trzymam kciuki za autorkę życzę jej, aby się udało :-) wasza przeintelektualizowana gadka na pewno nie będzie miała wpływu na jej decyzję po co pieprzyć te androny? wystraszyła się i uciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądri, swędzi Cie coś ? co do Twojej ostatniej wypowiedzi, jeśli się uprawia seks, chodzi się na randki, jedźi się razem na wakacje, spędza się czas razem, dba się o siebie, wsparcie, rozmowa, wyrażanie wobec siebie uczuć, to Twoim zdaniem to jest bezpodstawne twierdzenie, że ktos jest parą? i nie uzywaj duzych lżeby zaznaczyć o co ci chodzi, mądrzejsza nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizas, czy nie uważasz, że ZBYT DUŻO osób na podstawie tego, że ktoś TYLKO Z NIĄ/NIM chodzi na randki, wyjeżdża na wakacje, czy też mówiąc bez ogródek BZYKA, wyciąga (BEZPODSATAWNY) wniosek, że SĄ RAZEM? Mądri jezeli obie strony czują, ze sa razem, jezdzac na wakacje, chodzac na randki, bzykajac sie i popijajac piwo w schronisku to nie mozna im tego odebrac. jezeli wspieraja sie wzajemnie, rozsmieszaja i ciesza swoim towarzystwem to sa "razem" finito gdyby traktowac "bycie razem" tak pompatycznie jak o tym piszesz, to potykalbys sie o samotnych szalencow pograzonych w depresji zwiazek oparty na idelanej milosci nie jest wyznacznikiem szczescia i nie gwarantuje ze obie strony pokonaja kazdy problem, do tego potrzeba pracy. Twoja wizja romantyczna to zwyczajne wygodnictwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja tylko opisalam jak u mojej siostry bylo ;p a nie,ze mysle ze autorce bedzie zle jak zamieszka ze swoim ;p oczywiscie nie zycze jej tego... i jezeli jest szczesliwa to niech bedzie nie zrozumialas mnie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej sie nie da
Twoja wizja romantyczna to zwyczajne wygodnictwo myślę, że jest gorzej - to prawie szaleństwo i brak twardego oparcia w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej sie nie da
to oczywiste, że ci którym się powiodło będą za , a ci którym się nie udało mogą być przeciw żeby stwierdzić czy coś nam wyjdzie czy nie trzeba po prostu to zrobić autorka postanowiła: "JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
rzucilam tylko okiem na posty - nie czytałam dokladnie. Mądri, nie wiem kim jesteś k czy m, ale będę niemiła- masz nasrane do głowy i tyle, zazdrościsz??bo ty bedziesz cały zycie sam/a? :O współczuje, ale nie wylewaj frustracji na innych :O decyzja juz jest podjęta i wcale nie chce z nim zamieszkac po to by się " sprawdzic" przed slubem bo go nie planuje póki co .. ale też dzięki temu mieszkaniu będzie jakiś TEST czy umiemy ze sobą tyle przebywac. zamieszkam z nim bo go kocham i chce byc przy nim kazdej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minoseu
czyli nastepny twój post bedzie brzmial "co mam zrobic bo jestem nieszczesliwa,bo sie klocimy,bo sie nie rozumiemy bo on to bo on tamto......wspomnisz moje slowa ale mimo to POWODZENIA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
jesteście niesamowicie podli co poniektórzy.. nie wiem czy tyle zawiści jest w każdym?? mieszkanie razem to od razu ma znaczyc kłótnie, wyzywanie, bicie?:O chyba macie zbyt wielkie przeżycia.. to że nie jesteśmy małżeństwem to tak wiele znaczy?? niektórzy znają się rok, żenią się i co? wtedy jak zamieszkają to jest ok, a jak para która jest ze sobą 3 się zdecyuje to od razu głupota i juz?:O jeden papier ma takie znaczenie Ło matko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko .... Parissss, "zamieszkam z nim bo go kocham i chce byc przy nim kazdej nocy" Czemu nie powiedziałaś tego wcześniej? Ta cała dyskusja wzięła się przecież z tego, że zabrakło tych słów. czizas, "jezeli obie strony czują, ze sa razem" - to nie pytają innych, czy nie będzie ICH PORAŻKĄ zamieszkanie RAZEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnet, "jeśli się uprawia seks, chodzi się na randki, jedźi się razem na wakacje, spędza się czas razem, dba się o siebie, wsparcie, rozmowa, wyrażanie wobec siebie uczuć" - to NATURALNĄ rzeczą jest wspólne zamieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie by przerażała myśl, że jak zamieszkam z facetem to okaże się zwykłym facetem, rzucającym skarpetki za łóżko, dłubiącym w nosie, drapiącym się po jajkach przy otwieraniu lodówki, chrapiącym i magia związku gdzieś umknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"....ja mam 20 on 21lat, jesteśmy jeszcze młodzi" Fajktycznie jeszcze jestescie mlodzi. Rodzice sie martwia tylko o finanse? To jacy z nich katolicy hehehe Ale maja racje, ze sie o to martwia. Bedziecie sami sie utrzymywac, czy beda to robic za was rodzice? Prawde mowiac, szkoda mi takich ludzi, jak wy. Jestescie za mlodzi na bawienie sie w doroslosc. Powinniscie sie obydwoje jeszcze uczyc i beztrosko zyc, poznawac innych ludzi,... Ale mimo wszystko zycze wszystkiego dobrego. Oby sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
Za własne pieniądze się będziemy utrzymywac . Poza tym- ktoś tam napisał, że przerazałaby ją myśl, że jak zamieszka z nim to okaze sie zwyklym facetem co rzuca skarpety itp .. no ale jak Ty sobie to wyobrażasz?? chyba kiedyś musi to nastąpic skoro uważasz, że to ten jedyny???? cały czas chcesz sobie wyobrażac, że on jednak jest inny itp..? moi rodzice są małżenstwem ponad 20 lat i nie słyszałam aby jedno na drugiego krzyczało o skarpety czy cos, jest podział obowiązków i jest w porzadku, chyba macie złe doświadczenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×