JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM

Parissss, "rzucilam tylko okiem na posty - nie czytałam dokladnie". Ale wystarczyło Ci to aby stwierdzić "Mądri.... masz nasrane do głowy". Jeżeli zabierałem głos to tylko dlatego, że uważam iż Ty w głowie masz coś więcej. "Życie uczuciowe" - omyłkowo wybrane forum przez kogoś, kto ma zamiar "wziąć sobie na głowę sublokatora"? "uważam że czas najwyższy .. lepiej poznac się przed ślubem" - zdecydowanie się z tym zgadzam. Ale.... Jeżeli ktoś TWIERDZI, że JEST z facetem 3 lata (nie mylić z BYWA!), to CHYBA POZNAŁ GO LEPIEJ i wspólne zamieszkanie nie może być powodem do niepokoju. Parissss, jeżeli dobrniesz w lekturze aż do tego momentu, to spróbuj SOBIE odpowiedzieć czy Ty przypadkiem nie boisz się NAJBARDZIEJ tego, że NIE POZNAŁAŚ GO WOGÓLE. I boisz się KONFRONTACJI swojego WYOBRAŻENIA o nim z RZECZYWISTOŚCIĄ?

czizas, "gdyby traktowac "bycie razem" tak pompatycznie jak o tym piszesz" - pompatycznie BYWANIE nazywają BYCIEM inni. Ja staram się wykazać REALIZMEM. "potykalbys sie o samotnych szalencow pograzonych w depresji" - ależ potykam się, żeby nie szukać daleko, na kafeterii. Nie stać ich na powiedzenie pewnych rzeczy wprost. Wobec powyższego mówią: "mam faceta, jesteśmy RAZEM" - chociaż tylko się spotykają. Nawet jeżeli "WSPÓŁŻYJĄ", to dla nich WSPÓŁŻYCIE ma TYLKO jeden aspekt - SEKSUALNY. Dlatego tak wiele osób przeżywa SZOK po wspólnym zamieszkaniu. Opiszę go jednym zdaniem: "Moje BÓSTWO robi kupę!!!! Szooooooook!!!"

JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM To porażający krzyk osoby, która się boi. Czego? Ano tego, że może się ROZCZAROWAĆ facetem. Przecież JUTRO już może się okazać, że jego SKARPETY nie PACHNĄ RÓŻAMI!!!

Cześć Mądri. :) WIosna Cię nie nastraja pozytywnie?

Mądri ale o co konkretnie Ci chodzi? porazajace jest Twoje zaangazowanie w ten top, ktory zostal zalozony z nudow przez jakas laske ciekawa jestem czy mowiac tez uzywasz capsa :) jezeli tak to musi to byc niesamowicie irytujace

Witam broom, ależ to własnie wiosna czyni, że dziwią mnie EGZYSTENCJALNE NIEPOKOJE szczęsliwych ludzi.

Hej Czizas. :) Mądri to raczej norma i standard, że niepokoi ludzi nieco to, co nowe i nieoswojone do końca. Czy to ból egzysencji? Bo ja wiem. Dla kogoś może i tak jest.

czizas, "Mądri ale o co konkretnie Ci chodzi?" Kościół ZŁEGO nie naprawi, karczma nie zepsuje DOBREGO!!!

Przysłowia mądrością narodów.

dobra - pas Mądri, dzis jest zbyt ladny dzien na Twoja capslosophy czesc Brum, odczuwasz bul i brak nadzieji? :)

Czizas taki bul czuję, że nadzieji to ja nigdzie nie odnajdę. :D Zawsze wiedziałam, że to swojak jest. :D

BÓL EGZYSTENCJI Łączę się w bUlu z tymi, którzy MOGĄ zamieszkać z UKOCHANĄ OSOBĄ i zastanawiają się. I nie niosę nadzieJi tym, którzy chcieliby, ale mają PEWNE PROZAICZNE problemy.

Mnie to ciekawi według jakiego klucza wybierasz słowa pisane drukowanymi, Madri?

piekne Mądri, napisz to na kartce, zloz ptaszka origami i wyslij japonczykom

"Mnie to ciekawi" - jeżeli przynajmniej jedną osobę to zaciekawiło, to BYŁO WARTO!!!

Mądri nie popadaj w demagogię. Ciekawi mnie klucz według, którego stosujesz wielkei litery. Co nei znaczy, że ciekaowść rozciąga się na inne rejony. I nie przeceniałabym mojego zaciekawienia.

kurcze Brum, Madri juz myslal ze stoisz u progu FASCYNACJI

Strasznie sie jakaś sceptyczna zrobiłam tej wiosny. :D

w tej sytuacji wlaczylas raczej bufory bezpieczenstwa :)

"Ciekawi mnie klucz" broom, spróbuję zainicjować Twoje poszukiwania. Przykład: "Łączę się w bUlu z tymi, którzy MOGĄ zamieszkać z UKOCHANĄ OSOBĄ i zastanawiają się. I nie niosę nadzieJi tym, którzy chcieliby, ale mają PEWNE PROZAICZNE problemy." "U" w słowie "bólu" zwraca uwagę na to, że "łączenie się w bólu" jest ironią. MOGĄ jest podkreśleniem! Przecież jeżeli człowiek może, to problem przestaje być problemem. Daję odpór PEWNEJ OSOBIE, która WYMYŚLA sobie problem. URĄGAJĄC tym, którzy mają problem RZECZYWISTY. "Dzisiaj inne są dramaty, są niewiasty, nie ma chaty" itd, itp......

Ale zdajesz sobie Mądri sprawę z tego, że ironię też się łapie bez jej podkreślania czy pisania drukowanymi?

"ironię też się łapie bez jej podkreślania" Zbyt często słyszałem na kafeterii "trza było napisać, że to żart" aby uznać Twoje stwierdzenie za PEWNIK.

Raczej czytałeś niż słyszałeś. :) Taka mała złośliwostka.

"Raczej czytałeś niż słyszałeś." - czemu stwierdzenie pewnej OCZYWISTOŚCI nazywasz złośliwostką. Czyżby jakaś asekuracja? Dlaczego boisz się powiedzieć wprost, że popełniłem BŁĄD?

11:20 Parissss napisała JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM, trochę się denerwuję, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. 21.03.2011 nie ma już Parisss. Jej nadzieja okazała się bezpodstawna. Strzeżcie się dziewczyny.

to kiedy nie będzie za wcześnie, żeby się "bawić w dorosłość"???? strasznie denerwujące są takie dywagacje jak "bo nie jesteście jeszcze dorośli..." ... To kiedy jest się dorosłym? Jak się ma odhaczone na liście 1. pracę 2. dom 3. psa 4. nie ususzyło się żadnego kwiatka - to ewentualnie można zamieszkać z innym dorosłym ... ? No masakra ... Dojrzałość weryfikuje się właśnie w samodzielności i życiu z drugą osobą - a razem z tym takie cechy/zjawiska ;) jak wierność czy konieczność poniesienia odpowiedzialności za niepomyte gary :) ... Przecież miłość to nie tylko cudowne uniesienia i malowanie się na randkę, ani nie zastanawianie się "o Boże, co będzie jak on mnie zobaczy w tych starych kalesonach, w których chodzę po domu?!". Mi ojciec powiedział, że jeśli się wyprowadzam, to ze wszystkimi konsekwencjami - czyli np. z wymeldowaniem, samoutrzymywaniem się itp. I dla mnie to normalne. I się wyprowadziłam i nie na próbę. I nie żałuję. A mam 19 lat i mój chłopak też. Nie przejmuj się Parissss opiniami ... hmmm ... nieMĄDRICH ludzi ;p Będzie dobrze. Życzę wam powodzenia

"Nie przejmuj się Parissss opiniami ... hmmm ... nieMĄDRICH ludzi" - nawet jeżeli niektóre nie są głupie? Nawet tak mądrze wypowiadające się osoby jak krafty3000, mogą wypowiadać tak bezpodstawne opinie jak np "Będzie dobrze". To nie jest prawda!!! Niejeden raz się zdarzy, że będzie bardzo źle. Ale przyczyną tego nie będzie MIESZKANIE. Chociaż pewnie może ono być dla niektórych osób PRETEKSTEM.

Madri moze zaloz gabinet specjalistyczny, bedziesz zapraszal pary i mowil im czy sa RAZEM, przynajmniej cos zarobisz tylko koniecznie napisz nad drzwiamy "the truth is out there"

czizas, dzięki za radę. Ale bardziej jej potrzebuje Parissss. Przecież ta przerażona dziewczyna wykrzyczała światu DUŻYMI LITERAMI straszną rzecz. Czy Ciebie też przeraża FACET? Mnie przeraża ZAMIESZKANIE z chomikiem. No chyba, że to JEST MÓJ chomik.

Paris od dawna tu nie ma, o ile w ogole byla, zatem nie mam zamiaru jej niczego doradzac co do krzyczenia duzymi literami to Ty jestes specjalista. Nic lepiej nie podkresla frazesow jak dobry, stary cap(s)