Zostawił mnie ... tak z dnia na dzień ... jestem załamana ...

Dzięki Wam,naprawdę! :) Prawdopodobnie 26 kwietnia będziemy na wspólnej imprezie,to wtedy zobaczy co stracił!Będę się bawiła w najlepsze! Dzięki Wam jeszcze raz!Nie pokażę mu,że mi zależy,wczoraj znowu się odezwał i to 3 razy,a ja go po prostu zignorowałam.

ma cos z psychika nie dosyc ze cie zostawil to ma pretensje,ze wyszlas do kina?? haha zalosny typ! urwij z nim kontakt....tak bedzie najlepiej...a tak dodatkowo cierpisz ...

bo zachowuje się jak dzieciak

lorena a co on sobie mysli ze on moze imprezowac to on niby cie kocha jak imprezuje a Ty nie mozesz, zalosny jest, pies ogrodnika sam sie szlaja a Ty masz siedziec jak wierna za przeproszenia s...ka i czekac az pan wroci łaskawie, jestem z Toba, pisz tutaj na forum na tym watku co i jak chętnie Cię wesprę na prawde , bo nienawidze takich zachowan u facetów, a Ty ignoruj go jak sie da i nie zwracaj uwagi na jego dogadywania ze gdzies chodzisz, powiedz mu ze jestes wolna i robisz co chcesz tak jak on :D

To samo mu powiedziałam,a on na to''Ojej,dajmy sobie czas,chcesz to przekreślić?to wszystko? '' no żałosne,jeszcze na moich emocjach gra :( Lat ma 23,no prawie 24.

a powiedz mu że tak przekreslasz go , bo skreslil was po tylu latach , jemu wolno a Tobie nie?

bedzie Ci gral na emocjach, Ty zagraj mu na ambicji i na emocjach ze zdwojoną siła, poczujesz sie lepie, tylko nie zrob glupstwa na tej imprezie i nie caluj sie z nim ani nic, bo wiesz jak to po alkoholu heheh ;)

haha, nie no gosc jest poprostu zalosny, najgorszy typ, haha jeszcze zobaczysz jaka szopke odstawi jak sie dowie ze kogos poznalas, a ty wetdy bedziesz mogla mu w twarz powiedziec ze sam tak wybral, az sama jestem ciekawa tej sytuacji

dziewczyno wychodź z domu jak najczęściej,rozerwij się i nie myśl o nim:)na pewno poznasz kogoś kto będzie na Ciebie zasługiwał nie warto tracić czas i nerwy na takiego idiotę.

Ile ten twoj chlopak i ty macie lat??Pozatym ja bym go olala jakby mnie zostawil.woli chlanie i kolegow niech spada,badz pewna ze facet pijany z kolegami zeby im sie przypodobac zacznie bawicc z jakimis laskami,spodoba mu sie to i bedzie robil co chcial a tobie specjalnie pisal zebys na niegeo czekala bo on cie kocha.bzdura skoro sie roztał z toba to cie juz nie kocha,koles ktory kocha by chcial wszystko naprawic i by nie dopuscil nigdy do tego zebyscie sie roztali.FACECI TACY SĄ!!!

Ogarnij sie tak jak on najlepiej lubil zebys byla np.uczesana,amalowana lub ubrana,i zacznij sie bawic na imprezie z innymi kolesiami.nawet z jego kolegami,zeby zobaczyl co stracił:)))

dokładnie, najważniejsze to udowodnić najpierw samej sobie, że jest się wspaniałą osobą, która nie zasługuje na traktowanie jak śmiecia. Pozniej pokazac jemu , że ma się go gdzies.

a ja ci odpowiem tak: po pierwsze wyglada mi to ja jakąś głupią rywalizację kto komu nosa utrze i kto kogo zrani bardziej i pokarze że daje sobie świetnie radę ty jestes zazdrosna że facet imprezuje, on o to że nie beczysz załamana, no nie...wybacz...dziecinada jakaś wierzę w to że być może facet potrzebuje czasu żeby zidendtyfikować swoje uczucia, czy jeszcze cię kocha czy nie, wiem bo przeszłam cos takiego,wiem jak jest kiedy nie wiesz co czujesz, a ty moja droga nie pokazuj mu że świat się zawalił, jak ktoś ci napisał powyżej (masz problem ze sobą), nie umiesz być sama ze soba,twój facet jest dla ciebie pępkiem świata i wszystko kręci się wokól niego, może to odpowiedni moment by to zmienić, 4,5 roku to kawał czasu, napewno więcej was łączy niż dzieli więc bądź dobrej myśli, nawet jeśli facet nie wróci do ciebie to zacznij myśleć o sobie,płacz w domu ile wlezie ale jemu nie pokazuj że świat się zawalił,

Dzięki Wam wszystkim jeszcze raz!!! :) Postaram się tak zrobić,pokażę mu,że naprawdę świetnie się bawię bez niego,to on będzie żałował,a nie ja.Fakt-w środku po prostu umieram z bólu,ale nie okażę mu tego,nie dam mu tej satysfakcji.Póki co olewam każde jego słowo,ciągle pisze''Co tam u Ciebie?''i ostatnio chwalił mi się jak to świetnie było na imprezie :( jakby mnie to interesowało.

on sie chwalil, że fajnie bylo na imprezie, a Tobie wypomina wyjscie. Nie odpisuj mu , albo zgas i wlasnie napisz "jakby mnie to najwięcej interesowało, mam swoje życie, nie mam zamiaru się toba przejmować" i najlepiej po tym esie w ogole nie nawiazuj z nim konaktu , zobaczysz jak go ruszy :d

Dzięki nickname,tak właśnie zrobię.Zawsze byłam obok niego,zawsze wysłuchiwałam,cieszyłam się z jego wyników meczu,a teraz mnie nie to nie będzie interesowało.Sam wybrał taką drogę :(

m

Będzie dobrze :) zasługujesz na kogoś lepszego, kto Cię uszanuje, nie smuć się, a pomyśl jakby tak się zachował przed Waszym ślubem ? Co wtedy byś zrobiła? Im wcześniej ujawnił swoją egoistyczną męską naturę, tym lepiej dla Ciebie:)

Dokładnie,jakby tak przed ślubem wywinął,to nie wiem co bym zrobiła.A tak przynajmniej widzę jego ''miłość''do mnie :(

Autorko ten twoj chlopak zachowuje sie jak dziecko normalnie jak chlopczyk ktory ma 15 lat.... nie powinnas cierpiec przez kogos takiego szkoda ze zmarnowal ci 4 lata zycia ktore mogla bys spedzic inaczej:( ale bedzie dobrze

lorena opisuj swoje postępy, chętnie Ci doradzę i pogadam w złych chwilach załamania :)

co sądzisz o tym? wiem, że niby błahy problem, ale może wpłynąć na to jak później mnie będzie postrzegał facet http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4776438&start=0

lorena jestes silna dziewczyna i pewnie stac cie nie na takiego dupka tylko na kogos kto bedzie cie szanowal i wogole

Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.