Groźba z allegro

Takie moje szczescie ;-), sprzedawca ze mnie jak z mysiej d... trąbka :-(

a jak juz bedziesz miala dowody na to, ze nie jest zadnym autorem zdjec. wyslij mu to razem z formulkami prawnymi ad. wyludzania pieniedzy. i ze idziesz z tym jutro na prokurature.

sprobuje takz robic, aby zalatwic sprawe.

wina nie jest twoja - chuj szuka pewnie osób żeby je skroic na sieke, pisze mejle z paragrafami bo w zasadzie i tak nie wiadoma o co w tym kaman - liczy że wyskoczysz z koła. ni chuja - ja bym nie dał nawet 10 zł.

Mysle, ze maila celowo jest "mądrze" napisany.

Swoją drogą ludzie potrafią być dziś bardzo pazerni.

"co jakk cooo ale to nie prawda, ze autor zdjecia musi pod spodem umiescic jakies zastrzezenia. w chwili wykonania zdjecia, zdjecie jest chronione prawami autorskimi." Tak? A skąd ona mogła wiedzieć, że on jest autorem tego zdjęcia? Nie było podpisane. Internet ma trochę inne prawa niż publikacje papierowe. Tu prawa opierają się na podpisie, albo na licencjach.

Jeśli byłoby to zdjęcie prywatne np z bloga to nie ma praw autorskich, ale jeśli zdjęcie zabrałaś ze strony www to są. Sama prowadzę sklep internetowy i jeśli fotograf robi zdjęcie to ma do niego prawa autorskie. Ale nie musi mieć, na to są regulacje prawne. Nic mu nie płać, bo to wyłudzenie! Postrasz go że to zgłosisz, zdjęcie usuń i zapomnij.

Dzieki za wszystkie rady.

ja ci jeszcze jeden temat napisze - grożenie sądem, prorokiem czy nawet psami - bez uzasadnienia jest karalne. tak że jak cwel przegnie to mu odp. że może sam się wyruchać na takim cwaniaczeniu.

płać szmato taka z ciebie invicta :D

Ale nie miły jestes. Dobrze, ze masz stopkę na polski prztłumaczoną ;-)

*niemiły

jest spoko - nikt konkretny by się do ciebie o 1000 zł nie pultał. tak że bankowo nie jest to jakiś koleś z miasta ani ktos charakterny tylko jakaś ciota. zrób tak: 1. daj se siana teraz bo nic nie wymózgujesz - idź se w kime albo szkiełko oblipić - wycziluj się 2. jutro uderzaj do prawnika - na nawijkę i to skarańcuje cały temat - jak zaplacisz to ten papug zrobi jakis kwit - taki fachowy i se go wyślesz do tej parówy czy do jego firmy. to będzie koniec tematu. klient zobaczy że jest za krotki - da se siana.

nie ucz mnie łaciny dziecinko :) tylko zbieraj kaskęęęęęęęę :D

Dzieki za rady.

Donek, łacinę to Ty znasz, ale w wersji podwórkowej. Zresztą nie wnosisz nic do tematu ;-)

donek 53 (wulgarny) - tak se mysle - na jaki chuj sie wcinasz i laskę dołujesz ?. jakis niedorobiony jesteś czy co ?

może bulniesz za nią tą sieke temu frajerowi ? bo jak nie to raczej na chuj tu jesteś potrzebny i ta twoja bajera. tak ja uważam

wez tego maila z ktorego ci wyslal wiadomosc wpisz w google i poszukaj. moze juz ktos gdzies opisał delikwenta.

naruszenie praw autorskich to nie żarty spróbuj negocjować kwotę, której żąda

jakie negocjacje, idź z mailem do prokuratora i załóż gnojowi sprawę jaki jego nick na allegro ?

roznych sie czobkow trafia naprawde. niektorzy są tak posztrzeleni i upierdliwie ze to sie w pale nie mieści. czasami milczenie zalatwi sprawde, a czasami telefon porzadny z konkretną kontrą przyszykowaną dla takiego typa. olej to całkowicie i nie zawracaj jakimś pajacem gitary. jak byś miała dać te 1000zł to lepiej daj na jakiś dom dziecka lub starcow a nie na pedała ktory probuje wyłudzić kase glupimi sposobami. ja w zeszłym roku kupywalem sporo tytoniu od ludzi w lisciach. i od jednego typa kupilem za 1400zł i doszły liscie troche syfne i mu ułożyłem taką wiązanke ze pół na pół z sianem i towar zostaje u mnie to po chwili kasa była spowrotem na koncie , a ja tak naprawde smialem sie przed monitorem z browarem w ręku z kolesia jak uległ, chodź i tak bym nic nie zrobił. pozdrowionka ;)

na forum ogrodniczym, z którego korzystam są porady co należy zrobić, gdy ktoś bezprawnie użyje naszych zdjęć. Ludzie często zamieszczają zdjęcia kwiatów a sprzedawcy z allegro wykorzystują je np sprzedając cebulki kwiatowe. Niestety zmartwię cię, ale sprawę masz przegraną. Jedynie żądana kwota jest oczywiści zbyt duża i tyle mu żaden sąd nie przyzna.

Witam. Lempira czy moglabys napisac jak skonczyla sie ta sprawA? mam teraz podobna sytuacje..