facet u stóp

alayka a co się zmieniło?

Malutka to wiesz ciężko będzie Wam znaleźć porozumienie

beda klutnie przy wychowywaniu dzieka - na pewno, przy aranzacji mieszkania tez - gwarantuje. ale i ta jestescie wytrwali :P

zawsze rozmawialismy ze soba z szacunkiem, po slubie ilarotnie odezwal sie do mnie nieodpowiednio. na szczescie zareagowalam od razu (powiedziałam mu zeby pamietał z kim rozmawia, ze jestem jego zona a nie kolezanka....) i poki co jes spokój... to tylko przyklad bo znajdzie sie cos jeszcze...

alayka a Ty go szanujesz?

poki co tak... nie zrobilam nic co by o tym nie swiadczylo...

tysieczna moja odpowiedz w watku gowno znaczacym :)

ja swojego znam wiecej niz 7lat kazdy moze sie zmienic

Malutka jesteś zakochana w nim?

wlasnie a u was wszystko swiadczy ze zmieni sie na gorsze...niestety...

tego nie wiem czy aby na gorsze, muszą porozmawiać tzn on jak widzie sie jako męża

soro sie zareczyli to jakos sie musi widziec w tej roli...

alayka jakoś to nie odpowiedź, muszą pytać się o wszystko co dla nich istotne a jakoś może być nijak

ja to rozumiem w 100% ale widac kolezanka nie, bo sory ale jakbym czula ze cos jest nie tak nie zdecydowala bym sie na tak powazny krok jakim jest małzenstwo i wg wspólne życie

alayka ale nie znamy też szczegółów tego związku i czy on ją kocha wiec głupio mówić Jej aby nie wychodziła za niego

ok ja uciekam już dziś, wiec całuję rączki i stópki drogim Paniom ;-)

ale niech sie zastanowi czy to dobry pomysł jest..

pozdrawiam i życzę miłego dnia oraz mniej zmartwień ;-) Malutka

miłych zmartwień... to dobre:D

napisałem miłego dnie i mniej zmartwień

"beda klutnie"...kurwa ,oczy razi

no tak sorki chyba zmęczona jestem... za długo przy kompie.... kłótnie ...lepiej... czasami jak piszę to się wyłączam :(

każdemu może się zdarzyć ;-)

oj znowu cisza, Malutka a ja jak Ci się wydaje jako kandydat dajmy na to na męża?

Nie znam cie w realu wiec ciezko powiedziec

no ale tak po tym co pisałem i jak kobietę bym traktował?

Malutka a jak się dziś czujesz? Amandinka to olała temat :-O

To zalezy co oznacza dobry maz.. dla jednych dobry maz to taki ktory 10tys zarabia ale jest pare godzin tyg w domu. a dla jednych to taki ktory zarabia 2tys a spedza czas w domu z zona i dzieckiem i pomaga w obowiazkach jest czuly i kochany ja wole 2 opcje. biednie ale razem... a dzisiaj tez zrabana jestem. brzuch boli mnie tak ze nawet siusiu jak robie to mnie boli a do gin zarejestrowala mnie za 1,5 miesiaca

Malutka a nie może Ci ktoś pomóc abyś prywatnie poszła? I nie bierz tych środków anty.

Zobaczymy jaka m wezmie wyplate