Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój facet cierpi w szpitalu

facet: wczoraj milczał cały dzień, dziś napisał, że był w szpitalu

Polecane posty

Gość mój facet cierpi w szpitalu

Oczywiście pomyslałam wczoraj, że facet jak facet, potrzebuje trochę swobody, więc się nie odezwał. Ja się nie odezwałam, bo nie chciałam się narzucać, wiem, że on ma dużo zajęć. Było mi przykro, ale nie chciałam się nad sobą użalać. Dzisiaj rano napisał, że był cały dzień w szpitalu i czy się nie martwiłam... Chciałam oddzwonić, ale ma teraz wyłączony telefon. Jest na drugim końcu Polski teraz, więc do niego nie pojadę. Zresztą wnioskuję, że już jest zdrowy skoro chyba wrócił z tego szpitala. Czy powinnam czuć się winna? Nawet nie napisał dzisiaj, co się stało! Poza tym jest dorosły. Gdybym miała wypadek i byłabym świadoma, to pierwsze co bym zrobiła, to poprosiłabym pielęgniarkę, żeby napisała do moich rodziców, faceta i przyjaciółki co się ze mną dzieje. Albo poprosiłabym o to przyjaciółkę, która by mnie odwiedziła, przecież to oczywiste. Co o tym myślicie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet cierpi w szpitalu
Jego ojca nie znam osobiście, zresztą to bardzo zabiegany człowiek, biznesman. Przyjaciół z tamtego miasta też nie widziałam, choć wiem, że ma ich wielu. Głupio mi pisać do nich i pytać o wlasnego faceta, ale może powinnam? Chociaż on jest już w domu, może śpi... Czuję się źle potraktowana (wiem, że to nieładnie troszczyć się o siebie w takich chwilach) i obawiam się, że to są jakieś gierki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasasasa789
a co on robił na drugim końcu Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet cierpi w szpitalu
No właśnie, pewnie nic poważnego. Tylko ten jego wyrzut rano i brak odzewu mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet cierpi w szpitalu
A skoro nic poważnego, to dlaczego robi z siebie ofiarę a ze mnie kobietę, której nie zależy :( Mógł napisać co jest grane wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet cierpi w szpitalu
Zgadzam się, jak dzieci. Napisał właśnie, że był w domu cały dzień, tylko sprawdzał, czy napiszę do niego jeśli on się nie odezwie. Jak dzieci COMBO (bonus za dziecinność). Zjechałam go za to. Lubi na mnie eksperymentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×