Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

etanol

no dobra, tyle się mówi o krzywdzeniu zwierząt i tak się to piętnuje

Polecane posty

a czy nie jest krzywdą chirurgiczne sterylizowanie i kastrowanie zwierząt? Wyobraźcie sobie, że wam ktoś wycina macice/jądra :o...Są przecież metody chemiczne, zastrzyki antykoncepcyjne np. dla kotek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość commanderNo1
haha nie ma antykoncepcji dla zwierzat a kastracja to normalna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, sterylizowanie zwierząt nie jest krzywdą krzywdą jest pozostawienie im płodności i popędu przy jednoczesnej niemożliwości zaspokojenia tego popędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale metody chemiczne są gorsze. Suczki po zastrzykach tyją. A poza tym zastrzyki nie chronią przed poważnymi chorobami (np ropomaciczem, na co zdechła suczka mojej koleżanki, która właśnie dostawała zastrzyki). Kastracja i sterylizacja na prawdę nie są złe i uciążliwe dla zwierząt. Zabieg jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym, a ranka jest bardzo mała. Zresztą sama zobacz jakie są plusy: http://www.niechcianeizapomniane.org/index.php?id=12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli gdybyś była na przykład brzydka i nie mogłabyś chłopa znaleźć to dobrowolnie dałabyś sobie wyciąć macicę, jajniki i łechtaczkę?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaka226
metody chemiczne jak to nazwałaś a dokładniej hormonalne napędzają nowotwory (szczególnie u suk) a tak jeden zabieg i po sprawie i nie ma potem cierpiących zwierząt w schroniskach, bo właściciele nie dopilnowali nie było co ze szczeniakami zrobić i do schroniska. jak będę miała już dzieci, to sama chętnie podwiążę sobie jajowody... może będzie to już legalne wtedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwa psy (suczki) i tylko jedna jest wysterylizowana, bo miała problemy z porodem. Drugiej sterylizować nie trzeba było, gdyż prawdopodobnie jest bezpłodna. I tutaj było wyraźne wskazanie dla zabiegu pierwszej suczki, jednak jakoś kłóci się z moją etyką okaleczanie zwierzęcia tylko po to, żeby się nie ryćkało i nie przyniosło niespodzianki w brzuchu, albo - w przypadku samców - żeby nie znaczyło terenu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwolę sobie skopiować: "A CO Z ZASTRZYKAMI HORMONALNYMI/TABLETKAMI? Są skuteczną metodą zapobiegania ciąży natomiast mają wiele wad. Mogą one powodować miejscowe stany zapalne, a nawet schorzenia skórne. Konsekwencją długotrwałego stosowania środków hormonalnych zapobiegających ciąży może być ropomacicze i rak sutków (choroby często powodujące śmierć!) dlatego NIE SĄ WSKAZANE do stosowania przez całe życie zwierzęcia. Zastrzyki hormonalne/tabletki są o wiele większą ingerencją w żywy organizm niż prosty zabieg chirurgiczny!" I chyba tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaka226
etanol wycina się jajniki i macicę u suki i same jadra u psa... suka nawet nie zauważa różnicy a rekonwalescencja jest krótka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
człowieku, weź sie zastanów chociaż przed 5 minut, co ty bredzisz a jak zdania nie zmienisz, to się dobrze rozpędź, w kierunku drzwi najlepiej i sie nie zatrzymuj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaka226
no i waśnie z takiej etyki bierze się potem problem bezdomnych zwierząt... bo przynoszą niespodziankę w brzuchu... jak nie sterylizujesz to chociaż pilnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, dzięki za info dot. zastrzyków. Jeżeli kiedykolwiek się zdecyduję na zwierzę (psy mam od podstawówki) to na pewno nie psa ani kota, żeby nie musieć zwierzaka okaleczać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Ewa 33, ale może odpowiedz-czy gdybyś nie miała jak rozładować popędu dałabyś sobie zrobić coś takiego? Bo-przekładając na warunki ludzkie - popierasz takie działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaka226
mój drogi... wysterylizowanie suki nie oznacza zatrzymania jej popędu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etanol, ale właśnie zwierze, które nie może rozładować napięcia seksualnego cierpi. Po kastracji ten problem całkowicie znika i zwierze z tego powodu nie jest mniej szczęśliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu znów pozwolę sobie skopiować: "- udowodniono, że kastracja zmniejsza (choć należy pamiętać że nie zawsze eliminuje w 100%) agresję psów. - kastracja samców zmniejsza włóczęgostwo, znaczenie moczem mebli oraz zachowania pseudokopulacyjne. - eliminuje z życia psa/kota element stresogenny związany z jego „pilnowaniem a zatem niedopuszczaniem do kopulacji poprzez odciąganie od suki/kotki, trzymanie w zamknięciu itp. Niestety, choć większość właścicieli uważa, że potrafi upilnować swojego czworonoga, nadal psy/koty uciekają a ogromna większość szczeniąt/kociąt rodzi się w wyniku "wpadki". - wykastrowany pies/kot jest bardziej skupiony na właścicielu, bardziej się go pilnuje co przekłada się również na większe przywiązanie do właściciela. TAK jeśli nie chcesz by psy i koty nadal umierały na ulicach i w schroniskach - wykastrowany pies/kot nigdy nie spłodzi kolejnych niechcianych potomków, których w większości czeka śmierć w bardzo młodym wieku lub przepełnione schronisko. W wielu cywilizowanych krajach zabieg sterylizacji czy kastracji jest powszechnie wykonywany co w zasadzie rozwiązało problem bezdomności wśród zwierząt domowych. Kastracja i sterylizacja to JEDYNY sposób, by ograniczyć zbyt dużą populację psów i kotów." Mam wrażenie, że nie przeczytałaś w ogóle linku, który Ci podałam. A szkoda, bo można na prawdę dowiedzieć się ciekawych rzeczy na temat samego zabiegu, a także wszystkich plusów/minusów z nim związanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaka226
zwierzę to nie człowiek, nie zdaje sobie sprawy z tego ze nie może mieć już młodych sterylizacja/kastracja to większy komfort życia zarówno dla zwierzaka jak i dla właściciela poza tym z problemem bezdomności zwierząt się nie uporamy, puki ludzie będą im pozwalali mnożyć się na potęgę.... niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×