potrzebuje rady w sprawie faceta...:(

zakochalam sie w koledze z pracy...on o tym oczywiscie nie wie. Tydzien temu po imprezie w pubie prawie skonczylam u niego w lozku. Fakt bylismy bardzo pijani ale jak tylko wyszlismy z pubu zaczelismy sie calowac,ale do niczego wiecej nie doszlo, bo stwierdzilam ze obydwoje za bardzo popilsmy i to nie najlepszy pomysl...a potem w pracy on byl mily,usmiechal sie,ukradkiem dotykal itp,myslalam ze wszystko dobrze idzie. Ale w kolejnych dniach ja bylam tak zalatana,mialam tyle na glowie,stres itp ze ledwie zamienilam z nim pare slow. Teraz jest weekend ja siedze sama w domu i o nim mysle glupia :/ kolejny tydzien tez bedzie dla mnie ciezki w pracy,on nic nie mowi juz,nie poryszyl tematu imprezy,fakt ze jest w pracy bardzo konkretny i tez nie ma czasu na pogawedki ale to jedyne miejsce gdzie sie spotykamy,czuje ze cos miedzy nami jest,ze moze byc cos wiecej ale nie wiem co zrobic...nie chce stracic szansy na chociazby fajna przygode ale nie potrafie podrywac mezczyzn...jak on jest w poblizu to trace glos,gadam i robie glupoty...co zrobic??

ahahahahhaahhaahha o k urwa hahahahahah DOJRZAŁE KOBIETY uwielbiam was jestescie najlepsze mentalnie wciaz podstawowka O JEJ pocałowałam go i teraz o nim mysle cholercia CO MAM ROBIĆ ??? CHYBA MI SIĘ PODOBAŁO O JA

sorry tego nie napisalam..i nie mowie ze go pocalowalam i przez to od razu go kocham :/ juz jakis czas temu sie w nim zakochalam uprzedzajac kolejne denne teksty...

hmmm czy końcówka 79 to twój rocznik?

nie, jestem troche mlodsza

gdyby facet chciał zeby było miedzy wami cos wiecej, zaproponowałby spotkanie na kawe w weekend, kino lub cos innego najwidoczniej potraktował to jak imprezowe zdarzenie i tyle i naprawde nie ma znaczenia czy byłas zajeta , czy nie jezeli facetowi naprawde podoba sie jakas kobieta przechodzi do działania i umawia sie z nią