Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co mu do choleryyyy choodzi

mój facet zerwał ze mną dla paszteta...

Polecane posty

Gość joijpajd
zdarzyło mi się kiedyś coś równie upokarzającego. byłam z nim wystarczająco długo by się obłędnie zakochać. uważał mnie za swój ideał. dziwił się, "co taka fajna i mądra dziewczyna jak ja widzi w nim, takim kretynie". poszliśmy razem na imprezę, wypił coś wcześniej z kolegami, a później jeszcze przypalił trawkę. straciłam go w pewnym momencie z oczu. w tym czasie przystawiał się do jakiejś dziewczyny. poczułam się jakbym dostała po twarzy. ponoć nie znał jej wcześniej, nie mógł zachwycić się jej wnętrzem przez tak krótki okres czasu. dziewczyna była niska, gruba, z nieciekawą figurą. w tej całej paradoksalnej sytuacji, zabolało mnie to, że on tak nisko upadł. nie mogłam tego zrozumieć, gdyby chociaż ona była ładniejsza, albo chociaż porównywalna do mnie... do tej pory nie wiem po co to zrobił. myślałam, że może chciał mnie rzucić, a nie miał odwagi i tak sobie pogrywał. z drugiej strony łaził za mną jak upierdliwe stworzenie błagając o litość...myślałam, że może chciał się odegrać za to, że ciągle kogoś poznawałam, zagadywali mnie, adorowali . może w ten sposób chciał się dowartościować, nie wiem i się nie dowiem. jedno jest pewne autorko, ciesz się, że pozbyłaś się faceta, który nie jest zdolny do miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co mu do choleryyyy chodzi
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy wszystko z jednej strony a prawda może być gdzie indziej. Ta druga może tak naprawdę być ładną i sympatyczną dziewczyną, którą autorka demonizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×