3 nieudane próby i co dalej?

Witajcie dlaczego tak jest ?? Bardzo mocno chcielibyśmy mieć z mężem dziecko jedno o większej ilości już nie ośmielamy się marzyć o dwójce. Próby były trzy w i trzy poronienia w 7 tyg. Badania chyba z milion było zrobionych wszystkie wychodzą dobrze. Obecnie czekamy na badania genetyczne i nie wiemy co dalej miłość jest, mieszkanie, samochód i praca też jest a najważniejszego brak. Może też ktoś miał takie problemy ?? Bo już się mi pomysły kończą co dalej robić?

problem leży w psychice. Powodzenia.

za dlugo sie dorabialas tego samochodu, mieszkania i pracy!!!

ale ze co lezy w psychice poronienia??? to chyba nie od tego zalezy wiesz to juz poronienie nawykowe ale znam taka pare ktora 4 razy tracila ciaze i teraz dziewczyna na dniach bedzie rodzic nie wiadomo dlaczego tym razem sie udalo ale poki co jest wszystko ok:)

Mam podobny problem. Tylko, że ja raz poroniłam w 18 tyg. Od roku nie mogę ponownie zajść w ciąże. U nas też wszystkie badania wyszły dobrze. Będę 3mała za Was kciuki, abyście już niedługo cieszyli się zdrowym maleństwem. POWODZENIA

Nie wiem czy 24 lata to za stara na dziecko ;/

ja tez ma 24 lata

Sabrina w takim razie wybacz- zwracam honor, ale znajac zycie myslalam, ze to kolejna sfrustrowana baba po 30 do tej pory robiaca kariera, ktora nagle sie budzi z reka w nocniku, zegar biologiczny tyka a do szczescia brak tylko dziecka i wyplakuje sie na forum, ze mlode dziewczyny maja dzieci, a ona taka ustawiona nie moze miec

Nic nie szkodzi też bym tak pomyślała na twoim miejscu. Ale nie zmienia to faktu ze jest problem, może ktoś zna jakiegoś dobrego lekarza ginekologa na śląsku? Bo moje obecne Panie Ginekolog niestety już nie wymiękły??

badanie na chlamydię, toksoplazmozę, boreliozę - one stwarzają problemy w donoszeniu ciąży. Życzę Ci powodzenia, nie poddawaj się!!!

Robiłam wszystkie te badania i wyniki prawidłowe, antykoagulant toczniowy i te anty fosfolipidowe coś tam też robiłam wszystko w normie.

A może zrobiłabyś sobie test wegetatywno-rezonasowy na obecność pasożytów, bakterii, grzybów itp. w organiźmie. Moja koleżanka takie badanie sobie zrobiła i wykryto u niej gronkowca złocistego. Badanie kosztuje ok. 200 zł.

widać, że średnio je znasz koleżanko od pustaków... ja swoje dzieci urodziłam po 30-stce, poczęte zostały za 1. razem, w ciąży nie miałam żadnych problemów, dziewczynki urodziły się zdrowe... więc zanim zaczniesz generalizować w którąkolwiek stronę, zastanów się 3 razy...

Jakie niektóre z was sa smieszne. Nawet sie nie obejrzycie a same bedziecie po trzydziestce. Wydaje wam sie ze jestescie mlodsze, lepsze. plodniejsze???? Jak w ogóle mozna cos takiego pisac!!!! Ja znam 25latki które nie moga zajsc w ciaze i 35latkli które zachodza bez problemu. Ja urodzilam majac lat 30. Zdobylam najpierw wyksztalcenie, zawód, doswiadczenie i dobra prace. Z powodzeniem godze prace z opieka nad dzieckiem. Jestem zadbana, pelna energii, nie czuje sie staro i planuje 3 dzieci. Niektórzy maja wyrazne problemy z poczuciem wlasnej wartosci i musza sie wyzyc na kafe:-( Nie wolno sie smiac z tego ze ktos nie moze miec dzieci - niezaleznie od wieku!!!!!!! Bo to jest wyraz najwiekszego wiesniactwa i prymitywizmu!!!

Co ty myslisz ,ze kazdemu zycie sie tak pieknie uklada jak z romansow i moze pozwolic sobie na dziecko w pierwszej mlodosci bo co po 30 to na rotamacje, zastanow sie co wypisujesz zanim zaczniesz idiotycznie klasyfikowac ludzi!!!!!!!!!!!!!!!

do pustakiiiii j.w

Sabrina, A robilas test na obecnosc metali ciezkich w organizmie??? Czasami moga one byc przyczyna poronien. Stosuje sie wtedy kilkumiesieczne oczyszczanie organizmu (specjalna dieta, herbatki, itp). Nie poddawaj sie!! Ja znam kobiete która pierwsze dziecko donosila dopiero za 5 razem. A dzisiaj ma 3 dzieci.

dokładnie... ja również planuję 3 dziecko za jakiś czas... koleżance od pustaków bardzo nie na rękę, że autorka ma tylko 24 lata... bo cała jej teoria legła w gruzach nie? masakra ile w niektórych z was złości, ignoranctwa, czasem zawiści a czasem po prostu głupoty... autorko powodzenia Ci życzę z całego serca... pomóc nie pomogę, ale mając dzieci i widząc ile radosci one dać potrafią, napiszę tylko, że warto o nie walczyć :)

Bardzo dziękuje wszystkim za rady i słowa otuchy. Staram się nie tracić nadziei. i życzę powodzenia planującym oraz starającym się o powiększenie rodziny aby wszystko poszło pomyślnie.

tak na marginesie. nie każda kobieta która rodzi po 30 to dlatego że dorabiaa się kasy i robiła kariere. ja po prostu dopiero wtedy poznałam kogoś z kim chciałam mieć dzieci. wczesniej to same niewypały, po prostu miałam pecha do facetó

Sabrina polecam zainteresować się immunologią u mnie niestety to ona była przyczyną poronień. W Łodzi się tym zajmuje Prof.Malinowski i Prof.Tchórzewski, ten pierwszy droższy ten drugi tańszy, ja się leczyłam u tego drugiego z pozytywnym skutkiem nasz cud ma niedługo się urodzić. Polecam stronę www.nasz-bocian.pl tam jest dużo o leczeniu immunologicznym. Powodzenia i nie trać nadziei

a co do lekarza ze śląska. dwie znjome z problememi chodziły do dr Horaka. podobno niezły fachowiec od niepłodnosci tylko trochę dziwny czy czasem niemiły w relacjach z pacjentkami. sama go nie znam.

babo po trzydziestce zgadzam się z Tobą ostatnio poznałam dziewczynę 32 lata od 10 lat starającą się czyli zaczęła jak miała 22. Wiek już chyba niewielkie ma znaczenie, niby powinno być łatwiej ale...

NIestety ale rozczaruje Cie i zadna moja teoria (bo takiej wogole nie mam na ten temat) nie legla w gruzach! Przepraszam a gdzie ja napisalam tak o wszystkich dziewczynach/kobietach, ktore nie moga zajsc w ciaze?? napisalam "znajac zycie" a tu akurat moja niby teoria oparta jest na przykladach z mojego srodowiska i oczywiscie z naszego ukochanego kafe, gdzie na kazdym kroku krytykowane, wyzywane i ponizane sa mlode dziewczyny bedace w ciazy, badz majace dzieci, a robia to wlasnie w wiekszosci kobiety po 30 takie wyksztalcone niby i ustawione, ktore nie moga zajsc teraz w ciaze. Sa to bardzo czesto kobiety, ktore poprostu za pozno o tym pomyslaly, bo kariera i kasa. Nie twierdze rowniez, ze nie ma osob z calkiem inna historia i sciezka zachodzenia w ciaze bez skutku. Dlatego nie generalizuje, jak ktoras z Was mi zarzucila

I nie ma we mnie zadnej zawisci ani zlosci. Ja mam 15 miesieczna coreczke i jestem szczesliwa. Dodam rowniez, ze jestem mloda osoba, mam meza, mieszkamy razem. Nigdy nie opowiadalam swojego zycia na forum, ale bardzo czesto czytam watki o mlodych matkach i tam dopiero jest zawisc zlosc a glupota przede wszystkim

autorko, a skąd jestes? napisz wojwództwo. Ja tez nie mogłam zajsc w ciąże ale skorzystałam z pomocy bioenergoterapeuty, może niektórzy mnie wysmieją, ale wystarczyła jedna wizysta, byłam z mężem. Jeśli jestes zaintersowana podaj maila to wysle Ci namiary. Nie bede tu reklamowac bo mnie zjadą...

Teraz probujesz sie wyblyszczyc i tlumaczysz sie ale to ty zaczelas. Sabrina nigdzie na najezdzala na zadne mamy (ani te mlode ani te stare) wiec nie bardzo rozumiem skad w ogole ten pomysl by posadzac ja o cokolwiek a potem wyzywac 'baby po trzydziestce'. Twoje osobiste zycie ma tu zerowe znaczenie bo nie jest wazne czy jestes mloda czy stara ale najwyrazniej brak ci kultury. I nie tlumacz sie tym ze innym tez brak kultury bo tutaj przed toba nikt nie wyjechal z zadnym tekstem na mlode mamy. A co sie dzieje na innych tematach to nie nasza sprawa, a juz na pewno nie Sabriny bo jej problem dotyczy czegos zupelnie innego. Jezeli czujesz sie lepsza niz te co najezdzaja na mlode mamy to sie myslisz. Wlasnie znizylas sie do ich poziomu. Zupelnie niepotrzebnie. Widocznie ten temat musi cie powaznie gryzc skoro mialas potrzebe napisac cos takiego. Jak to mowia - 'uderz w stol a nozyce sie odezwa'.