I co teraz ????

Witam . Mam pewien problem. W ostatni weekend mój facet poszedl do kolegi podobno na seans filmowy, wiem ze byli tam jego znajomi. Jak zapytalam go kto tam jest dokładnie to wymienil wszystkich, procz jednej osoby- swojej przyjaciolki. Po czym w nocy dostałam dziwne sms od niego, ze mnie odstawi, zebym mu dalam spokoj itp. Zdziwilam się bo ona nie używa takich slów i zwrotow co do mojej osoby. Byłam wkurzona ale wyłączylam telefon i poszłam spac. Obudziałm się w nocy bo nie dawało mi to spokoju i zaczealm do niego pisac. Rano okazalo sie ze on o niczym nie wiem, i ze jest zdziwiony tym faktem... Gdy do niego pojechalam nastepnego dnia bo studiuje w innym miescie a on mieszka w innym, wieczorem gdy robil kolacje przyszedl sms(ze mamy podobne tel) siegnelam na parapet iw zielam jego tel i bylam w szoku dostal sms od tej przyjaciólki( ja o niczym nie wiedzialam ze sie znią widzial i ze ona tam byla) i bylam zszokowana piasala do niego jak moze ich olewac i spotkac sie ze mna(jak mnie okreslila LAska), robila mu wyrzuty ze jest ze mna ,zeby sex ze mna uprawaila i przytoczyla wszystkie sms ktore do niego pisalam poporzedniego dnia. Okazało sie ze w ten dzien seansu wzielam jego telelfon(gdy on wyszedl do toalety) i pisalam do mnie te przykre smsyz jego telefonu. Bardzo sie wscieklam nie umiem opisac tego co odczuwałam w ten czas. Czulam sie zdradzona bo myslalm w pierwszej sekundzie ze on jej o wszytskim mowi nawet o naszych sprwach intymnych. Po kłotni plakal i mowił ze on o niczym nie wiedzial i ze nie chce mnie stracić bo mnie za bardzo kocha. kazałam jemu zadzwonic do tej dziewczyny i to wyjasnic i gdy odebralam to powiedzial ze pisala i ze mnie ma zasiegu i czy cos jeszcze chce wiedziec. ja powiedzialam glosno co za szmata a moj facet sie wtedy rozlączyl- wiem ze ona to uslyszala bo zaraz napisala sms co to bylo? jak ona może tak postępowac. Nigdy ich nic nie łączyloz tego co wiem. Moj facet pomogl jej pare lat temu i od tego czasu sie zaczeli przyjaźnić. Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić? Myslicie ze ona cos do niego czuje? czy powinnam sie na niej zemscic? dodam ze ona ma 27 lat a zachowuje sie jak dziecko, jak mozna pisac sms do kogos bez wiedzy tej osoby. Dodam ze moj facet wkurzyl sie na poczatku ze odczytam sms do niego, przyznam szczerze ze nie umiem tego wyjasnic wzielam tel a sms byl juz wyswietlony...... Jakbym wiedziala co tam pisze nawet bym go nie wziela do reki, zaluje ze siegalm po ten tel. Teraz sie wypiera ze ona tego nie pisala, a njalepsze jest to ze zna tresc tych sms bo je przytoczyła, nie wiem jaki ona ma stopien inteligencji...