czy policjant może/musi legitymować ludzi którym zwraca uwagę?

policjant mnie zawołał jak przechodziłem przez jezdnie - w niedozwolonym miejscu (ale to już inna historia) zażądał ode mnie dowodu osobistego, powiedziałem, że nie mam, zagroził że mnie zawiozą na komendę na 24 godziny, na co przystałem :) idziemy już do radiowozu, podczas przeszukiwania kieszeni okazało się, że jednak dowód mam :) tutaj nastąpiły teksty o "oszukiwaniu funkcjonariusza publicznego, co już nie jest wykroczeniem, ale przęstępstwem" czy jakoś tak :D zwróciłem mu uwagę, że w tym momencie inne osoby w ten sam sposób co ja przechodziły przez ulicę, no ale usłyszałem tylko, że jestem złośliwy i że się nie rozdwoi :) spisał moje dane z dowodu i jednak zrezygnował z wiezienia mnie na komendę. nie usłyszałem też nic o mandacie. co mnie zastanawia to to co on teraz może zrobić z tymi moimi danymi i czy mogłem jednak nie dawać mu tego dowodu?

to jak co on może zrobić z tymi danymi? czy może mi wystawić mandat po fakcie?

podejrzewan ze cie pouczył

wezwą cię do sądu grockiego ^^ żart :P Ja kiedyś miałam taką sytuację za gówniarza szłam po chodniku z naprzeciwka szły pały więc sobie zaczęłam śpiewał łapy łapy cztery łapy... noi podchodzą do mnie spisują mnie a na koniec wypisują mandat na 300 zł ja na to ze na jakiej podstawie a oni ze obraza policji to ja im na to ze musieliby chyba posadzić mtv vive itd. bo to ciągle wtedy tam leciało i powiedziałam ze nie przyjmę. Oni na to ze bede miała wezwanie do sądu grockiego, poszłam ze śmiechem bo nawet nie brali ode mnie podpisu a moje dane mogą mieć nawet z książki telefonicznej :) do dzisiaj nic nie dostałam ;p

Legitymują, bo muszą. Podaja twoje dane dyzurnemu, on wrzuca je "na bęben" i sptrawdza czy nie jestes przypadkim poszukiwany i dostaje odpowiedz "biały"- nie poszukiwany, nienotowany lub "czerwony"-poszukiwany. Robia tak, bo wielu przestepców wpada własnie podczas takich głupich wykroczeń typu czerwone światło.

groDZKIEGO

Tak, może Cię wylegitymować. Nie, nie wystawi Ci mandatu.

popełniłeś wykroczenie interweniował, chciał dokumentów twierdziłeś, że nie masz (obowiązkiem jest mieć) a tu masz! wprowadzanie w błąd funkcjonariusza grzywna z automatu zamiast mandatu za drobne wykroczenie

Mógł wystawić mandat, ale nie musiał, wystarczy pouczenie.

p.s. oczywiście jak mu będzie się chciało

nie ma obowiazku posiadania przy sobie dowodu osobistego jest obowiazek podania danych osobowych,miejsca pracy,zawodu

masz prawo złozyc skarge na czynnosci policjanta do własciwego miejscowo prokuratora

posiadania dowodu osobistego ale jest obowiązek okazania go na wezwanie funkcjonariusza.

ups sorki za ten groCki ^^

policjant ma obowiazek przedstawic sie z imienia nazwiska i stopnia a na zadanie osoby okazac legitymacje słuzbowa w sposób umozliwiajacy zanatowania z niej danych

odniosłem wrażenie że po prostu chce mnie naciągnąć na mandat, co mnie tym bardziej zdenerwowało że nie mam żadnych dochodów z których mógłbym go zapłacić natomiast jakim prawem groził mi zamknięciem na 24 godziny bo nie miałem dowodu??

Z tego co pamiętam z zaję- e uzasadnoncy okoliczności- tu akurat takie były.... Ez powodu może legitymowac funkcjionarusz UOP

jesli nie mozna ustalic czyjejs tozasamosci to teoretycznie mozna kogos zamknac na 48 h

policjancie z wawy jest prawny obowiązek okazywania np policji że najczęściej nie karze się za to świadczy o dobrej praktyce sam tak parę razy zostałem potraktowany przez patrol nie cwaniakowałem a jak ktoś tu zauważył to jest skuteczna strategia policji duża część poszukiwanych wpada na okazaniu dokumentów przy głupotach nieposzukiwanego pouczą, postraszą lub uspokoją i ukarzą małym mandatem no chyba, że ktoś odpierdala to narobi sobie kłopntów a poszukiwani bardzo często na wylegitymowaniu przy głupotach wpadają no bo pozostaje im bezczelna ucieczka z psami na karku lub aresztowanie i według mojej praktyki nie ma co na psy obrażać się w takich wypadkach jak autor miał tylko upomnieli a konsekwencji nie wyciągną

ja jestem uczulony na punkcie pokazywania dowodu komukolwiek kiedyś w Poznaniu jak cie złapali w tramwaju bez biletu to spisywali twoje dane a że kontrolerzy to był największy społeczny margines, to potem mogli cię jeszcze tak parę razy złapać - tyle, że już tylko na papierze :o ten policjant też nie budził zaufania Polacy mają ciągle taką mentalność, że wcale nie chronią swojej prywatności, sami pokazują wszystko co się da pokazać na facebookach i naszych klasach

sdfadfasfdas Leszczu powinieneś dostać pałą przez łep. Chujowe polaczki uważają, że wszystkie przepisy są po to, szeby je łamać. Gdyby to była komuna to szybko by cię śmieciu milicjant naprostował na praworządnego obywatela.

żeby