Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DorianG

Zostawiła mnie dziewczyna

Polecane posty

Gość DorianG
fakt. nie jestem szczęśliwy bez niej. Czy jestem zaślepiony? Może? nie wiem tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m2222222222222222222222222
jednak warto nasladowac starsze kolezanki:), dziekuje, ze mnie w tym przekonujesz caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m222222222222222222
szkoda, ze nic nie czułeś do mnie :( żałuję co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
any response?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Czego chcesz... że ze mną gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Czy my się znamy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Mam wrażenie, ze znam Cię znacznie lepiej niz ona Ciebie. ( a teraz cry)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Nie. Po prostu napisałaś ze szkoda ze ja nie czułem tego do Ciebie. Troszkę tego nie zrozumiałem. Dla tego się pytam, czy my się znamy jakoś przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
a z Kim mam przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Skoro mnie tak dobrze znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Nieistotne i tak jestem NIKIM dla Ciebie, Ty wszystkim. Snij ładnie, wszystko pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Nie wiem kto się ze mnie nabija, lub pomylił mnie z kimś innym, na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Ja natomiast wiem, jak Ty się pomyliłeś, zresztą co dzień piszesz o tym. ,,Może idź do księdza, psychologa, psychiatry k..''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
wiesz co? chyba mnie z kimś pomyliłaś. Ale nie chce być niemiły i wolałbym coś z tym zrobić. Napisz mi swoje gg czy skypa na adres www.sarlacc2@o2.pl tam sobie spokojnie porozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Nie widze sensu , nie chce zabierać tak cennego czasu, przecież She nie moze sie doczekać... okazuje to na kazdym kroku goszcząc... w kroku, nie mam sił i kontrole jutro, zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Zostałem pomylony przez kogoś, z bardzo podobną sytuacją. Cóż za ironia losu. Mimo to, dzięki za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Ironia- znaleźć miłość, a trwać przy ... , żegnam- to ironia życiowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
heh. Teraz zostałem ''wyzwany'' od nieczułych drani, tak jakbym był w twoim życiu, a dwoje ludzi po prostu pisze do siebie jako anonimy. Na pewno mnóstwo osób nieźle się bawi przy naszej konwersacji. Nie wiem za kogo mnie bierzesz, ale nie chce zostawiać tego tak negatywnie. Przepraszam, że wzięłaś mnie za kogoś, kogo nienawidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
Nie obrażaj mojej inteligencji, wystarczy, ze bezceremonialnie depczesz uczucia. K, która nienawidzi - nie szuka kontaktu, nie pociesza, gra na czas, ma ,, momenty, których tak żałuje''- cos sie przypomina? pozdr I to jest przykre, a nie śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Nie obrażam. Nawet nie próbowałem na nie wtargnąć. Po prostu. Miałem problem, napisałem na forum. I nagle ktoś mi robi problem. Nie wiem tylko z kim rozmawiam. Proszę. Wyślij mi tego maila, to się dogadamy. Nie lubię się kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m22222222222222222222222222222
mam dość- zrozum i zostaw mnie, przywyklam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobietą i jak dla
Coś się tu pomieszało i porobiło - zaczernijcie się, to nikt się nie podszyje pod Was. A co do całej historii - trochę mi Cię chłopcze żal. Ale tylko trochę. Kochasz kobietę, która naprawdę śmiem twierdzić, na 99 % nie jest tego warta. Bzyknęła się z gościem i od razu zadzwoniła z płaczem? A co pijana była ? Znam pary, które dzieli nie 300 a 500 - 600 km. Nie jest im lekko osobno, szczególnie, że muszą pracować nawet w innych krajach, żeby jakoś żyć. I z tego co widzę, to żadna z koleżanek nie wskakuje nikomu do łóżka, ani nie da się "wykorzystać" żadnemu chłopakowi. Druga rzecz, że dziewczyna pewnie jest młodziutka, zapewne jesteś jej pierwszym partnerem i - przykro mi to pisać, ale piszę to z perspektywy 30 letniej kobiety, która trochę w życiu widziała - była ciekawa, jak to jest z kim innym. I dlatego nieszczególnie oponowała, gdy ów ją "wykorzystywał". Dla mnie osobiście taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Sama, gdy chciałam zaangażować się w inny związek, choć na dobrą sprawę nawet się z tym obiektem moich westchnień nie spotykałam - ba, on nawet nie wiedział, że jest obiektem mych westchnień - najpierw skończyłam ówczesny, kulawy zresztą bardzo związek, w którym byłam. Odczekałam parę miesięcy i dopiero jako wolna osoba zaczęłam wykazywać zainteresowanie tym drugim. (a on mną nie , bo wolał lansującą się na portalach społecznościowych panienkę o rozumku wielkości orzeszka ziemnego i afiszującą się każdym wydarzeniem w formie 250 zdjęć ;P, więc w rezultacie zostałam sama - ale zaryzykowałam, podjęłam świadomą decyzję, pewna konsekwencji i możliwego rozwoju zdarzeń - i nie wciskałam nikomu ciemnoty lecąc na dwa fronty, bo to moim zdaniem strasznie nieuczciwe ). Dorabianie komuś rogów to najgorsza rzecz jaką można zrobić bliskiej osobie. A oprócz narządów między nogami człowiek posiada także rozum, którego powinien od czasu do czasu używać. Cholera, nie rozumiem Was naprawdę mężczyźni - może mi odpowiesz na pytanie, dlaczego tak jest, że niektóre kobiety mogą Wam wejść na głowę , być okrutnymi egoistkami, a Wy i tak będziecie je wielbić , a niektóre, które uchyliłyby Wam nieba choćby nie wiem, co robiły, nigdy nie będziecie ich cenić... Gdzieś musi być ten czynnik decydujący, tylko gdzie /?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Święta prawda. Tak jesteśmy młodzi. Brakuje mi zaledwie kilku miesięcy do 18-nastki. Był to jej pierwszy tak poważny związek. Byliśmy dziećmi, nieznającymi życia. Ale jak to ''życie'' definiować? Zabawą? Podrywaniem? Bycie pustym? Wszystko się dzieje w podświadomości i nie ukrywam, że też się zastanawiałem ''co by było gdybym jej nie poznał''. Lecz również się zastanawiam, co by było, gdybym miał tzw bagaż doświadczeń, tak obszerny, jaki Ty masz. A co widzą mężczyźni w takich ''pustakach'' ? W tym przypadku mówimy o braku dojrzałości i odpowiedzialności oraz czystego ''pociągu''. Niestety, ale w naszych czasach młodzi ludzie poszukują wrażeni na różnorakie sposoby i tym samym, tak głębokie uczucia jak miłość, cierpią na tym. Ja uważam, że takie osoby muszą dojrzeć, przejrzeć na oczy, ale zadziała to tylko w tedy, jeżeli na prawdę zrozumieją siebie i swoje zachowanie. Dla czego mężczyźni wolą takie? Cóż, siebie nie mogę nazwać jeszcze mężczyzną, dla tego nie wiem czy moja odpowiedź Cię usatysfakcjonuje. Blokadą między stworzeniem czegoś ze znajomości w związek, głównie jest zdany na zaangażowanie obojga stron. Ale to zaangażowanie może zakłócić wiele czynników- sam brak zainteresowania, bardzo odmienne charaktery ( skrajne negatywy, jakby się spotkało wroga), może to być nawet sam wygląd. To też się liczy. Tak czy inaczej, zostaliśmy tak stworzeni i świat działa na swój własny sposób. Sam go czasem nie rozumiem, dla tego zamiast podchodzić pod grono szarych ludzi, staram się jakoś różnić. A moim ''ideałem'' nie są dziewczyny, które próbują pokazać swoje życie za pomocą 250 zdjęć na nk. Poszukuję kogoś, kto mnie uskrzydli, da mi coś, co sprawi, że będę się czuł szczęśliwy. I nie mówię tu o ''zaletach'' na jakie dużo mężczyzn zwraca uwagę podczas rozmowy w cztery oczy. ''Miłość nie zazdrości (...) nie unosi się gniewem, nie pamięta złego (...) lecz współweseli się z prawdą (...) wszystko znosi, wszystkiemu wierzy (...) wszystko przetrzyma. '' Tylko pod warunkiem, że ta druga osoba jest tego warta. Jestem młody i mam takie spojrzenie na związki. Może trochę staroświeckie, nie takie jak wszyscy inni w moim wieku. Uświadomiłaś mi kilka rzeczy dzisiejszego wieczoru. Dziękuję Ci. Nie wiem czy jesteś teraz aktualnie z kimś, ale z całego serca Ci życzę, żebyś trawiła wreszcie na kogoś, kto jest Ciebie wart, ponieważ wieżę że wartościowi ludzie zasługują na kogoś równie cennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw sie autorko
Dla mnie nie jestes facetem, bo facet ktory wynacza zdrade to nie facet...wiec nie dziwie sie babeczce , ze Cie zostawiła , pizda jestes Synus:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie...madry chlopak ile ja dalabym zeby miec takiego a nie takiego buraka jakiego mam..no ale coz..milosc nie wybiera :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Czy wybaczenie zdrady sprawia że ktoś jest tą ''pipką'' ? Nie wiem, czy wiecie ile trzeba mieć jaj, żeby to zrobić. Pipką byłbym, gdybym obrócił się obrażony na pięcie i odszedł. Mimo to nie zrobiłem tego. Zostałem. Pomogłem. To teraz Wy mi odpowiedzcie na pytanie. Czemu myślicie w tych sprawach tak prostolinijnie? Wiecie, facet po prostu żyje dalej, a wy mi tu jęczycie jak 8latki którym zabrano cukierka. Przykro mi że to mówię. Przynajmniej niektóre osoby obiektywnie myślą. Dzięki SylwiaD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw sie autorko
Jestes pipką :) Dla mnie jestes zwykła pipką :) jakis koles wkladal jej penisa do pochwy, ona pewnie przy tym jeczala , zerżnął ją , robił to co Ty powinienes robic...a Ty jej wybaczyles?! zal mi Ciebie...tak po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie martw sie autorko
aaaaaa Ty nie masz 18 lat....a to w takim razie zwracam honor...myslałam , ze jestes dojrzalym mezczyzna...powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DorianG
Widać, kto tu jest niedojrzały. Nawet po prostu wybaczyć nie potraficie. Cóż za próżność uczuciowa. Ciekawi mnie jaką błahostkę taki wasz hipotetyczny facet musiałby zrobić, byście go opuściły? Pozostawmy to co ja wybaczam mi a do ''nie martw się autorko'' po prostu nie wierzę żebyś na prawdę była tak dojrzała na swój wiek, bo czytając twoje komentarze, czuje się, jakbym był u siebie w szkole, dla tego nie będę się zniżać do Twojego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×