Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalapompon

Komu zwierzaja sie faceci?

Polecane posty

Gość lalapompon

Wczoraj przezylam pewnego rodzaju zdumienie. Otoz od pewnego czasu rozmawiam z facetem, 40letnim, od kilku lat rozwodnikiem, razczej mu sie podobam, chce sie spotkac, mowi, ze rozmawia ze mna, bo lubi inteligentne kobiety, ze jestem blyskotliwa itd. Ale zwykle docina, jest jakby zlosliwy, malo kiedy taki zwyczajny i mily. No i wczoraj po raz drugi byl normalny, z tego ci pisal to pij i ze mna rozmawial na gg. Wyszlo na to, ze pod tym pancerzem, ktory na co dzien nosi dla wszystkich, kryje sie slaby gosc. Moze nie slaby, bo to facet na stanowisku, ale taki normalny, ktory potrzebuje byc kochanym. No i zdemaskowal sie wczoraj przede mna, pokazal swoje slabosci. Jestesmy w innych miejscach, wiec moze bylo mu latwiej. No w kazdym razie zastanawiam sie dlaczego akuratprzede mna sie oworzyl. Na poczatku to myslalam, ze do mnie pisze, bo mu sie podobam, chcial zebym wrocila do polski, chcial sie spotkac, wstawial zdjecia na portal spolecznosciowy, mowil ze to dla mnie, ale zeby sie nie rozmarzyla za bardzo, bo nic z tego nie bedzie, ze za wysokie progi. hehe no tymi progami mnie rozsmieszyl akurat. Komu zwierzaja sie faceci? no bo mnie sie wydaje, ze nie kobiecie, z ktora by chcieli stworzyc cos wiecej. Czy moze sie myle? Bo to juz druga taka sytuacja, niemal roznolegle sie dzieja. Mam dwoch kumpli 40latkow, ktorzy mi mowia o swoich slabosciach, a dodam ze mam 30 lat i jestem atrakcyjna kobieta. nie wiem czy to kwestia wzbudzania zaufania czy czegos innego... [22.03.2011] 09:53 [zgłoś do usunięcia] pomaran1092

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalapompon
czyli tej, ktorej ufaja, a ktora niekoniecznie musi im sie podobac? bo chyba skoro mi sie zwierzaja, odkrywaja slabosci, to nie mysla o tworzeniu zwiazku ze mna np. tak ja to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalapompon
A po alkoholu to chyba komu popadnie, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze to widzisz, widocznie w ich oczach jesteś osobą godną zaufania i dlatego tobie chcą się wygadać a po alkoholu to już zależy od osoby...na ten temat muszą wypowiedzieć się faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkhkjn
faceci zazwyczaj nikomu się nie zwierzają. po alkoholu lubią kobietom najczęściej takim, które chcą tego słuchać - ot cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalapompon
hehe, jak tak kazdy bedzie chcial sie tylko przy mnie wygadac, to nie wiem jak ja znajde partnera, hehehe. juz dwoch kumpli w wieku srednim mi sie zwierza i to rownoczesnie niemal. ale tez wiem, ze im sie podobam wizualnie. choc to pewnie bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwy facet sie nie
zwierza bo wie dobrze że z porazek wyciąga sie wnioski i idzie sie na przód facet to nie baba nie płacze i sie nie użala i nie wygaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalapompon
oj... czasem to nawet facet sie zwierza, w koncuto tez tylko czlowiek. pewnie robi to rzadziej niz kobieta, ale czasem trzeba. tez to uwazam za lekko niemeskie, ale rozumiem i wyslucham i jesli moge wesprzec, to chetnie to robie. nie mozna byc ciagle samemu ze soba. ci o ktorych pisze, to rozmodnik i kawaler, wiec w sumie sami, bo jak wiadomo w tym wieku to kazdy zazwyczaj ma swoje zycie i czasu dla innych niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freakylikeme
hehe dziadków ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13707
I pewnie głupek otrzymał blyskawicznego kopa w dupę. Bo jak sama autorka napisała zwyczajny = słaby, czyli jeśli nie jest samcem alfa-maczo, to jest śmieciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję, dobranoc
ja tam lubię jak pewien facet się mi zwierza ;) takie to romantyczne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd byloby gdyby
mam dosc tych blyskotliwych i atrakcyjnych kobiet kolo 30stki, jakby to bylo dobre sadlo to by sie przed 20stka zjadlo nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to przyjemność sprawia , mąż zawsze mi się zwierza ze wszystkiego , jak go coś trapi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara28
pewnie coś w tym jest.. mam kolegę , żonaty , ja mężatka , powiedział mi , ze ma do mnie zaufanie, że jestem powiernicą jego spraw;-) faktycznie w tym co mówi jest szczery do tego stopnia , ze ostatnio jego szczerośc mnie zdziwiła , bo tłumaczył się mi , co mnie zdziwiło .. nie jestem przecież jego żoną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara28
no własnie tez mnie to dziwi , ostatnio nawet mnie uprzedził , ze ma jakies problemy i może się mało odzywać i zebym w dodatku nie była zła na niego o to .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara 28
moze czegos im brakuje w zwiazku i szukaja "przyjaciółki";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×