Mój własny facet wrobił mnie w ciążę i nie ma odwrotu...

No serio. Nie kochaliśmy się bez niej długo - raptem chwilę. Na serio w tym szale uniesień nie poczuliśmy.On nie chce jeszcze dzieci, więc nie miałby celu, doskonale wiedział, że mam płodne.

I bardzo Cię proszę, zmien swoj nick, bo " siłą wrobiona w dziecko " ofiary nie zagrasz. Dobrze wiedziałaś jakie konsekwencje może ponoscić współzycie z facetem, jesli nie wiesz skąd się biorą dzieci, to zapewne już wiesz. Błagam, nigdy tego typu tematów, bo troche płytko to mi wszystko wyglada. Potrzebujesz sexu? Musisz sie z tym liczyc, nie liczyłaś sie, nie oskarzaj nikogo ze Cię w dzieciaka wrobił, bo sama sie na to zgodziłaś idąc z nim do łóżka. TYLKO BRAK SEXU DA CI 100% GWARANCJE NA ANTYKONCEPCJE :)

wrobiona SILA w dziecko :-D :-D :-D

haha zajebiste teksty, ale się uśmiałam hiiiiiiii

hahahahahahahahahah :)

POWAZNA SPRAWA :-D

Stało się i już tego się nie zmieni . Ja w ogóle nie chcę bachorów , bo to infantylne, denerwujące stworzenia. Ja jak bym była na miejscu autorki to widziała bym dwie opcje : usunąć płoda , albo po urodzeniu oddać bachora jemu na wychowanie i niech się z nim użera - chciał -to ma .

Hej, miałam podobną sytuację. Gdy byłam młodsza mój o wiele starszy facet chciał mnie zaciążyć bo powiedziałam mu że to koniec. Na szczęście uciekłam. :D gdy już uciekłam nalegał, a nawet rozkazywał żebym się z nim spotkała. Sugerował w smsach że i tak i tak z nim będę i się perfidnie śmiał. Gdy się nie zgodziłam to następnie przyznał się że chce mnie wrobić w dziecko że dzięki temu bym nie mogła od niego odejść. :O

Nawet jak się ma te dziecko to nie jest żadną gwarancją związku . Jak ma się rozwalić związek to i tak się rozwali mimo tego , że ktoś ma dziecko.