Zwolnienia a pomoc z wyjazdem do UK.

U mnie w pracy jest nieciekawa sytuacja, w każdej chwili mogą nastąpić zwolnienia. Właśnie wymyśliłam, że gdy już mnie zwolnią, to wyjadę do UK. Problem w tym, że bardzo słabo znam angielski - ledwie podstawy. Jak najszybciej się go nauczę? Sita? BBelC? Wkuwanie słówek? Jak szybko można zorganizować taki wyjazd? Czy mając magistra z pedagogiki przedszkolnej mogłabym pracować w angielskim przedszkolu jako pomoc? Wszelkie rady mile widziane.